Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość psiapsiółka zza morza

Jak pomóc przyjaciółce w znalezieniu faceta?

Polecane posty

Gość psiapsiółka zza morza

Nie chodzi, żeby przyprowadzac jej facetów, zapoznawac lub ciągac po kanjpach. To jest naprawdę mądra dziewczyna..moze trochę zbyt zasadnicza, trochę uparta i nie potrafi naginac swoich zasad.. facetom się nie podoba..zewnętrznie. Po prostu. Napiej w mailują, piszą a jak przyjdzie do spotkania wycofywują się. ja wiem że dla faceta wygląd ma znaczenie..przynajmniej na początku.. Jak ją przekonac ze możeby kupiła sobie soczewki kontaktowe, zmieniła fryzurę.. mam parę pomysłów..tylko jak jej to zasugerowac..bo to silna osobowośc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zofijjaaa
Przestan chciec ja zmienic.najwazniejsze w zyciu to byc soba w koncu znajdzie takiego co ja zechce,wyglad to nie wszystko,ja tez za piekna nie jestem a moj facet mnie wybral chociaz jak sie poznalismy akurat bylam z moja sliczna kolezanka,kazdy lubi co innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiapsiółka zza morza
nie chodzi o jakies drastyczne zmiany..po prostu żeby wyciągnąc trochę piękna na zewnątrz.. jak w programie Trinny i Susanna.. ona jest naprawdę bardzo ładna, ale przykrywa to ogromnymi okularami i postarzającymi ubraniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daj dziewczynie spokój !
:O zabłysnęłaś o jakichś 2 wariatkach niby umiejących ubrać ludzi buahahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zofijjaaa Przestan chciec ja zmienic.najwazniejsze w zyciu to byc soba w koncu znajdzie takiego co ja zechce,wyglad to nie wszystko,ja tez za piekna nie jestem a moj facet mnie wybral chociaz jak sie poznalismy akurat bylam z moja sliczna kolezanka,kazdy lubi co innegocyt. Asz normalnie nie mogę ponosi mnie,typowe podejście niektórych kobiet najlepiej nic z wyglądem nie robić lepiej usiąść i nic nie robić przecież to takie przyjemne.Królewicz się sam znajdzie ? Cuda się ponoć zdarzają ale jeśli już to bardzo rzadko.Popieram autorkę i to co chce zrobić ,ma bardzo dobre pomysły.Co do pytania jak namówićs no można razem iść na zakupy, do fryzjera, coś tam zasugerować tak by było to naturalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiapsiółka zza morza
no własnie o takie cos mi chodzi..coś jej zasugeruję,, tiaaa sratytaty - nic nie rób bądz sobą - wygląd nie jest najważnieszy.. co to za pieprzenie??? od kiedy wygląd nie jest najwazniejszy?? to dlaczego musimy golic nogi i pachy? po choplerę nam makijaz,farbowanie włosów, eleganckie ciuchy?? zadbane paznokcie? i co to znaczy bądz sobą??? a jak kobietya nie zyje w zgodzie z soba? jak chce cos zmienic a sama nie potrafi? jak potrzebuje pomocy? ona prosi o pomoc,tak strasznie chce z kimś byc.. a ja wiem jak jej pomóc. chyba potrzebuje kogos kto by ją troche popchnął by pokazała że jest naprawdę śliczną dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weremko
Ja lubie okularnice, kręcą mnie :) weremko@spoko.pl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiapsiółka zza morza
do miłości jest zdolna..i chce miec rodzinę,dzieci.. czasem jest zbyt zasadnicza,zbyt wszechwiedząca..powinna trochę odpuscic..da na luz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weremko
Dawaj mi ją :) Ile ma lat? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiapsiółka zza morza
52 lata, ok. 80 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psiapsiółka zza morza -Widzę dziewczyno że nadajemy na tych samych falach.Jeśli ją lubisz to działaj ,tu nie ma żadnych dylematów chcesz by była szczęśliwa co w tym złego ? Faceta to niech sobie raczej sama znajdzie, bo jak coś nie wyjdzie to może mieć do Ciebie żal.Zmiana stylu ,ciuszków,fryzury to to nic złego ,jak się nie spodoba to można wrócić do poprzedniego wyglądu ,proste ale chyba tylko dla mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiapsiółka zza morza
