Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

paweeeeeeeełło

W agencji towarzyskiej można złapać choroby jakieś?

Polecane posty

znam wiecej dziwek niz ci sie wydaje kochana:P Nie, nie kazda to zimna baba, przykro mi, ze takie opinie o tych kobietach masz, ale to dowodzi temu, ze dziwke w necie tylko widzialas:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chloptas:D Wiesz mloda, glupia bylam- zdarza sie. Jasne, ze daja bez gumy, a wiesz kto najczesciej? Cichodajki. W agencji porzadnej zadna bez gumy nie da, no chyba, ze poza praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffgf
wiec jesli wsadzasz dziwce do paszczu w prezerwatywie to niemal na 100 % niczym sie nie zarazisz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak jak pisałam, Ewelino, nie jestem z podlaskiego marginesu, więc nie sprawdzałam organoleptycznie jakie są dziwki. Poznalam dwie, przypadkowo, wystarczy, dziękuję. Obiad się wraca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i tak każdy na coś kiedyś
umrze,albo jest normalna żona,albo są dziwki.O czym tu dyskutować w ogóle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i ja nie jestem z marginesu wyobraz sobie:O ani z podlaskiego ani z innego (nie pochidze z podlaskiego jak juz musisz wiedziec). Nie musisz mnie obraza tylko dlatego, ze troche na ten temat wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jebałem twoja matke
ewelinaewa to pewnie cichodajka. potwierdzam kumple doplacaja i tez wala bez gumy, nie kazda sie godzi ale niektorym to pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, tak cichodajka:D Malo mi kasy meza wiec dorabiam na boku:D Alez wy jestescie zalosni, naprawde mozna cos wiedziec na dany temat nie wtapiajac sie koniecznie w to srodowisko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jebałem twoja matke
daj spokoj dlanas jestes dziwka ,ewentualnie dziwka na emeryturze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jebałem twoja matke
napisz jjeszcze jak to jest z sexem analnymw burdelu ??? daja bez problemu czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość badan nie robia codziennie
Ewelina to twoj na 100% kozystal z uslug, nie ma to tamto:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jebałem twoja matke
bankowo jebał kto by nie jebał. przychodzisz do roboty ona jeszcze nie ruchana wykmpana i jazda. badałas sie ostatnio ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego niby mial korzystac? z jakiej racji? Nie wiem jak jest z analem, chcecie poczytac wypowiedzi dziwek i klientow? Polecam forum garsoniera.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj maz nie ma agencji towarzyskiej:D Pisalam o bylym chlopaku gdy bylam mloda i glupia, to bylo jakies 7 lat temu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jebałem twoja matke
no mowimy wlasnie o nim ze ten chłopak jebał ciebie i dziwki. badała? sie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z nim nie sypialam:P loda tez nie robilam dla wyjasnienia. To byl krotki zwiazek. Badalam sie nie tyle po tym zwiazku co pozniej, bo musialam. Maz tez- jestesmy zdrowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jebałem twoja matke
pawełło poco te kamuflowanie . widac po ryju i wynika z tego co piszesz ze jestes pedziem w bajzlu nawet jak pojdziesz to wydasz kase i ci nie stanie, chyba ze bedziesz lukał na alfonsa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jebałem twoja matke
