Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

agiantkaa

Zakup dorosłego, 3 letniego psa. Dobry wybór?

Polecane posty

Witam serdecznie. Czy dobrym wyborem jest kupno 3 letniego psa rasy Sznaucer Olbrzym? - nie mam małych dzieci, - mnóstwo czasu, - chętna na wypady do lasów, dalekie wycieczki, psie sporty itd. - gotowa na wyjście z psem, na 3 spacery w ciągu dnia ( 30min x2 i 2h) + gdy tylko ochota całe podwórko ogrodzone. Co sądzicie? Chodzi mi teraz raczej o wiek, niż o rasę, bo przestudiowałam wiele książek. Czekam na poważne odpowiedzi. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cholerne snobki od raoswych ps
po cholere kupować! lepiej daj stuwę na schornisko i stamtąd weź psa!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sznaucer Olbrzym
nie masz dzieci? czyli jesteś stara :O to ja nie chcę :o chcę mieć młodą, śliczną właścicielkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest bardzo dobry wybór, mialam juz 2 piesko ktore wzielam ze schroniska dorosłe, trzeci też będzie dorosły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psiarz
zakup psa dorosłego to trochę loteria.Pies będzie miał już swoje lata,a więc i swoje nawyki,swoje wady,które mu wpoił poprzedni właściciel,może byc trudno nad nim zapanować i ewentualnie oduczyć go złych nawyków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghrrrrhrr
skoro przestudiowałaś wiele książek, to chyba tam była odpowiedź? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werfwerfwref
A masz doświadczenie z psami - samcami, dużych, obronnych ras? To kluczowa kwestia... Kiedyś chciałam wziąć trzyletniego dobermana ze schroniska (potężne psidło), miałam wtedy właśnie jakieś 23-24 lata... Zrezygnowałam gdy poczułam że go nawet nie utrzymam na skórzanej obroży i krótkiej smyczy. W efekcie zdecydowałam się na sukę tej rasy i szczeniaka, żebym się zdążyła przyzwyczaić i to był dobry pomysł. Teraz wzięłabym trzyletniego psa bo mam już doświadczenie ale dobrze że wtedy odpuściłam. Poza tym dojrzały pies o dużej sile i takiej rasy jak sznaucer olbrzym, to nie przelewki. Wszystko dobrze jeśli nie ma złych nawyków a ty narzucisz mu swoje przewodnictwo. Ale jeśli jest inaczej... to może być niebezpiecznie (przykład: niech się okaże że pies sypiał kiedyś w łóżku i uważał je za swoje, i takie porządki postanowi wprowadzić w domu - nie możesz wykluczyć że po prostu zaatakuje z pełnym zdecydowaniem; albo inna sytuacja: sielankowy spacer, pies zaczyna dominacyjnie zachowywać się wobec innego i ty go dyscyplinujesz - - otóż nie możesz wykluczyć że pies się "odwinie" i skoczy z zębami tobie na ramię a to oznacza mięsień w strzępach, jeśli oczywiście na chwycie ramienia się skończy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werfwerfwref
Agiantkaa... a dlaczego sznaucer olbrzym, dlaczego trzyletni? Konkretnego psa masz na myśli? Jeśli tak, to w jakich warunkach przebywał i jak jest zsocjalizowany? Masz pieniądze na porządne szkolenie i namiary na takie godne zaufania? (Tak na marginesie: uwielbiam tę rasę. Jednak z niektórych hodowli wywodzące się psy i suki są bardzo agresywne w stosunku do ludzi (dotyczy to starych, polskich linii hodowlanych). Przykładowo mam znajomych którzy mogą wyjść na klatkę schodową ze swoją suką tylko wtedy, gdy nikogo na korytarzu nie ma. Inny przykład: znajoma mojego męża miała psa-samca, sznaucera olbrzyma. Mąż jej kupił gdy wyjeżdżał na kontrakt. Pies spał w łóżku. Gdy mąż wrócił pies postanowił intruza nie wpuścić na łóżko i rzucił się. Było poważne pogryzienie i oddanie psa gdzieś.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Afroamerykanka
