Poślizgnęłam się i upadłam: 10 tydzień ciąży.

Witajcie. Wczoraj poślizgnęłam się na mokrej podłodze i wywinęłam orła na lewą stronę ciała. Mam obdarte kolano i strasznie rozwaloną wargę,z której popłynęło dużo krwi. Jestem w 10 tygodniu ciąży. Lekarz powiedział,ze jeśli nie krwawię,to mam siebie obserwować. Czy upadłyście w ciąży?

I co? Wez nie histeryzuj dziewczyno! Twoje dziecko jest dobrze chronione. Jest tak malutkie, ze naprawde nic mu sie nie stalo. Macica go dobrze chroni. Dont worry!

nic Ci sie nie stanie,niektore kobiety specjalnie sie rzucaja,skacza,przewracaja zeby poronic i nic,wiec maly upadek w 10 tyg ciazy (jeszcze wczesna)nie zaszkodzi ale uwazaj nastepnym razem

Spokojnie, ja upadłam w 22tc z wielkim ju z brzuchem, złamałam rękę - dziecko zupełnie zdrowe

ja jestem w 11 tyg, ale nie zdarzyło mi sie upasc. jezeli lekarz tak Ci powiedział to musisz obserwować czy na bieliźnie nie pojawiaja sie plamienia ... Kazda mama sie martwi o swoje dziecko... moze niektóre nie maja uczuc..

Ja przewróciłam się w 37tc. Potknęłam się i nie potrafiłam złapać równowagi przez duży brzuszek. Upadłam na dłonie i kolana... Dziecku nic się nie stało, urodziłam w 39tc.

Autorko na kiedy masz wyznaczony termin ?:),

Obserwuj czy coś nie boli albo nie plamisz. ja zaliczyłam konkretną glebę w 6 miesiącu. pozbierać się nie mogłam-na szczęście dziecko jest dobrze chronione.

Ależ ja nie histeryzuję. Po prostu się zastanawiam. Upadłam naprawdę mocno. Cała jestem obolała i obita. Mam wielkiego krwiaka na wardze. Krew leciała 2 godziny bez przerwy. Generalnie niepokoi mnie tylko to,że czułam rozciągającą się macicę,a teraz kompletnie nic... Cieszę się,ze nie tylko ze mnie taka rozdziawka. Czyli im wcześniejsza ciąża,tym bezpieczniej?

Ja okolo 20 tc uderzylam sie w brzuch, az mi sie slabo zrobilo. Z dzieckiem ok, jest dobrze chronionbe przez miesnie macicy i wody :)

Nie plamię. Takze będę obserwować. Chciałabym czuć znowu ten ból rozciagajacej się macicy,bo wtedy wiedziałam,zę wszystko jest w porządku. Dziękuję Dziewczyny za słowa otuchy :) Naczytałam się w necie o odklejającym się łożysku,krwiakach itd.,to się przestraszyłam.

dziecko jest bardzo chronione :) nie masz sie czym martwic... a mozesz opsac jaki ból towarzyszy gdy dochodzi do rozciągnięcia macicy?? ja ostatnio sie wystraszyłam poniewaz dostałam ogromnych skurczów podbrzusza,, ale lekarz mnie uspokoił bo stwierdił ze płód dobrze sie rozwija... :)

mADAGASKARKA-jaki to ból? Hm? Tak,jakby ktoś ciągnął Cię za nogę. O coś takiego :) Cieszę się,że u Ciebie ok :) U mnie też. Miałam usg w piątek,a wczoraj się wywaliłam. Oj,oj. A jak z tą wargą wyglądam. Jak Rambo :)

A wszystko w porządku w morfologii? Bo krwawić przez 2 h to dziwne troszkę.

Tak,w morfologii wszystko ok. Wyniki mam idealne. Poprostu wg mnie warga to bardzo ukrwione miejsce. Dzięki temu,ze mąż mi przyłożył kostki lodu,to było mniej tej krwi.

całe szczescie ze malenstwu nic nie jest :) zapytałąm o ten ból bo chyba nigdy go nie doswiadczyłam :p sama nie wiem :) uwazaj na siebie :)

Madagaskarka-dzięki :) A kiedy Ty rodzisz?

ja w pierwszej ciazy zleciałam ze schodów, dupsko porzadnie bolało byłam juz w zaawansowanej ciazy ale naszczescie nic sie nie stało wiecej strachu niz co kolwiek, nawet nie pojechalam do lekarza wiec skoro wszystko dobrze to nie martw sie tylko relaksuj :)powodzenia

ANEET-JA TYŁEK MAM CAŁY. gORZEJ Z PRZODEM I BOKIEM :) Ok,będę się relaksować :)

Ja upadłam w 7, albo 8 miesiącu (nie pamiętam już teraz). Wychodziłam z wanny i nie wiem jak to zrobiłam ale poleciałam na kant wanny brzuchem, ból okrutny, siniaka miałam fioletowego a mały to mi aż pod żołądek podskoczył. Uderzyłam się pod pępkiem. Nic się nie stało, ale brzuch mnie bolał przy każdym ruchu, a mały tak buszował, że nie mogłam z bólu wyrobic. A dziewczyna z którą leżałam po porodzie to na końcówce ciąży wpadła pod samochód, też się nic nie stało.

blababa-rany! To dopiero.

ja tez:) tak sie wierciło i ruszało:) jak zobaczyłam malenstwo to mało co nie beczałam :) juz nie nie moge doczekac az zacznie kopac i sie ruszac :)

No właśnie. Małe wiercipiętki :) Moje mierzy 2,46 cm,a Twoje?

:) moje 3,7cm :) na zdjeciu wyglada inaczej niz na monitorze komputera:) w czwartek mam wizyte i dowiem sie wiecej o małym :) myslisz ze przy nastepnym usg bedzie mógł byc mój narzeczony?:)

OOo,tydzień różnicy między anszymi maluchami,a jaka różnica. Ja miałam często usg dotychczas z powodu lekarza,ale to inna kwestia i musiałam mieśc w zeszłą środę,a potem w piątek i przez 1,5 dnia właściwie urosło 28 mm :) Mój Mąż jest ze mną na każdym USG i uważam,ze Twój Narzeczony śmiało moze :) Reakcja mojego Męża na serduszko i małego człowieczka jest przecudna. Zobaczysz,ze u Twojego Narzeczonego będzie tak samo :)

nieduza roznica.. moj narzeczony gdy zobaczyl zdj to prawie skakal z radosci. szukal raczek i glowki. zakochal sie od pierwszego wejrzenia

Widzisz,słodkie to,prawda? :)

nie martw sie. ja tez upadlam ok 10tyg. zamykalam brame i byl lod...orla wywinelam, z malym ok ale wiem ze juz w zaawansowanej ciazy moze skonczyc sie odklejeniem lozyska. lezala ze mna na ginekologii dziewczyna w 37tc ktora w domu spadla ze schodow i zaczela krwawic....zaczynalo sie odklejac lozysko a lekarze sie zastanawiali czy cesarke zrobic czy nie i w nocy tak z niej krew chlusnela ze w poplochu na cc ja wiezli...pierwszy raz tyle krwi widzialam...masakra

zapomniałam nicka-dzięki za słowa otuchy :)

szczerze mówiac nigdy nie widziłam go tak rozczulonego i szczesliwego:) ciagle powtarza ze Nas kocha:) a jakie masz objawy? mdlosci?:) mnie meczy ciągle zgaga i zauwazyłam ze mam wzdęcia...