musialas do pracy w bajzlu , czy temu ze rodzilas a to teraz obowiazkowe, a wiadomo jak nie masz ty to i nie ma maż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tragedia Afryki umierającego kontynentu HIV ukrywa się w ludzkim ciele niewidoczny przez osiem lat, zanim się ujawni jako pełnoobjawowy AIDS ( w niedożywionej Afryce budzi się już po 2 latach). Tu właśnie jest problem ponad 90 proc. nosicieli wirusa (także w Ameryce i Europie, a co dopiero w Afryce) nie ma pojęcia, że zostali zainfekowani i nieświadomie przez te 8 lat zarażają swoje żony, kochanki, ludzi, z którymi dzielą wspólne łoże, brudne igły i strzykawki. Afrykańczycy nie potrafią zrozumieć, że mogą zdrowo wyglądać a równocześnie być nosicielami śmiercionośnego wirusa. Według nich chorym jest ten, kto źle wygląda i się źle czuje. Młoda i piękna kobieta zarażona HIV nie może być chora, bo jest młoda i piękna. Można z nią bezpiecznie współżyć. W Afryce ludzie niechętnie poddają się proponowanym testom na HIV. Nie chcą się badać, nie chcą się leczyć. Wypierają ze swojej świadomości to, że mogą być zarażeni, albo całkowicie nie zdają sobie sprawy w czyhającego niebezpieczeństwa. Jeżeli w Ameryce co najmniej jeden na czterech zarażonych Amerykanów nie zdaje sobie sprawy ze swego stanu, to co dopiero w biednej i niewykształconej Afryce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pudło, jestem 100% hetero:) miałem partnerki, będę miał też dzieciaka, choć z matką nie jestem i nie będę. Jeszcze cos?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prezerwatywa a AIDS Jeszcze 20 lat temu wydawało się, że wystarczy rozpropagować prezerwatywę, aby osiągnąć sukces i opanować AIDS. Taka strategia poniosła już porażkę i jest nieaktualna. Gdy dzisiaj, próbuje się mówić, że Kościół powinien zgodzić się na prezerwatywę jako skuteczny środek ocalenia życia milionów objawia się zwykłą ignorancję albo najgorszy populizm. Autorytety w tej dziedzinie Norman Hearst, człowiek, który całe życie spędzi na badaniu problemów związanych z AIDS w Afryce, pisze: „Sądzę, że miliony Afrykańczyków niepotrzebnie zmarło na AIDS, ponieważ od dwudziestu lat model stosowany w Afryce był importowany i oparty na dowodach zebranych z doświadczeń z prewencji HIV/AIDS, np. wśród populacji gejów w Ameryce i w domach publicznych w Tajlandii. Nie należy zatem automatycznie przenosić jakiegoś modelu profilaktyki. Nasze podejście należy opierać także na danych naukowych. Nie możemy zakładać, że coś działa, dopóki nie sprawdzimy, co działa i dopóki nie udowodnimy, że nasza metoda jest skuteczna (Norman Hearst, University of Kalifornia). Dr Edward C. Green z uniwersytetu Harward uważa, że „papież ma rację twierdząc, że rozdawanie prezerwatyw pogłębia problem AIDS. Nasze studia wskazują, że istnieje związek między dostępnością i używaniem prezerwatyw i wyższym (nie niższym!) wskaźnikiem zakażeń wirusem HIV (portal lifesitenews.com). To nie jest opinia byle kogo. Green jest dyrektorem projektu badawczego zapobiegania AIDS, członkiem komitetu sterującego ONZ-owskiem programem walki z AIDS, od 30 lat prowadzi i kieruje badaniami naukowymi oraz projektami zdrowotnymi w ponad 30 krajach, pracował w kilkunastu krajach afrykańskich. Ciekawe jest dlaczego w jednych środowiskach się udało zahamować epidemię, a w innych już nie? Zasada jest prosta - im bardziej zakaźna choroba, tym prezerwatywy są mniej skuteczne. Wbrew ogólnemu przeświadczeniu o łatwości zarażenia się HIV i AIDS ( o czym wydają się świadczyć miliony ludzi nim zarażonych) choroba ta nie należy do bardzo zakaźnych. W Europie i Ameryce ryzyko zarażenia się przy