Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

Dzięki za wszelkie wsparcie konkretne i mentalne 🌼 Niech mi tylko znajdą, od czego te nogi, bo ani spaceru z dzieckiem, ani sportu żadnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ło Matko.. W TV (reklamy) najpierw jakiś Pies zapytywał, gdzie, no gdzie..??? mu się podziewa spożyte Pedigree, a teraz jakis Kot przetrawia na wizji Whiskas... :O Dlaczego Ja muszę podziwiać jego Wzmożony Pasaż Jelitowy...??? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PIZZA..AAA.LUBIE! cinka z cienkim..po tej cholernej nutellli mam pryszcza, gruby brzuch i wyrzuty sumienia.to zlo w sloiku jest .nigdy wiecej tego nie kupie.teraz tylko czeresnie i truski! zwiedla jestem po rurce i po babie smetnej..musialam ja pod prysnzicem tulic mocno..i tylko ja to moglam robic..tata nie pasowal zis mimo z e sie staral rozpaczliwie..z okazji wu=izyty u de er od cipy naszly mnie kombatanckie wspomnienia, jak zasuwalam z brzuchem..a teraz z bobasem w dloniach..jaka ja bylam nieswiadoma wtedy..i ile ja mialam czasu...ehh.rosnie w e mnie podziw dla matek wielodzietnych.jak one to kured robia.jak ja z jednym ledwie zipie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżes- nie łam się- będzie jeszce gorzej:D Mnie ostatnio naszła taka refleksja, że jak się obserwuje niemowlaka, to on z miesiąca na miesiąc jest coraz fajniejszy. po roku działa to w odwrotną stronę- z dnia na dzień staje się to to coraz bardziej podłe:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh.rosnie w e mnie podziw dla matek wielodzietnych.jak one to kured robia.jak ja z jednym ledwie zipie. I w tym układzie, kiedy masz Wyjątkowo Rozległego Doła, myślisz sobie (w Twoim przypadku) : Całe Szczęście.. że nie mam 2 óch.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżesika, mój kumpel po tym, jak urodziło mu się pierwsze dziecko rzekł - co ja w ogóle robiłem, jak nie miałem dziecka? A jak mu się urodziło drugie - co ja miałem do roboty, jak miałem tylko jedno dziecko? :D święta prawda czacha, to dziwne, że ta doktorka ci nie kazała zrobić f3 i f4, to oprócz tsh dwa równie ważne hormony, które produkuje tarczyca TSH pobudza tarczycę do produkcji T4 a ono z kolei zamieniane jest w T3 do tego potrzebne jest żelazo, witamina B12 i selen jeżeli masz niski poziom żelaza, to pewno konwersja T4 w T3 jest upośledzona, zbadaj to , bo ja się dziwię, że on cię leczy bez takich danych.. no i Ft3 i FT4, żeby zobaczyć, czy nie ma Hashimoto albo Graves-Basedova, TPO wydaje się w normie, chociaż w niektórych laboratoriach norma jest od 10 dopiero, nie wiem, jak w Twoim a USG tarczycy robiłaś? bo to podstawa, żeby zobaczyć, czy nie ma choroby autoimmunologicznej no i że nie możesz jeść kapusty, brokułów, brukselki, kalafiora, to chyba Ci mówiła? pizza w połowie zjedzona, ja tylko powąchałam, jestem twarda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też ostatnio myślałam o tym jaki to był luz z samym f. on już taki samoobsługowy. a nawet jak był mały to było łatwiej. bo można go było gdzieś zostawić, rzucić na podłogę. a teraz smoczycy nie zostawię na macie bo brat po niej przegalopuje. co więcej- na każde stęknięcie lecę do pokoju sprawdzić, czy f. znowu nie pociesza jej swoimi sposobami:O Jedno moje pocieszenia- że jak kiedyś uda mi się trafić 3 to f. będzie już chodził do szkoly. raczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i byl moment jakos zaraz jak sie wyklula ze pomyslalam ..a moze by tak raz dwa drugie ..teraz juz wiem ze to hormony mnie opetaly..i teraz juz tak nie mysle..2 takie sztuki .nie wyobrazam sobie.... krewna ty to jestes nadczlowiek w moich oczach, z pelna powaga pisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dżes - ja nie: mam dookoła Dobrych Ludzi, którzy Naprawdę Pomagają.. :) Ciotka, bez której bym zginęła, 2 Przyjaciółki (jedna z mężem prawie adoptowała moje Dzieci, kiedy włóczyłam się po szpitalach), no i Przyjaciel.. z którym wcale nie sypiam :P (co jest nie do pojęcia dla niektórych Paniuś z mojej Placówki :P - obrabiają mi dupę..) a mnie wozi za darmola do roboty.. ;) A czasem Teściowie - nie muszą, ale fundują Młodym - i mnie przy okazji - wakacje ;) Tak, że nie ma Nadludzi - tylko Ludzie Dokoła.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×