nie dam jej :P internetowe znajomosci są do bani. na portalach są : - rozczarowani zyciem egoisci - niedorosłe maminsynki - maniacy - do wyboru i do koloru - porzuceni wszelkiego rodzaju co boją sie byc sami nie dam jej na taką poniewierkę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BluMen i tak zrobię..szkoda żeby taka dziewczyna była sama..zwłaszcza ze się martwi, ze czas mija a ona bardzo chciałaby miec coś swojego i doszła do wniosku że praca i kariera to niestety nie wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psiapsiółka zza morza jak pisałem wcześniej DZIAŁAJ !No co się może złego stać ? Teraz nie ma powodzenia u menów , no to gorzej być nie może ,może być tylko lepiej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weremko
To po chuj tu piszesz? Żeby się dowartościować? Ja np. jestem po długoletnim związku co zapędziło mnie w lata. Nie narzekam na nic ale wqrwiło mnie Twoje podejście 😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BluMen - nie może byc gorzej ..to fakt.. nawet mój mąż jak się zapytałam co o niej sądzi..to przewrócił oczami tylko.. muszę tylko delikatnie jej to powiedzec..bo ona jest wrażliwa. Ale zrobię to niezauważalnie i psychologicznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weremko
@Samotny Romantyk mój tekst w całości był skierowany do autorki pytania :) W tzw. "międzyczasie" dopisałeś się w temacie. Szacun 4U bo ja nie potrafiłbym rozpaczać tak długo nad rozlanym mlekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psiapsiółka zza morza - :) faktycznie różnie bywa z tymi znajomościami internetowymi. Ale może jednak??? Ja jestem samotny, chciałbym być komuś potrzebny. Na pewno bym jej nie skrzywdził... wiem jak tu komuś wierzyć na słowo. Ale chętnie ją poznam jeśli się jej spodobam to przecież może stać się wszystko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj..to za młody i za daleki :) przykro mi Pogdałam jeszcze z męzem..powiedział żeby nic nie robic..bo nie znam jej do końca i jej reakcja moze byc różna.. miałam kiedys koleżankę, znalazła sobie męża, który znęca sie nad nią psychicznie..ona na uspokajaczach jedzie, jakies napady paniki, wiecznie żyje w strachu i upodleniu..no ale go kocha..jednym słowem masochistka. Brała mnie kiedys na spacerkowe zwierzanie, ze jaka ona biedna i jakie to zycie ma gowniane.. słuchałam słuchałam az w koncu powiedziałam co o tym myslę i jak jej małżeństwo dla mnie wygląda.powiedziałam że cos musi z tym zrobic i w razie czego moze na mnie liczyc.. no i przestała się odzywac. moze tym razem tez tak bedzie? moze nie warto uszczęsliwiac innych..? mój mąż twierdzi że ona ma problem sama ze sobą, nie pokazuje żadnych emocji, i jest taka perfekcyjna..bez skazy no a że ubiera się tak jak ksiądz to zupełnie inna bajka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i jeszcze .. moim zdanie osoby które widzą nasze błędy mogą pomóc, jeżeli robią to odpowiednio. kiedy pamiętam przytyłam..czułam że ważę za dużo ale koleżanki w szkole mi powtarzały typowo " a coś ty, wcale nie jestes gruba, wszystko w porządku, ee nieee wcale sie nie zmieniłas" no i żyłam pod kloszem nieświadoma.. az któregos razu spotkałam jedną znajomą która wykrzyknęla na mój widok "Rany!! jak ty okropnie wyglądasz!! co się z ciebie zrobiło, weź się za siebie koniecznie bo wyglądasz strasznie! " ..i podziałało.. i do dzisiaj jestem jej wdzięczna. warto pomagac zatem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
psiapsiółka zza morza Pisałem już wcześniej że faceta to jej nie szukaj ,w jej życie uczuciowe się za mocno nie wtrącaj ,ale delikatnie naprowadzić ją na pomysł by zmieniła swój wyglad to możesz,jeśli kategorycznie odmówi to musisz spasować nic na siłę nie zrobisz.Wytrzymasz z nią jako przyjaciółka ,patrząc na to jaka jest nie szczęśliwa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak mi po prostu szkoda dziewczyny. lubię pomagać, chociaż czasami lepiej udawać ze sie nie widzi błędów innych. w weekend się z nią widzę, wtedy pogadamy i zdecyduje sie czy cos mówic czy nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×