pierwszym kontakcie seksualnym z osobą zarażoną jest 1:1000, czyli na tysiąc osób współżyjących z osobami zarażonymi tylko jedna się zarazi. W Ugandzie przeprowadzono badania, w którym przez rok monitorowano pary współżyjące średnio 9-10 razy w miesiącu, w których jeden z partnerów był zarażony HIV. Obliczono, że ryzyko zakażenia wyniosło 1:588. To ryzyko może zostać zwiększone, gdy jeden z partnerów ma skaleczenia na narządach rodnych, zależy od kopii wirusa HIV (mutacji), albo od wieku współżyjących ze sobą (nie wiadomo dlaczego młodzi ludzie zarażają się 3 razy szybciej). Dla porównania stosunek seksualny z osobą chorą na rzeżączkę może zakończyć się zarażeniem w 50% przypadków. Choroby weneryczne, takie jak rzeżączka, . są o wiele bardziej zakaźne. Prezerwatywa chroni przed nimi tylko w granicach od 30% do 70%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na promocje prezerwatyw w Botswanie wydano 13,5 miliona dolarów. Szybko wzrastające wskaźniki użycia prezerwatyw nie zaniżyły liczby nosicieli HIV, mało tego oba wskaźniki rosły razem, aż kraj stał się najbardziej zarażonym krajem w Afryce. Jak już wspomnieliśmy prezerwatywa może zredukować przekazywanie choroby jeżeli jest zawsze używana w czasie stosunków seksualnych (w 100% bez żadnych wyjątków). Jej skuteczność sięga wtedy 80 90%. Taką samą skuteczność osiąga się zresztą przy prawidłowym jej użyciu w przypadku zapobiegania ciąży. Gdy z prezerwatyw korzysta się nieregularnie, ich skuteczność w najlepszym przypadku wynosi 50%, czyli zasadniczo jest niewielka. Trzeba przy tym zaznaczyć, że 80-90% jest to wersja najbardziej optymistyczna. Badania przeprowadzone w Ugandzie wykazały, że ludzie, którzy zawsze z korzystali z prezerwatyw byli zabezpieczeni tylko w 67%.W Botswanie, w kraju bogatym, obfitym w diamenty zdecydowano się walczyć z AIDS za pomocą prezerwatyw. Rząd wydał na nie miliony dolarów, ale ta akcja (zakrojona na olbrzymią skalę) nie opanowała wystarczająco epidemii, ponieważ osoby je używające prędzej czy później z nich rezygnowały. Przyczyną był „czynnik ludzki wzrastające poczucie bezpieczeństwa w związku, wzrost zaufania do partnera, rodzące się uczucia, które osłabiały czujność i lęk przed możliwym zarażeniem. Ten brak konsekwencji dotyczy ludzi świadomych zagrożenia, którzy z zasady stosowali prezerwatywę. Doktor Green zwraca uwagę na zjawisko tzw. konsumpcji ryzyka. Gdy człowiek używa środków obniżającej ryzyko staje się bardziej skłonny do zachowań ryzykownych. Zdaniem Greena, rozwiązania, które są bardzo kosztowne odnoszą w Afryce przeważnie małe skutki . Tymczasem stosunkowo proste i tanie programy promujące monogamię, wierność i wstrzemięźliwość seksualną ludzi młodych, skutkują największymi postępami w walce z rozszerzaniem się tej choroby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uganda i Kenia propagowały abstynencję seksualną i wierność W Botswanie nie można było dowiedzieć się, że posiadanie wielu partnerów seksualnych zabija. Reklama wierności nie była tam popularna. O wartości abstynencji seksualnej przed ślubem i znaczeniu wierności jednemu partnerowi w profilaktyce pandemii można się było jednak dowiedzieć w innych krajach afrykańskich. Uganda i Kenia poszły inną drogą, na której udało się zmniejszyć śmiertelności powodowaną AIDS. W krajach tych został podważony stereotyp, że zmiana zachowań seksualnych w Afryce jest niemożliwa. Okazało się, że jednak można ludzi przekonać do tej zmiany do abstynencji przed małżeństwem i wierności w małżeństwie. W Kenii ciągu