Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

przejrzałam pobieżnie pomiędzy olimpiadą i sie wypowiem elefanty są ok bardzo, patę na nich wychowałam młodego na clarksach,jeszcze bardziej ok dla takiego małolata dopiero chodzacego najlepsze własne stopy gołe mini a co Tobie? objawy poproszę, z racji doświadczenia z tego typu choróbskami może co podpowiem ;) ja wczasuję do jutra,z racji pogody większość dni spędzam zanurzona w wodzie po szyję, woda jest ciepła ale właśnie taką lubię, więc jestem w 7 niebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za te karaluchy;) Pat- jak znalazłam na wiki objawy niedoczynności tarczycy to wypisz wymaluj ja. Zmęczona, rozdrażniona, problemy z koncentracją, wysuszona skóra, włosy połamane wypadające (nic im nie pomaga ostatnio- a zawsze miałam bez zarzutu), roztyta- mimo że dużo nie jem, obrzęki na twarzy, chwilami- jak jest chłodno- marznące kopyta tak, że nie ma szans na dobór butów, spowolnienie perystaltyki, niskie ciśnie i jeszcze długo by wymieniać... Kawę stawiam. nam też pogodę szlag trafił:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzesika
z malego pisze to oranż..mini a to nie po ciazy te wlosy i resta.mnie w 4-5 mies po wlosy wylazily gesto.mialam rozowe wtedy zeby widziec je lepiej na bialych podlogach.. no to mamy 2 biale, tak jak mowilam gora prawa i lewy dol sie przedarl.baba sie usmiecha cudnie teraz..mam takie fajne dziecko...... umieram od upalu bo juz teraz prawie 30...dlaczego nie wyjechalam jeszcze..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie sądzę. na początku też na ciążę zwalałam ale po 1 ciąży mialam braki ale nie tak to wyglądało. teraz wrakiem człowieka się stałam. włosy to najmniejszy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzesika
robie to ciasto ale malo go wyszlo.dalam polowe cukru ale zeby tak ledwie co blache posmarowalo? hmmmmm... w teledysku bylo go wiecej.....polku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No przecie żem pisał: "Powstały szuwaks wlac do #####keksówki####### wyłożonej papierem," keksówka to taka mala podłużna foremka. Jest takiej wielkości jak ummmmm keks, no ;) Dlatego, aby zrobić w większa blachę robiłam przepis X2 Dż - ono spore rośnie. Nawal dużo śliwek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mini-ju lelkam;) Ale kretynsko to wyglada bez pl znaków:O A mój dziec nie chce jeść,no!zywilaby się tylko smoczkiem:/ Iiiiiii-nie pada!!aż się ciśnie na usta-jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zescie mnie podjaraly z tym pieczeniem:) a co!tez se upieke,Młody już pędzi do sklepu po jakiś owoc;) I jeszcze pizzetki zrobię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dziś ja se ryja poparzylam:( Ciasto wprawdzie nie z sliwkami a z nektarynkami(znajdź u nas teraz dobre śliwki-cud) ale się udało:)mój z,.:any piekarnik dał radę:Dwprawdzie piekło się godz.i boki zlapalo mocniej ale to nieważne! Czestujta się!! A nie chce ktoś czasem kupić dziecka?moja złożę dziś sprzedam prawie darmo!!już mam dooooosc!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale do tego ciasta faktycznie można się przyssac i zjeść pól blaszki.a jeszcze ze sliwkami!!albo z wisniami?!?!?!!! O matko jak ja kocham wisnieeee!!a tyle lat już ich nie jadlam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale boskie jest, nie? Normalnie kocham takie przepisy, ze sie brudzi miske, lyzke i helikoptery od miksera, a czas wykonania jest krotszy niz czas nagrzewania piekarnika. A ciekawe czy Dz wyszlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sarna to podjedź do mnie, mam na działce 8 drzew zajebiście słodkich i dorodnych wiśni ;) na siłę przed wczasami jedliśmy i gotowaliśmy kompoty powróciłam więc pogoda sie skończyła :D wyjeżdżaliśmy o 10 , rano o 8 było gorąco a 9.45 się zaczęło chmurzyć, aktualnie leje i dobrze, nie będzie mi szkoda do pracy iść upału mam dość, większość dnia spędzałam w wodzie po szyję , booosko polecam wszystkim pojezierze drawskie, piękne , czyste jeziora, ludzi mało, bo jakoś słabo rozreklamowane, ceny niskie, warunki dobre, same plusy, a nic mazurom nie ustępuje szczególnie jak ktoś ma mały budżet, obeznana polecam Tobie, wypróbuj kiedyś, domek 7 osobowy, wziąć z kimś na spółę to Cię 50 zł wyniesie dla calej Twojej trzody,to jest chyba taniej niż pole namiotowe, a pełne wyposażenie i nawet satelita i 100 kanałów w telewizji,nawet arabskie pornole były... mini faktycznie objawy tarczycowe masz, ale to może być tez wiele różnych