Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

hmmm mnie sie drewutnia by przydala ale dla wieku 2 lata :D starszy juz utemperowany :D czerwona ja mysle ze nie jestes despotka chcoiaz moje mlodsze wczoraj i pzredwczoraj odpowiadalo tweirdzaco ze kocha wszystkich tylko nie mnie wiec ... mysle ze wlasnei dlatego mnei nei kocha ze usiluje utemperowac odpowiednio wczesnie zapedy do indywidualizmu i wlasnego zdania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie mnie zastanawia czy powinnam bezwględnie wymagać od niej tego co ja chcę, czy tym sposobem nie zabijam indywidualizmu. Młoda nie ma łatwego charakteru i też lubi postawić na swoim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzień dobry! A nawet się wyspalam!i nawet zanim moje cielatko wstalo zdarzylam zrobić to i owo:) Pompa się u nas zapowiada:/na szczęście mam auto,bo muszę do miasta.. Gorąca tak z rana się tniesz?!a sprawdzilas wpływ lysego?czy to można teraz włosy ciachac?ja wczoraj trochę o tym poczytalam i chyba se wydrukuje i na lodowe przyczepie.może wtedy życie zrobi się łatwiejsze?? Czerwoncu,tez kiedyś tak miałam-moje dzieci mialy robić po mojemu:(no ale się mnie odmienilo,bo człowiek musiałby cały czas z wkurwem chodzić.a oni,choć mali,nie dość,ze tak różni od siebie,to jeszcze własne zdanie wyrażali!!:D Z Lalka już się tak nie spinam-choć do pionu każdego czasem trzeba ustawić;czy dużego czy małego. A jak nie,to drewutnia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tylko dlaczego ona wyraża własne zdanie zawsze w nieodpowiednim momencie??? Np. zamiast iśc spać, albo rano, jak się spieszymy do przedszkola. Nie mam cierpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo dzieci to wredne bestie,ktore sie urodzily zeby rodzicow doprowadzac glownie do szalu:D:D:D zapodalam jakies male zdjatka z ostatniej naszej wyprawy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na wiele pozwalam dzieciom, ale w kwestiach "niektorych" jak pojscie spac, ubranie sie, kapanie, jedzenei narzucam wlasne zdanie, niemneij np nie zmuszam jak nie chce jezdzic na rowerze, czy malowac, spiewac itp, licze sie ze zdaniem np w kwestii wyboru placu zabaw, czy cistka w sklepie itd.. wydaje mis ei ze nei przesadzama ale moze? przed chwila bylam w leclercu iii tadek uwielbia losy z automatu zawsze mu daje 1zl i kupuje sobei losa, a ze ma szczescie to zwykel wygrywa i ja i tak jestm do przodu na jego rozrywce, ostatnio wygral 6zl za losa za 1zl i dzis poszlismy wymienic ta kase i dalam mu do reki ze ma isc do pani i wymienic i coz.. byl placz bo pani powiedzial ze eniw ymieni bo dzieciom nie wolno grac :( troche glupio bo ja stalam za nim ze 2 metry, no ale widocznie pani nie cchiala stracic roboty i dac sie podpuszcxac wiec musialam sama isc do okienka i wymienic tego losa, za to juz jest po placzu bo mlody znow wygral tyle ze teraz z tych 6 tylko 2zl :D za to moge wam polecic zakupy sweterka w leclercu :d na wisone kupilam sobie takowy za 9zl i swietnei sie nosi, zero zmechacen czy jakiegosc wybarwienai itp milutki, cieplutki i fajny :. obiecalam sobie ze jak znow beda to sobie kupie i oto dzis potkalam znow w promocji sweterki za 9zl te same :D mialam kupic kilka ale za duzy wybor kolorow i musze to pzremyslec :P ale wam polecam bo za 9,9 sweterek to taniocha a warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryzia - no to ja mam podobnie - daję wolną rękę w wielu kwestiach, ale w tych podstawowych - życiowych - wymagam posłuszeństwa. Ogólnie daję młodej prawo wyboru między dwoma rzeczami i z tego korzysta, ale mam wrażenie, ze u niej zadziałała zasada - dasz palec, to bierze całą rękę. No ale wg mojego męża to ja ją tresuję, a nie wychowuję. A potem się dziwi, ze mu młoda na głowę wchodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taak.. :) Do Leclerca mam daleko, ale zapamiętam, a nuż. Byłam w Kaufie, ale galopem, bez rozglądania się i dołączam do lamentów: 50 zł za pieczywo, mleko, serek, warzywa, makaron a luksusowo czekolada i wafelek. Fak. Ja z konieczności jestem despotyczna ;) Ze względu na brak zmienników. A poważnie to w kwestiach przeżyciowych i ważnych - w innych bywa różnie. Ale inaczej bym sobie nie poradziła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpływu księżyca nie brałam pod uwagę - wtedy musiałabym chyba i fazę cyklu.. ;) Nie mam takich luksusów. Unikam tylko w "te trudne dni".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i klienci mi dziś czas zabrali i nie pogadałam :( Ale to i może lepiej, bo choojowy nastrój z rana mi przeszedł ;) A teraz znikam po moją wyrodną córkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czerwieńcu- ja też swoje od młodego wymagam. mogę pozwolić mu na indywidualność w kwestii ubioru czy wystroju pokoju- nie w kwestii wychowania A propos wychowania- poległam:( w kwestii kibllowej. nie daję rady, nie ogarniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
E tam zbuntował. tak naprawdę nigdy dobrze się nie nauczył:( cały czas posikuje. człowiek ma 4 lata a dziennie zużywa 5 par majtek. a jak się zabawi z koelgą to już w ogóle koszmar. ja wymiękam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem już czy mu przypominać o tym sikaniu czy nie. z jednej strony- jak go nie pogonię to posikuje. z drugiej- może on zamiast się kontrolować to czeka na mój sygnał. już mi jest normalnie wstyd za niego. ręce mi opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się, moja w tym wieku stale nie zdążała - szkoda jej było czasu na wc w czasie zabawy. Jeszcze teraz czasem sadzi w podskokach do łazienki, jak się czymś razem zajmą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za to druga nigdy się porządnie nie wysika na noc, ani "na zapas" - nie dość, że wędruje po mieszkaniu po ciemku, to jeszcze afery typu z księdzem, bo musi często.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale ja już nie mam siły z nim naprawdę. wiem że się kiedyś nauczy ale ileż można?? Dzisiaj za karę prał swoje gacie w czasie dobranocki. Mówię "ok. chcesz to sikaj ale czasu na przyjemności mieć nie bedziesz". Tylko nie wiem czy to coś da. ale mam zamiar wprowadzić mu zwyczaj prania tych cudów. co mi szkodzi spróbować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłopcy mają trudniej, dziewczynki jakoś lepiej sobie z tym radzą. Z moczeniem nocnym podobnie - statystycznie więcej chłopaków. Ale próbuj - zobaczysz, czy się zmotywuje, czy raczej zestresuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Umieram we własnym sosie z upału. Storpedował mi plan cięższych prac porządkowych :O Wymiękam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja swoją musiałam traktować ostrożnie - zmieniło nam się akurat w domu, nie wiadomo było, czy to nie reakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×