kilku lat stosunki seksualne z przypadkowymi partnerami spadły u kobiet z 16% do 6% a u mężczyzn z 35% do 15% ( między rokiem 1989 a 1995). W latach 1998 2003 wśród osób zamężnych, przypadkowe kontakty seksualne spadły: w grupie mężczyzn z 56% do 41%, a w grupie kobiet z 32% do 21%. Z kolei w przedziale wieku 15 49 lat (najwięcej śmierci w tym przedziale), przypadkowe kontakty spadły u mężczyzn z 30% do 17%, a wśród kobiet z 4% do 2%. W ciągu pięciu lat nastąpił spadek o połowę. To świadczy o wyraźnej zmianie zachowań seksualnych (Norman Hearst, University of Kalifornia). O sukcesach Ugandy w promowaniu wierności jednemu partnerowi, o możliwości podawania ludziom chorym uodporniających lekarstw, które przedłużają im życie, o braku ich dystrybucji w Afryce, z pewnością mało kto słyszał. O prezerwatywie prawie każdy. W czyim, to jest interesie? Nikt także nie słyszał o tym, że szpitale i przychodnie prowadzone przez katolickich misjonarzy zostały uznane przez Światową Organizację Zdrowia za najlepsze kanały dystrybucji leków dla zarażonych HIV/AIDS. W szpitalach państwowych leki są po prostu rozkradane, nie docierają także systematycznie do chorych czyniąc ich terapię nieskuteczną. Media też nie podają, że katoliccy misjonarze, zakonnicy, siostry zakonne, świecy wolontariusze opiekują się 1/4 chorych na AIDS, czyli około 6 mln ludzi. Zapewniają im leczenie, godne warunki życia i śmierci. Kościół ma olbrzymie doświadczenie w walce z AIDS i realnej pomocy ludziom. O wiele większe niż ideolodzy lewicy krytykującej stanowisko papieża. Papież oświecony Duchem św. jest od nich o wiele mądrzejszy, dlatego w czasie swojej podróży do Afryki mówił ludziom o wierze w Chrystusa, która zwalcza zabobony czarnoksiężników, o edukacji, o umocnieniu rodziny, wierności związków małżeńskich, o godności kobiety, o walce z ubóstwem i przemocą seksualną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HLI News: lekarze potwierdzają stosowanie prezerwatywy nie chroni przed HIV/AIDS Grupa lekarzy z Filipin wydała oświadczenie, w którym stwierdziła, iż promowanie prezerwatyw jest jedną z głównych przyczyn niepowodzenia w walce z HIV/AIDS. „Prezerwatywa jest doprawdy niebezpieczna powiedziała dr Yolly Eileen Gamutam, przewodnicząca Asia's Catholic Association of Doctors, Nurses and Health Professionals ( ACIM-Asia; stowarzyszenie katolickich lekarzy, pielęgniarek i pracowników służby zdrowia w Azji). „Jeśli mamy przekazywać wiarygodne informacje, mówmy ludziom, że używanie prezerwatywy jest niebezpieczne - dodała. Dr Gamutam odwołała się do kryzysu HIV/AIDS w Tajlandii, gdzie kampania na rzecz stosowania prezerwatyw doprowadziła do szybkiego wzrostu liczby osób zainfekowanych wirusem HIV. Według oficjalnych danych statystyki medycznej, w 2003 r. w Tajlandii liczącej 63 mln ludności odnotowano 570 tys. przypadków zainfekowania HIV wśród dorosłych i dzieci. Na AIDS zmarło 58 tys. chorych. Tymczasem na Filipinach liczących 80 mln ludności, HIV-pozytywnych było 9 tys. osób. Na AIDS zmarło 500 pacjentów. „Nawet jeśli we wszystkich domach publicznych będzie pełen wybór prezerwatyw, nawet jeśli będą one dostępne we wszystkich sklepach, barach, restauracjach i wszystkich innych miejscach publicznych, nic to nie pomoże w walce z HIV/AIDS powiedziała dr Gamutam. Potwierdziła, że jako lekarz całkowicie zgadza się z wypowiedzią papieża Benedykta XVI, iż wstrzemięźliwość płciowa i wierność małżeńska są najlepszym sposobem na walkę z HIV/AIDS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×