Boziu, jak mi się marzy Husky Syberyjski :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werfwerfwref
Tak czytam jeszcze raz pierwszy post... Czytałaś książki, wybrałaś ambitnie... Dziewczyno, chyba nie wiesz że za takim psem gdy jest pobudzony, jedzie się jak przyczepka na końcu smyczy. Jeśli pies np nienawidzi jeży, jakichś psów czy ludzi którzy mu się wydają zagrożeniem, to będziesz fruwać w powietrzu. Trudno jest kobiecie utrzymać psa takiego jak sznaucer olbrzym, jeśli on nie ma nawyków słuchania jej. Osobiście radziłabym ci pozostać przy wyborze rasy ale po prostu kupić szczenię i od razu pójść na szkolenie, w tym obronne (kapitalny psi sport).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję wam za wszelkie odpowiedzi. Przepraszam, że nie naświetliłam sprawy bardziej. Otóż to; mam na myśli konkretnego psa, a raczej suczkę. Jest ona zdyscyplinowana, spokojna, czujna. Nie było jej obce pomieszkiwanie w domku jak i na dworku. Nie ma kłopotów z załatwianiem się w domu. Lubi jeździć samochodem, kocha dzieci, toleruję inne zwierzęta (prócz suk, ale to tylko współwłaścicielki). Właściciel ma hodowlę - zarejestrowaną. Oszczeniła mu się suczka i niestety nie może wszystkiego pogodzić razem.. Szczeniaki, dorosłe psy, praca, dom, rodzina. A jeśli już mówimy o mnie to powiem szczerze, że mam doświadczenie z psami typu molosowatego, czy też dość aktywnymi. Posiadałam kiedyś sunie Doga Niemieckiego, Setera Irlandzkiego i bardzo, bardzo dawno przygarniętego na kilka miesięcy pod swój dach (DT) Dobermana. Parę lat temu pożegnałam moją kompankę i towarzyszkę Dożyce. Sunia była opanowana, dobrze wychowana, ułożona, grzeczna. Znała też podstawowe komendy. I dodam jeszcze, iż aktualny właściciel Sznaucerki mówił, że jest ona codziennie wyprowadzana na spacery, skąd sugeruję, że zachowuję się na smyczy w miarę normalnie (?). Jazda samochodem jest dla mnie również ważna, ponieważ mam do faceta 200km x2, a przejazd tej drogi zajmie mi jakieś 6 godzin. Mam mętlik w głowie.. boję się strasznie, choć jestem przygotowana. Planuję dzwonić dziś do hodowczyni Olbrzymów.. A co do nawyków.. wydaję mi się, że jest możliwość oduczenia psa wszystkiego, choć w małym stopniu. Mam nadzieję, że nie nauczyli jej skakać na ludzi, bo mimo wszystko uważam, że to najgorsze co może być. I jak to u niej z tym zachowaniem w domu.. mhm. Często jeżdżę do rodziców, którzy kupili ostatnio 40szt. małych gęsi. Wiecie może jak w sprawie ptactwa zachowuję się Sznaucer Olbrzym? Nie chcę zbierać z ogródka martwych gęsiaczków. Czekam na odpowiedzi, krytykę, pouczenia, pytanie i wszystko co tylko potrzebne. Wyjeżdżam jutro o 16.00. Mam nadzieję, że sunia będzie tą wymarzoną Sznaucerką. I ja jakoś mam lepszy kontakt z suczkami.. pies w 100% odpada! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam, że sunia będzie przybywała ze mną 19/24h. Na początek, gdyby coś było nie tak to mam narzeczonego, który pomoże mi w ew. oduczaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werfwerfwref
