jak udalo sie Wam zapuscic grzywke?

???????

ja nic nie robiłam poza myciem w szamponach ziołowych, miałam ciętą na prosto i w pół roku urosła mi jedynie do brody, po czym ocipiałam i ścięłam ją znowu :o

zalujesz?

powiem Ci ze do brody to jest bardzo duzo ja musze wytrwac ehhh ciezko jest jak sie tylko o niej mysli

żałuję, bo nie wiem co mi strzeliło do głowy z tą grzywką, zwłaszcza że nie bardzo pasuje do mojej twarzy, a przy okazji włosy mam strasznie grube i puszyste, więc ta grzywka też się puszy i źle wygląda, ale ja niestety poddaję się chwilowym impulsom i robię nieprzemyślane rzeczy :P obecnie mam do nosa, a ścinałam dwa miesiące temu, oby szybko rosła i obym znowu jej nie ścięła czasem.

Ah skąd ja to znam. Pamiętam, że długo nie wytrzymywałam, wkurzała mnie na tyle, że zawsze się poddawałam. Nadal mam grzywkę dłuższą na bok :P

to zrobilas taka grzywke prosta do brwi? i juz masz do konca czubka nosa?

ja mam taka asymetryczna z jednej strony krotsza z drugiej dluzsza, ta dluzsza strona juz zachodzi na oczy dlatego czesze ja na bok

ja spinałam jak się dało aż w końcu odeszła w zapomnienie!

Mi w 4 miesiące od połowy czoła urosła do brody. Nic z nią nie robię, a cały czas prostuję. Włosy zniszczone jak cholera.

prosta do brwi była, w sumie u mnie jest dobrze o tyle, że mi włosy bardzo szybko rosną. wada jedynie taka, że nie dotyczy to tylko tych włosów na głowie :o :D

ja tez prostuje caly czas, w sobote stwierdzilam ze jest za gruba i pocieniowalam ja maszynka do wlosow tak z grubosci... u mnie sie tez da spiac wsuwkami ale jakos nie jestem do tego przekonana

agiantkaa jestem ciekawa jaka mialas ta grzywke masz moze jakies zdjecie?

ponawiam temat

jestescie dziewczynki?

???