bezrobotny to nieudacznik

ludzie dlugo bezrobotni wpadaja w marazm i wlasciwie niczego zawodowo soa nie reprezentuja, niech sie rozeznaja co w ogole jest mozliwe, a dopiero potem czy sie oplaca. w tym przypadku lepiej w ogole ruszyc d..upke zeby ruszyc z miejsca niz czekac na super wakat spadaja cy z nieba, czy uciekac za granice i wcale nie miec lepiej

nie jestem skoligacona z ta frakcja, zalezy mi na postawach pro-spol-gospodarczych jak najbardziej skierowanych na wspolne dzialanie dla sprawy, ksztaltowanie postaw samodzielnych- tutaj jest duzo do zrobienia

Jotttta jak ci nie wstyd , czy za.te.marne grosze za pisanie bzdur na kafe bylabys w stanie sprzedać własną matkę i ojca ? Miej resztę przyzwoitości i nie pisz już tych glupot i uważaj bo.w końcu sama w nie uwierzysz .

przeciez mi zalezy na dobru rodakow, pisalam to wczesniej wiem, ze jest duzo do zrobienia-nie sieje propagandy, wierze w to wiem tez ze jestescie zmeczeni, zagubieni i walczycie ciezko-stad frustracja, to wszystko przez zle zarzadzanie i doradztwo urzedy pracy w ogole tego nie spelniaja poza tym brak zdecydowanych-zjednoczonych akcji obywatelskich, fundusze unijne nie zawsze byly uczciwie dysponowane

Autorko pora spać , jutro rano wizyta u psychiatry a teraz pigułki ma noc i do luzeczka , może jutro w końcu zadziałają?

zarabiam dobrze -troche ponad srednia krajowa, praca w zawodzie, warunki rozne ale jestem asertywna i sprawy sie wyjasniaja i moglabym byc jak wiekszosc pracujacych- dbac o swoj tylek, intrygowac, miec innych w .....,ale mi lezy na sercu -dzialaniu kondycja spoleczenstwa, i jestem swiadoma/nie zyje serialami/ w duzej mierze skladajacego sie z bezrobotnych,nieszczesliwych ,ale na wlasne zyczenie /poniekad/

W Polsce realne bezrobocie siega 50 %, bo większosc nie jest zarejestrowana w UP- głównie kobiety na wsiach. Pracuje tylko 14 mln na 38 mln ludzi w całym kraju... Nakazdą ofertę jest po 200 osób chętnych około- daj sobie autorko ogłoszenie ze niby szukasz kogoś do przyjęcia i zobaczysz, jak ludzie nie chcą podejmowac pracy... No i w mysl twoich teorii - to z mojej grupy na ok. 23 osoby po roku od ukończenia studiow pracy nie miał NIKT- czyli wszyscy byli nieudacznikami.

chodzi o ksztaltowanie postaw i warunkow- jak wczesniej wspominalam, m.in.niekoncentrowanie sie jako na celu na bezmyslnej konsumpcji,ale mozliwosci zaspokajania potrzeb, rozwoju, relacji,aktywnosci spolecznej.

Zamknij ryja kretynko !!!!!!!!!!!!!

szukacie czegos czego nie ma- rynek pracy jest jaki jest i w tej sytuacji musicie sie do niego dostosowac, wiem ze sie cenicie/praca w zawodzie,dobra pensja,awans-zarzadzanie/, ale to warunki was weryfikuje i musicie wziac co jest i czekac/ tworzyc lepsze warunki gospodarcze obrazaniem sie nic nie uzyskacie

jotttta- co ty pierdolisz? Ja mam magistra, szukam od miesięcy pracy chocby sprzątanie czy opieka nad dzieckiem. Wysyłam oferty, daje ogłoszenia. Nawet do opieki nad dzieckiem zglasza się po 200 osób, sprzątanie- podobnie. Bez znajomosci znalezienie pracy jest nierealne, chyba że jesteś wybitnym specjalistą. Ostatnio szukam sporo i sa ludzie co oferuja za 8 godzin 500 zł i też chętni są. Bo zgłosiłam się i mnie nie przyjęli. Duże miasto- Poznań.

Przecież to wariatka , drażni się tylko , niech popisze ze sobą do rana.

pytaj przez znajomych, moze ktos zna kogos kto potrzebuje sprzatania, na jakis czas pracuj zeby miec pieniadze a w miedzyczasie rozgladaj sie, pytaj ludzi czy nie slyszeli o czyms innym

niestety nie mam znajomych. Rodzina- sami renciści. Otwórz oczy kolezanko.

a ze studiow? koledzy, wykladowcy-to naprawde zyczliwi ludzie, przelam sie, wiem ze jestes juz niechecona, ale zmus sie czasami wazne zeby cos robic niz gnic i umierac z glodu