Przy twoim doświadczeniu, to nie rozumiem czemu pytasz. :) Ja bym na twoim miejscu pojechała po tę sukę. Hodowla... ciekawe jaka, jaki przydomek ma suka... (oczywiście nie pytam bo to by było wścibstwo). Co do gęsi, to sznaucery olbrzymy mają silny instynkt ścigania, chwytania, polowania. Zaganiać też by potrafiły ale nie nastawiałabym się na pokojowe relacje. Trzeba będzie separować zwierzęta od siebie w trakcie wizyt, obawiam się. Napiszesz jak się rozwinęła sprawa? :) Gdyby coś się nie udało... to być może będę szukała właścicieli dla szczeniąt rasy doberman, w tym tutaj, na forum i za dwa miesiące. Ale więcej nie piszę bo mam w tej chwili za mało danych (moja suka była kryta a ja chcę dla siebie szczenię, może jednak szczeniąt będzie więcej i wtedy potrzebuję dla nich zaufanych osób.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dcdsdss
a masz chęci do zbierania gównień jak narobi na chodniku, czy póxniej musze chodzić zygzakiem zeby mina nogi nie urwała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werfwerfwref
Autorko tematu, skoro chodzi o zarejestrowaną hodowlę to powinnaś dostać metrykę albo wyrobiony na jej podstawie rodowód. Dobrze by było gdybyś sukę zarejestrowała na siebie w najbliższym oddziale Związku Kynologicznego w Polsce. :) A może jakieś egzaminy, wystawy, właśnie psie sporty? :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, mam chęci na zbieranie gówien. No i ten mały problem.. Nie wiem czy sunia jest z metryką czy nie... aż wstyd się przyznać :( ale powiem Wam, że uroda; cud, miód i orzeszki :) wręcz cudna! no nie wiem sama.. jeśli nie jest? hmm.. I tak czeka nas kastracja. Zaraz po przyjeździe dzwonimy do p. wet. i umawiamy się na wizytę. Może lepiej gdy sunia trafi do mnie, niż do jakiegoś pseudohodowcy, a takich nie brak ?... Jasne, że jutro będę informować na bieżąco! Pies moich marzeń.. Jak jest z sierścią Olbrzymów? Zawsze kochałam się w nie strzyżonych, ile trzeba czekać, aby taka urosła ? Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A psie sporty jak najbardziej.. nie zamierzam kisić tak cudownego psa w domu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werfwerfwref
Zaglądam, podnoszę. Jutro będę dopytywać jak tam... Jak z sierścią? Stare polskie linie to była sierść prosta, szorstka, obecnie linie oparte na importach z zachodu to sierść bardziej miękka, falująca. Rośnie szybko. Można strzyc np dwa razy w roku ale lepiej trymować (jakby przeczesywać specjalnym nożykiem). Kiedyś miałam sznaucerkę średniaczkę. Wychodził jej podszerstek ale w niedużych ilościach. Skutecznym sposobem na czyszczenie dywanów było ściąganie sierści brzeszczotem do piły. Jestem pewna że gorsza jest sierść dobermana: masa tego i wbija się we wszystko. To jakby przez cały rok mieć w domu sypiącą igłami choinkę. Sterylizacja, mówisz? Hmm... kontrowersyjne. Pewnie warto jeśli suka ma ciąże urojone ale to zawsze jednak zabieg i zdarzają się skutki uboczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wedwedwe
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybka-plum
każdy weterynarz powie, że jesli nie planujesz zakładac hodowli to sterylizacja wskazana. skutki uboczne - możliwe, ale nie pewne, a pozytywów mnóstwo. lepiej zapobiec chorobom niż potem psiaka męczyć leczeniem i się martwić. a co do sznaucerów, może książkę sobie kup o tej rasie? http://www.krakvet.pl/ksiazka-sznaucery-mako-press-p-9743.html tu masz za parenaście złotych, są też inne pozycje, na pewno dowiesz się wszystkiego co istotne o sznaucerkach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psia mama juz z rana
