Sama nie wiem, czy on jest nieśmiały, czy mu się nie chce starać...

Spotykam się z pewnym kolegą, jest on ode mnie 10lat starszy, bardziej doświadczony. Nasze spotkania są niezobowiązujące, całkowicie wykluczam związek. Chodzi tylko o miłe spędzanie czasu. Niekoniecznie nawet chodzi o seks - nie uprawialiśmy go, aczkolwiek wiele razy sie całowaliśmy, dotykaliśmy, zabawialiśmy sie ze sobą raz do tego stopnia ze oboje mieliśmy orgazmy. raczej nie umawiamy sie dokładnie - typu "jutro o 20" tylko zawsze to spontanicznie wychodzi samo z siebie gdy spotkamy sie w wiekszym gronie, ale dużo ze sobą piszemy smsów i on ciagle oczekuje zebym to ja wyszła z inicajtywą. Wiem o co mu chodzi, zebym wprost mu napisała "spotkajmy sie na seks". A ja nie mogę tego napisać... Chciałabym widzieć zaanagażowanie z jego strony, jakiś komplement, albo cokolwiek... Nawet nasze dzisiejsze smsy ja - jakie plany? on - mamy swieto i pije ja - szkoda, znow sie nie zobaczymy, zreszta i tak by nic nie wyniknelo z naszego spotkania bo ty jestes odwazny tylko w smsach on - dobra propozycja i juz jestem ja - to tak samo jak ja, odrobina inicjatywy, nie chce być nachalna on - dzisiaj mamy swieto i juz sie umowiłem, alejak masz jakas propozycję to przestane w koło macieju tylko zebym ja cos wprost powiedziała :/ widzę, że on jest nieśmiały a może ma mnie gdzies?

sprowokuj go

ale jak? wiem, ze wystarczyłoby mu jedno zdanie typu "wez mnie dzisiaj mocno" ale to nie o to chodzi chciałabym zeby dał coś od siebie, a nie tylko brał ode mnie

jestes atakcyjna

tak i mysle ze w gruncie rzeczy mu sie podobam, zawsze chętnie mnie całuje, ale dalej brac sie cos wiecej to tak jak by sie wstydził... A umie robić cuda... ;) jedyny takie "miłe słowo" a tak wlasciwie to sms to napisał mi "ach te twoje ręce i nie tylko ręce..."

moze za szybko ma wytrysk i się tego boi

nie jest długodystansowcem, ale kilka minut dochodzi. mysle ze to kwestia czestszych spotkań rozwiazałaby ten problem. hmm myslisz ze on sie może czegoś wstydzić?

dziwne ze nie chce z toba obcować dlaczego peting zasępuje sex a ty tego chcesz?

no chciałabym pełny stosunek, ale nie jest to priorytetem - wzajemne pieczszoty to dla mnie nie jest substytut tylko w pełni zadowalające doznania. Tak jak mówie, nie widzę jego zaanagażowania, nie chce zeby uznał mnie za nachalną, łatwą, pustą, chciałabym z nim czasem porozmawiać na jakieś poważne tematy a nie tylko żartować...

moze on z tych co to po slubie?....druga opcja jest gorsza- mozliwe,ze nie daje rady z kobieta (opada mu tuz przed wejsciem lub w trakcie itd)dlatego wyspecjalizowal sie w petingu.

z gatki wynika ze moze nie dorósł do rozmowy ,tyko spełniasz role -sory za okreslenie zrobic dobrze

to mężczyzna po 30, naprawdę myslicie ze moze mieć takie problemy ze swoją męskościa?

myślę ze to akurat wynika bardziej z jego natury, że sam nie zacznie jakiegoś tematu. Kurde sama juz nie wiem co mam robić... no nic

sama problem musisz rozwiązac jakis drink i spytać to i owo

pachnie mi prawikiem.

na 10000% nie jest prawiczkiem :)