Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zielonaa33

słodkości do mdłości :P

Polecane posty

No po. Nawet miał sporo czasu i poruszyliśmy tematy bliskie defekacyjnemu ;) oraz krążeniowe. Co do badań - specjalnie pomocny nie był, tyle że usg wg. niego dopiero przy kiepskich wynikach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie bardzo mi się uśmiecha robienie wszystkiego jak leci. "Zrobią pani, co pani chce". Wcale nie chcę. Nie chcem, ale muszem. Wiesia - które zapadło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dostawiam kubek pod kawe :P kurde zaraz zejde z glodu moi goscia nadal spia :/ ilez mozna... a propos anginy to tadek zalapal, przemek wisi 1na wlsoku, a maz pojechal na zawody z angina :/ znow mam szaro buro i zimno z aoknem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Polewam :) Dooobry.. na trzeźwiej ;) Ostatnią anginę miałam w domu w podstawówce.. mojej. Mini: "Osoby podróżujące pociągiem nad morze powinny uzbroić się w cierpliwość. Pod Tczewem zerwana została trakcja - opóźnienia składów dalekobieżnych sięgają kilku godzin. Naprawa potrwa następnych kilka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no moi wyczekiwani goscie wczoraj jechali samochodem niespelna 6 godzin bez kwadransa do mnie a to zaledwie 300km :/ i to poruszali sie jedna z najpopularniejszych drog krajowych... myslalam ze sie eni doczekam, a o 20tej tadek stwierdzil ze na pewno zawrocili i pojechali z powrotem do wawy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heloł :) Czułam, że wczoraj było wino, bo miałam silną potrzebę napicia się. Telepatia ? ;) Odkryłam ostatnio dobre mołdawskie. I zaskakująco tanie w marketach jest, bo 16 zeta, a w sklepie z winami aż 32. Niezły narzut. Mini - ja bym nie mogła inaczej niż szczotą, bo mam miskę wc typu dupochlap, więc spada od razu pod wodę :D Ktoś je śniadanie? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja, póki co, na żadne wieczorne biesiady się nie załapię :( Nieletnia miałaś się oczyszczac jak dzieci wyjadą. Działasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dupochlap XD o ja XD Sluchejte, a jak ide w sobote na slub, a dokladniej tylko cywilny, a na impre nie, to co mam dac? Kwiatek i kartke, czy kwiatek i kartke z wkladka? No bo stary sie zapiera, zeby w koperte wlozyc, bo ci co u nas byli tylko w kosciele to dawali z wkladka. Tyle ze my proszac zaznaczalismy, zeby kwiatka nie kupowac i niektorzy to, co na kwiatki mieli wydac, to w kartke wlozyli lub dali jakies wino/czekoladki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym dała tylko kwiaty. Kartek i tak potem nie czytają, tylko kase wyciągają. Prezent dają goście weselni, a wkładka to jak prezent ;) Dupochlap to nazwa funkcjonująca w mojej rodzinie :P Teraz już wiadomo, dlaczego młoda w kiblu liczy chlupy (jak spadające gwiazdy :P ) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mołdawskie dobre :) Dupochlapy niepraktyczne w razie diagnostyki jelitowej :P A ze śmieci czy z toksyn? Pierwsze obowiązkowo, co do drugiego - za dużo pokus.. ;) Potem sobie tak nie pofolguję z wyjściami. Same kwiaty, wkład/prezent to jako gość weselny. Komu kawa wczesnopoobiednia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z toksyn ;) Ja też czytałam, ale potem to to się wala gdzieś w innych papierach. Chociaż na pamiątkę zostawiłam. Tylko wkurzały mnie grające, bo nie można było spokojnie otworzyć, zaraz Mendelsonem leciało. Ja kawę z chęcią, tym bardziej, że resztkę mleka oddałam koleżance i drugą wypiję w domu dopiero.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też, wszystkie mam zebrane i schowane. No to ja se myślę, ze wińsko jakieś zara pójdę i kupie, takie, żeby było i ładne i dobre, w torbecke się wsadzi, kartecke dołoży i bydzie. Nie? No bo kwiatki to im postoją max dwa tygodnie, a winiacz im nie zwiędnie, tak se myślę. Zresztą, w okolicy mam kwiaciarni od nasrania, ale i spory cmentarz oraz punkt przesiadkowy na inny wielki cmentarz miejski. I te kwiaciarnie to raczej punkty handlu gadżetami nagrobnymi są. Brat pana młodego jak się żenił, to nawet jakiś wierszyk był w zaproszeniu, że zamiast kwiatków mają życzenie piwniczke z winem założyć cośtam cośtam. I to się mie podobie. Znaczy, nie wierszyk, jeno podejście do zagadnienia. Ja kwiatków nie chciałam, a i tak dostałam dwa wiadra. Przy czym kwiatki zwiędły i pofrunęły do śmietnika, a czekoladki tośmy do wiosny żerli. A jedno wino niewypite to do tej pory w barku stoi, jako że ja niedysponowana do %%%, a stary wogóle anty%%%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czy będzie nietaktem, jeśli na ślub założę długą białą sukienkę, ale dżersejową, w paski czarne, a do tego czarny żakiet? Wszystko na mnie wisi :( Fajnie jest schudnąć, ale to już chyba przesada :/ ostatnio zauważyłam, że w spodniach wyglądam jakbym dupy nie miała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×