Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agnieszka09

teściowa

Polecane posty

Gość agnieszka09

Hej dziewczyny, jak sobie radzicie z teściowymi. Moja się wcina w kłótnie między mną i mężem i wszystko musi wiedzieć. Ciągle słysze docinki jaka jestem popier*** itp. źle się czuje to oburzenie bo tylko ona może mieć gorszy dzień i wiele podobynych sytuacji. Próbowałam po ostatniej kłotni wyciągnąć ręke na zgode, bo na dłuższą mete nie da sie nie odzywać mieszkając w jednym domu, ale ona nie przejawia chęci pogodzenia się. Nie wiem co robić, ta sytuacja jest coraz bardziej męcząca. Prosze porade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annia.....................
Po jaki ciul z nią mieszkasz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja jest zbyt nadopiekuncza, jebana cholera stara ma 30letniego syna a zachowuje sie jakby mial 15lat... teraz probuje mojego syna wychowac... brak słów skad sie biora takie jędze ??!!!!!!!!!!!!!1 musicie z nia mieszkac? czy maz nie chce sie wyprowadzic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka09
Bo na razie nie mamy innego wyjscia, pracuje tylko mąż ja jestem na dziennych studiach i nie mam możliwości podjęcia pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość annia.....................
No to współczuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koalka+zapalka-popiolek
przestań się nią przejmować i tyle. inaczej zwariujesz. Gdy sprobuje podczas waszej kłótni czy rozmowy zaingerować to wyjdz do innego pomieszczenia. Najwazniejsze to miec meza po swojej stronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka09
do ślubu spoko, miło grzecznie, ale po slubie wyszło szydlo z worka. Jestęsmy młodym małżenstwem(dopiero 5 miesięcy) a dala mi już popalic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka09
spróbuje sie tak nie denerwować, jedyny plus ze dziecka nie ma, bo juz by bylo w ogóle strasznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w pewnym sensie wiem co przechodzisz, a maz jest po twojej stronie? nie pozwol zeby dał sie omotac bo zpstaniesz sama z tym, i bedziesz ta złą ja zpoczatku sie przzejmowałam a teraz mam to gdzies... ona pomruczy ponarzeka ja przytakne i wychodze jak mnie wkurzy.. staram sie trzymac wszystko w sobie zeby nie wybuchnac, wole miex spokoj w chacie.. dla meza ona zawsze bedzie jego mamusia i jak bedziesz na nia jechac za bardzo to on bedzie jej bronil. mow mu na spokojnie tak zeby mogl pomyslec o tym, napisz mu smsie co cie boli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka09
Powiem ci, że sama nie wiem, raz czuje że jest po mojej stronie a pozniej mam wrazenie ze mamusia najwazniejsza wszystko dla mamusi. Wydaje mi sie ze to wszystko przez to ze non stop siedzi w domu przed telewizorem, jej jedyne zajecie to obiad, sprzatanie. Ma tylko 41 lat mogła by iść do pracy, ale mąż mnie nie poprze w tym, ona zaraz wybuchnie. Jedyny co mysli tak samo to teść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvvdd
jedyne co cie uratuje to spokoj, nie daj sie wkurzyć bo jej pewnie tylko o to vhodzi zeby cie z rownowagi wyprowadzic.. moja przyszła tesciowa mnie strasznie wkurwia, wystarczy ze slysze jej głos to juz mam zly humor, staram sie jak najmniej z nią widywac szczescie ze z tym babsztylem nie musze mieszkac bo bym chyba zwariowala..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka09
to o tyle masz lepiej ze mieszkacie osobno, ja na razie musze o tym zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvvdd
ale pewnie to nie bedzie wiecznie trwalo, przetrzymasz jeszcze te pare lat jak bedziesz miala prace to pewnie sie wyprowadzicie z mezem (oby jak najdalej) i bedziesz wtedy miala jako taki spokoj.. tesciowe dają w kosc, ja mam tego pecha ze moj facet jest jedynakiem, i jego matka zostala sama (nie ma meza, w sumie to sie nie dziwie ze ja zostawil bo kto bo z taka wytrzymal) i jak cos chce to zawsze wszystko jest na glowie mojego faceta, wkurza mnie to strasznie, pocieszam sie jedynie tym ze jak my juz bedziemy po slubie i bedziemy starac sie o dziecko czy cos to jakos oleje ta matke i nie bedzie lecial na kazde zawolanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka09
dokladnie tak samo:) cos potrzeba to lukasz jedz tam, zrob tamto i tak w kólko. marze poprostu zeby sie wyprowadzic juz zaraz natychmiast. ehh nie przypuszczałam ze tak będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvvdd
to moze pogadaj z mezem ze czujesz sie zaniedbana przez niego czy cos w tym stylu? ja narazie nie odwazylam sie na taką rozmowe bo w koncu malzenstwem jeszcze nie jestesmy ale pewnie jezeli po slubie by taka sytuacja byla ze mnie maz stawia na 2 miejscu ( tfu tfu odpukac w niemalowane ) to bym nie wytrzymala i sie odezwala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka09
masz racje musze tak zrobić , bo juz nerwowo nie daje rady. koncu ozenil sie zemna. chociaż boje sie troche jego reakcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvvdd
badz szczera z nim, wytłumacz wszystko na spokojnie i bedzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dvvdd
wiem ze jestem niepoprawna ale gdybym mieszkała z tesciowa pod jednym dachem (tfu tfu odpukac w niemalowane ) to bym jej robila troche na zlosc, podrzucila jakas niezywa mysz do sypialni czy cos takiego haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agnieszka09
dobre z ta myszą ;) ale pajak wydaje sie bardziej odpowiedni;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×