Alez fajny temat :-) Zycze powodzenia autorko. Na sznaucerkach sie co prawda nie znam, mysle jednak, ze juz ta sunie upatrzylas i bedzie ona miala z toba bardzo dobrze :-) Psy sa cudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie. Nie mam teraz czasu, aby odpisać na powyższe wiadomości, ale powiem Wam, że strasznie się boję. Biegnę się teraz przygotowywać i o 16.00 wyjazd. Aktualnie czekam na narzeczonego. Co za stres... Pozdrawiam i trzymajcie kciuki, aby wszystko było ok ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werfwerfwref
I co? I co? A, coś mi się przypomniało! Gdy znajomi brali psy ze schroniska, to radzono im że choćby nie wiem co, to przez pierwsze 3 tygodnie nie puszczać psa ze smyczy. Może potraktować to wskazanie poważnie także w przypadku psa od innych właścicieli a paroletniego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werfwerfwref
Chyba masz tę suczkę u siebie, skoro nie piszesz, trafnie zgaduję? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadłaś ! :) Wczoraj nie odpisywałam, bo narzeczony wrócił przed 17 i o 17.00 wyjechaliśmy. Pełno korków.. Łódź, Zgierz, Łęczyca.. masakra. W domu byliśmy o godz. 00.00. suńa bardzo spokojna, grzeczna. Jest ogormna, czarnucha taka :) jak diabełek. Cudowna suczka z wielkim czarnym nochalem :) Kocha jeździć samochodem, sama wskakuję, w domu zachowuję sie normalnie, jest spokojna, zrównoważona. Cicha i mądra. Po 16 się odezwę i opiszę wszystko dokładnie. W obie strony mieliśmy po nią 460km. Dziś wysiadam.. Pozdrawiam serdecznie. Ps.. aaa. Mała biegała po ogrodzonym podwórku i przychodziła na zawołanie. Dziś dłuższy spacer. Na smyczy. Jestem szczęśliwa.. spełniłam swoje marzenie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werfwerfwref
A ja jestem szczęśliwa waszym szczęściem. Ech... uwielbiam sznaucery a tu taka nowa rodzina dla fajnej suni! Wiesz, wg mnie trzy lata to młoda suka. Mnóstwo więc zabawy i wspólnych działań przed wami. Jeśli szukasz dla niej zajęć, to może podpytaj na forum tematycznym, dla miłośników sznaucerów olbrzymów, czy liście dyskusyjnej. W ZKwP, w lokalnym oddziale, też będą coś wiedzieli o szkoleniach a to święta zabawa dla psa i sposób dla niego by czuł się potrzebny. W Łodzi miałam znajomych ze sznaucerem olbrzymem ze starej, polskiej linii i importowaną bodajże z Węgier, cudowną suką. Jeśli wasza jest potomkinią to nie dziwię się że i mądra, i udana eksterierowo. Zresztą tam w okolicy były w hodowlach dobre sznaucery swego czasu a to tak nie znika... Zgadamy się tutaj czasem? Pozdrowienia ode mnie i mojej dobermanki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werfwerfwref
A ja jestem szczęśliwa waszym szczęściem. Ech... uwielbiam sznaucery a tu taka nowa rodzina dla fajnej suni! Wiesz, wg mnie trzy lata to młoda suka. Mnóstwo więc zabawy i wspólnych działań przed wami. Jeśli szukasz dla niej zajęć, to może podpytaj na forum tematycznym, dla miłośników sznaucerów olbrzymów, czy liście dyskusyjnej. W ZKwP, w lokalnym oddziale, też będą coś wiedzieli o szkoleniach a to świetna zabawa dla psa i sposób dla niego by czuł się potrzebny. W Łodzi miałam znajomych ze sznaucerem olbrzymem ze starej, polskiej linii i importowaną bodajże z Węgier, cudowną suką. Jeśli wasza jest potomkinią to nie dziwię się że i mądra, i udana eksterierowo. Zresztą tam w okolicy były w hodowlach dobre sznaucery swego czasu a to tak nie znika... Zgadamy się tutaj czasem? Pozdrowienia ode mnie i mojej dobermanki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość werfwerfwref
Sorry, niechcący mi się zdublowało... Przy okazji "świetna zabawa" a nie "święta" miało być wyżej, w poscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×