rzeczy, po sobie wiem, wszystkie takie objawy miałam, a tarczyca piękna, wyniki świetne i sama musiałam sobie znaleźć przyczynę :O a tsh robiłaś? spadam spać zaraz, łóżko było wygodne, ale od dachu trochę grzało, moje chłopaki na waleta spali ale ja nie lubię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Siadajciez glodomory gdzie chcecie:D odgonie kota i dzieci!pilnować muszem bo jak pan i władca wrócić i rozreklamowanego placka nie uwidziec to mnie zabić!:D Zgadza się,najprostsze przepisy są najlepsze! Pojezierze Drawskie powiadasz Pat?własnie tak sobie dziś przy rozwieszaniu prania :P myślałam,ze nigdy nie byłam na Mazurach ani nad innymi takimi jeziorami.i ze może w przyszłym roku??Połówek ma ciotka na Mazurach.zreszta nasi znajomi-rodzina,z którymi teraz jedziemy na wakacje,dwa poprzednie urlopy spędzali własnie na Mazurach i byli bardzo zadowoleni.także będę mieć to na uwadze. A te wisniowe drzewka kuszą,oj kuszą!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na drawskie od wieków się wybieram:O Właśnie w poniedziałek idę na tsh. wiem że to może być dużo rzeczy więc sobie nie wkręcam nic. chociaż ta tarczyca byłaby mi na rękę bo bym wiedziała co to i zaczęłam coś z tym robić:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeszcze Wam nie napisałam jakiego wczoraj bonusa zalapalam!w drodze do sklepu moje chłopaki znaleźli pierscionek:D w pierwszej chwili mieli go kopnac,bo myśleli,ze to jakiś taki"odpustowy".ale Młodszy dorwal w lapki i już okiem fachowca ocenił,ze to coś lepsiejszego.no i "kochana mamusiu patrz co dla ciebie mamyyyyyy!!!!" no i pierścień,mimo ze ma różowe oczko,jest pieeekny;ładnie obrobiony ma ten krysztalek i choć nie lubię rozu,ten mi się podoba.a przy zgaszonym świetle jest przezroczysty:)aaaa i jest z białego złota:D:D Kurde,jak można zgubić pierscionek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prostuje-dwa lata temu byliśmy cała jedna noc nad jeziorem solinskim:Dpod namiotem.akurat to był już wrzesień,pogoda z lekka dodupna a ja z brzuchem:D Ale przygoda,przygoda!chłopaki się na golasa kapali a ja fotkowalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa i jeszcze jezioro Myczkowskie zaliczylismy.ale dla mnie to takie..sztuczne.w końcu nazwy są rożne;zalew,jezioro Mój Młodszy agent nawet kamień sobie przytargal stamtąd i leży u nas na ogródku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry. Moje potworne dziecko o 7.30 stwierdziło, że o tej porze już się nie śpi. :/ A wczoraj to chyba o 21 padłam jak przecinak. Chyba - bo nawet nie wiem kiedy O.o Dziczyzno - pierścionek można zgubić tak, ze jak się miało paluszki serdeluszki, a potem się schudło z rękami włącznie, to on się majta i jak ktoś ma w zwyczaju machać rękami chodząc, to mu się może zdarzyć. Ja tak mam z obrączką, muszę ją mieć zabezpieczoną od góry mniejszym pierścionkiem, bo mi przez kostkę przelatuje. Zimą to chyba przestanę ją nosić wogóle. Ostatnio się zważyłam, to nawet nie powiem ile ważę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marchew- ja tak miałam że z rozmiaru 11 na 7 schudłam. ale pięknie mi zmniejszyli- bez wycinania tylko tak jakoś ścisnęli czy coś. nawet grawer się nie zniszczył. u dobrego złotnika dokonasz Strasznie się martwię o babcię. nic się od niej dowiedzieć nie można, na badania iść nie chce a w papierach widnieją straszne opisy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieeeen dooooobryyyyy! Ja dziś,tak jak w ciagu kilku ostatnich dni,wstalam o 6.30:) wyspana,mimo ze w nocy latalam do rozdarciuchy.wstaje pewnie tak wcześnie bo coś mi się poprzestawialo i ok.23 jestem tak wymordowana,ze zasypiam na stojąco:/ Mini,współczuje z babcia.a ktoś ze "starszyzny"nie mógłby z nią pogadać,przekonać?:( Pizzetek już nie ma,ciasto się wykancza;) Zaraz ma nasz landlord wpaść na rozmowy.ciekawe czy zgodzi się ten Żyd nam panele założyć?kto to widział jasne wykładziny na dole,w wejściu kłaść?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Starszyzny w jej wieku nie posiadamy. wzięły ją w obroty ciotki i moja mama. Zaklepały na poniedziałek termin prywatnie ale czy ją gdzieś zaciągną... trudno powiedzieć:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jasne wykładziny to w ogóle nieporozumienie. a już szczególnie w domu z dziecmi i zwierzętami. JEszcze jestem w stanie je zrozumieć w sypialni- gdzie jest czysto, nie wpada się w butach. ale w innych pomieszczeniach odpada kompletnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×