Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ejjj nooo

jak poradzić sobie z chorobą taty .. pomożcie przetrwać ?

Polecane posty

Gość ejjj nooo

Dzisiaj się dowiedziałam, że mój tata jest chory. ma raka. nie wiem czy sobie poradze. pomożecie mi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan baron z Pozka
tzn jakiego narzadu? mam nadzieje ze to nie jakas prowokacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan baron z Pozka
jak mozna Ci pomoc poprzez siec? Wspolczuje Ci. Jaki to rak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszytskie chwalą się
spokojnie, dzisiaj nowotwory leczy się bardzo skutecznie :-) bądź dobrej mysli Mój kuzyn miał raka jako młody chłopak ok.25 lat, dostawał chemię, a teraz ma normalne życie, bardzo dobra pracę, żonę i 2 dzieci :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjj nooo
rak piersi . Mówi się , że dotyczy to tylko kobiet ale tak nie jest. przekonałam się o tym dzisiaj jak tata wrócił z wynikami do domu. chcę tylko słów otuchy...w domu nikt o tym nie rozmawia tak jakby się nic nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pan baron z Pozka
bedzie dobrze, rak piersi jest najbardziej poznanym z nowotworow, jest na niego wiele skutecznych lekow. Wyleczalnosc jest wysoka nawet w Polsce. Ciesz sie ze nie ma nowotworu pluca albo trzustki. Jakiej wielkosc jest guzek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjj nooo
właściwie to nie wiem. zamknełam się w pokoju i nie mam ochoty z niego wychodzić. chyba kupię sobię butelke wina i wypiję w samotności .. chcę go wspierać, powiedzieć mu jak bardzo go kocham i, że wierze,że razem zdziałamy cudda ale w mojej rodzinie nie mówi się o uczuciach... trochę mi tego brakuje, wiadomo. ale to nie o to chodzi. strasznie się boję tego co będzie dalej. i dziękuję wam za wsparcie jest to dla mnie bardzo wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To wcale nie jest wyrok- przy odpowiednim leczeniu jeszcze dłuuugo będziesz cieszyć się tatą :) I nie użalaj się nad sobą- jak on to będzie widział to będzie mu jeszcze bardziej przykro. Dobrze, ze w domu o tym nie mówią- lepiej skupią się na dalszym porządnym leczeniu, nie na bezsensownym rozpaczaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjj nooo
może macie rację. muszę pokazać mu, że wcale to nie jest koniec a może nawet i początek czegoś :) zacznie bardziej o siebie dbać i spedzać z nami wiecej czasu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherowa....
wiesz, temat jak dla mnie :-( z tym że mój tata nie chce się leczyc :-O objawy nowotworowe ma już kilka lat, w zeszłym roku lekarz na podstawie "macanki" brzucha wydal diagnoze, ze to rak złosliwy. Ojciec sie podłamał i zrezygnował z dalszych badan :-( I tak zyję miedzy nadzieja a rozpaczą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjj nooo
rozmawiałaś znim o tym, że wart się leczyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralla
jakie to są objawy nowotworowe? Poza tym w nowotworach psychika ma ważne znaczenie. Wiesz, teraz medycyna zrobiła taki postęp, że nie ma już zdrowych ludzi... w medycynie poza tym wszystko jest możliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjj nooo
zaczeło się od tego, ze na piersi dostał czerwony plać. później strasznie go to swędział, następnie bolało i dopiero później pojawił się guzek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpis do notatnika
następnie bolało bolało ? ale zmiana juz usunieta i stad pewnosc, ze to rak ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fisherowa....
autorko, ja swojego taty nie przekonam do podjecia leczenia. Trwa to już kilka lat, obawiam sie, ze gdyby teraz poszedl to i tak byłoby moze za pozno na operacje, a bez operacji to bez sensu.... chemia tez wyniszcza organizm, a tak jakos z tym rakiem funkcjonuje. zreszta nie mial robionych badan histopatologicznych, nie zostalo to potwierdzone na 100%, ale cos tam na pewno jest, guzy jakies, tylko nie wiadomo, o jakim stopniu złośliwości :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjj nooo
najpierw poszedł do lekarza rodzinnego, on go wysłał na badanie onkologiczne. i przyszły wyniki właśnie, że to nowotwór . teraz musi ustalić z lekarzem jak go leczyć ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wpis do notatnika
to zdrowia i oby to byl ten nowotwor a nie rak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejjj nooo
zresztą dokładnie nie wiem jakie badanie gdzie co i jak bo jak wspomniałam wcześniej u mnie o takich rzeczach się nie rozmawia . rodzice rozmawiają między sobą. ja tylko słyszałam ułamki rozmowy. nam, dzieciom rzadko co mówią ale wiem i jestem pewna tego co słyszałam słowa ojca "to już na sto pracent potwierdzone, że to rak" słowa matki " jakoś sobie damy radę". fisherowa : mój ojciec to uparty, surowy człowiek. czasem objawiają się u niego uczucia ale rzadko wiem, że nas kocha ale tego nie okazuje. nie wiem czy podejmie się leczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralla
posłuchaj sobie teraz idzie program A.Wacławik-Orpik, na pewno umieszczą podcasta na stronie Tokfm. Jest rozmowa z panią chorą na nowotwór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralla
Twój tata musi się oswoić z tą sytuacją. Rozważyć za i przeciw. Chemioterapia podobno niszczy organizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mądralla
hej, co z tatą? Może uznasz to za mit, ale słyszałam o przypadku, że człowiek chory na ziarnicę pracował jak elektryk przy sieciach wysokiego napięcia i to go wyleczyło (działanie pola elektromagnetycznego). Tak więc nie wiadomo co może pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×