Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rudość nie radość

tak bardzo chciało mi sie peirdzieć, a współlokatroka była w pokoju.

Polecane posty

Gość rudość nie radość

Poszłam do toalety, rozkręciłam prysznic i spierdziałam się tak, ze mysłałam ze mi dupe rozerwie :D mam nadzieje, że nie było nic słychać...ale smród jak sam skurwysyn :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za krajjjj
mieszkasz z kims i sie wstydzisz pierdzieć?!?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudość nie radość
tak!!to takie dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak mieszkałam w akademiku
to wychodziłam "na fajkę" na korytarz. Gorzej, jeśli na korytarzu odbywało się akurat jakieś posiedzenie towarzyskie. No cóż - ten nałóg ma jak widać też zalety w pewnych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudość nie radość
jeszcze tak nie miałam, ze chcialo mis ei tak pierdzieć aż mi dupsko rozrywało :D a wy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psorreq
tak my tez... ja puscilem sobie cichacza bo mnie brzuch boli, ale wali jakby sie 10 chlopow spierdzialo w jednej chwili :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość budyń koko koko
hhaahah dobre :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×