Gość lips90 Napisano Maj 14, 2012 Mój chlopak jest zwolennikiem tzw:cichych dni.Nie odzywa sie do mnie od 1-10 dni,powtarza sie to notorycznie....nie daje sie przeprosic (chociaz nie ma za co)ani dotknac-to pogarsza sprawe...a ja nie mam komu sie wygadac..opowiedziec o swoim dniu..taka hustawka nastrojowa trwa od 3 lat...co ja mam robic??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach