Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

Cofnęłam się o te circa 10 stron i wyczytałam, że: "A właśnie- słodyczy mały duże je? bo to naprawdę czasem masakrycznie na dzieciaki wpływa". Może coś w tym jest, bo moje najnieznośniejsze dziecko wcina (pokątnie, nie w domu) masę tego paskudztwa (babcia jedna, dziadkowie oboje, u koleżanek i kolegów, nawet od przygodnych współpasażerów MPK zachwyconych jej elokwencja i urodą ;) ) - a ta najgrzeczniejsza, spokmojna i ułożona doi 3 lat życia nie widziała sztucznych słodyczy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też tak myślę. Szefpowa by się pewnie zgodziła. Btw - napisałam do niej smsa i nic. Umarła, czy jak..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kupiłam grupon do fryzjera. nie wiem czy dobrze zrobiłam. ostatnio byłam w beverly hills i byłam zachwycona. no ale tam mnie szczypną koło stówy. a tu 4 dychy z dodatkami. zobaczymy. zawsze do bh mogę wrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U Ciebie też taki upał? U mnie powyżej 30.. :O Nic się nie chce, wtrąbiłam chłodnik, a mięso tylko na wszelki wypadek, ale przeleciało i mam ssanie.. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze b r u k o w a n e słownictwo.. :P Ale ja sobie pozwalam tylko tutaj ;) Gdzieś muszę.. ;) Inaczej się uduszę :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brukowe.. :P O ścięgnie nic nie wiem.. Coś skręciłaś..? Cholerny Fire nadal nieaktywny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
więc tak- żaliłam się na haluksy. wzięłam sprawy we własne kopyta- stawialam koślawo nogę w wyniku czego nadwyrężyłam ścięgno i dopiero łazić nie mogę:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka :) ja wrocilam z miasta, jestem gigant zadowoloa bo sobie kupilam buty za 19zl i to takie jak chcialam ladneijsze do sukienki czy garsonki beda ideal :)) dzieci zmeczylama le upal dal mi w kosc ze mam dosyc i najchetneij to bym sie teraz w basen skoczyla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Gryzia :) Ja dziś przypadkiem nabyłam torbę letnich sukienek/spódnic dzieciom po 5 -7 zł a sobie sukienkę za 30 zł - w tym samym secondzie, co kiedyś tę zachwalaną - ona akurat wisi na sznurku mokra, więc nie bardzo mam się w co odziać ;) Nareszcie coś, co na mnie pasuje nie o kroju szaty gospel.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja sandalow kupilam 2 pary po 39 i jedne sie rozpadly a byly superowe, w drugich jakos chodzic nei umiem i biegam w klapkach za 3,90 z leclerka i japonkach za 5 z pianki :d wzglednie chwycilam takie klapkowane ale na koturnie za 12zl w leclerku i tez sa super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha. Halluxy pamiętam. Czyli masz unieruchomiona kończynę.. Spadam do mego ulubionego fitbarku na sałatkę. Nie będę jadła drugiego obiadu.. a zaraz zapowiadają burze na moim terenie, to się przejdę jeszcze. Było coś dzisiaj atrakcyjnego w Lidlu? Bo nie mogę sobie gazetki odpalić..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie lubię japonek. zawsze sobie kopyto obetrę Od poniedziałku w lidlu były wyszczuplające gacie. może jeszcze dorwiesz:P Ja liczę na to, że jak zacznę się leczyć to mi gacie potrzebne nie będą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W TV widziałam jakieś piły łańcuchowe.. Skojarzyłam z Teksańską Masakrą.. :D Li i jedynie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idę we wtorek do swojej fryzicy. Wolę nie ryzykować.. ;) Ale jak mnie nauczycie algorytmu.. Kiedyś usiłowałam się zalogować i odpadłam w trakcie wykonywania tysiąca kroków :P Na razie spadam sałatkowo ;) Szybkim tramem z klimą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
am jest 1000 kroków? nie zauważyłam. w każdym razie dupa- termin najbliższy za 3 tygodnie. chyba przesunę maksymalnie i i tak pójdę do bh bo już wytrzymać nie mogę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
glupie pytanie z innej beczki jak zachecic tadka do rysowania??? on nie chce nawet bazgrac wcale kredek ani farb nic :/ efekt nie umie trzymac prawidlowo pisadla :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gryzoniu- jakie Ty trudne pytania zadajesz popołudniu:O mazaliście łapami- może od tego warto zacząć. kredą po chodniku? arkusz papieru i po ścianie? a rysować te jego mapy, kosmosy?? narysuj mu wzór jakiegoś kraju a on niech tą straż graniczną dorysuje czy cuś;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziwiam :) Wróciłam. Skończyło się na kawie i lodach.. :P Bo barek się latem wcześniej zamyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×