gdybym był tym biznesmenem zamieszanym w wypadku z Jarkiem Wałęsą

to Jarkowi zaproponowałbym pewien układ aby się nie ośmieszał, skoro Jarku wjechałeś na moje auto poruszając się z prędkością 115 km/h to wiem Jarku, że popełniłem błąd na drodze i powinienem zastosować bezwzględną nieufność do innych użytkowników drogi , kwotę własnego odszkodowania oceniasz Jarku na 100 tys. zł. i masz rację, że podajesz mnie do Sądu za kolizję , ta kwota pieniędzy absolutnie się Tobie Jarku należy za połamane kości i ból mięśni oraz głowy, już nigdy normalny nie będziesz po takim wypadku drogowym ja wtedy jechałem do pracy a Ty chciałeś poszaleć na motorze i chciałeś odreagować stres , wszystko rozumiem i jest mnie przykro, że najechałeś i wybrałeś akurat moje auto , gdy prawidłowo jechałem po tej drodze a może się dogadamy i wpłacę na Twój rachunek bankowy kwotę 50 tys. zł. i w końcu staniesz się facetem dorosłym i odpowiedzialnym za własne czyny zamiast do mnie co chwilę podsuwać jakiś debili namawiających mnie abym przyznał się do mojej winy, że najechałem na Twój motor góówniarzu ?