Dlaczego tak wielu ludzi sądzi że ślub cywilny jest gorszy od kościelnego?

bo na wsi musisz sie postawic przy sasiadach i przypodobac ksiedzu. inaczej przestajesz byc wiejskim celebrytom

"w kk nie ma rozwodów jest tylko unieważnienia ślubu" Poprawiasz kogoś a sam piszesz niepoprawnie. W kk nie ma unieważnienia ślubu tylko stwierdzenie nieważności zawartego małżeństwa. A jesli chodzi o zwrot "rozwód kościelny" - slyszałeś o czymś takim, jak język potoczny? I o tym, że w języku potocznym tak własnie nazywa się stwierdzenie nieważności?

film dla ludzi myślących http://gloria.tv/?media=287515 Scott i Kimberly Hahn byli protestanci Nowe poglądy na małżeństwo jako przymierze http://www.kbroszko.dominikanie.pl/hahn.html

"Dzięki ludziom myślącym mamy elektryczność w domu, wino na stole- zamiast czekać na cud boży i kolejnego kudłatego gostka, który zamieni wodę w wino - idziemy do sklepu, kupujemy baniak, drożdże i sami cud boży produkujemy. " no jak z tego ci wino wychodzi to cud zaiste :)

wierzcie w chrześcijaństwo a nie w kościół rzymsko-katolicki !! klechistan powinien wstydzić się swojej pazerności.. jeszcze zostaną za to osądzeni Po co watykanowi taka kasa?

Ślub kościelny z reguły to większe "bum", tak w skrócie. Myślę, że stąd ta opinia.

kościół. Ten kto wierzy i chodzi do koscioła uwaza tak samo. Mimo iz wierzę w Boga nie chodzę do kościoła od czasu kiedy urodzilam syna. Zaden ksiadz nie chcial ochrzcic mojego dziecka bo... nie mielismy slubu koscielnego. Niestety mieszkam na wsi i 'obraziłam' sie na ksiezy. Nie na Boga.

Odpowiadam na pierwszy post: bo są głupi.

dla mnie tez cywilny jest mniej wazny, a to dlatego ze mozna rowodzic sie i chajtac ile chcesz, kosicelny tylko raz w zyciu, dlatego warto poczekac i wybrac odpowiednia osoba, ktorej sie jest pewny i wtedy brac koscielny, to przysiega przed Bogiem a nie przed ludzmi

Oczywiscie slub koscielny dla wierzacego jest wazniejszy niz cywilny.

merkaba chyba ci sie pomylily fora...forum dla fanatykow religijnych jest na "Katoliku", tam bedziesz sie mogl rozwodzic nad jakze waznymi aspektami zycia religijnego jak np "czy zakup mieszkania na raty to grzech?" albo czy praca w ZUS to grzech ciezki....,:O normalnie nienormalni ludzie tam piszaO:O:O

bo należysz do ludzi co mało wiedza u swojej wierze i dla tego nie rozumiesz ich to tak jak bys przysłuchał sie rozmowie 2 fizyków którzy rozmawiają o kwarkach