Gość On2777 Napisano Maj 14, 2012 Mam niemaly problem...Moja kobieta jest chorobliwie o mnie zazdrosna,ja o nią tez ale nie w takim stopniu jak ona.Mieszkamy od siebie 60 km ,ale zazwyczaj ja spie u niej,czasem musze jechac do siebie na kilka dni bo prowadze swoj interes i musze go czasem sprawdzic.I jest tak ze jak nie odp na sms,nie odbiore prze 10 min to jest awantura ,ona mi karze wejsc na neta.Ok wchodze a za chwile sie chce wykapac bo jest akurat godzina 22 ,to ta na mnie sie wydziera ze co ja sie o tej porze kapie,mam 10 min na umycie sie,mylem sie 20 minut,to mnie posadzila ze za przeproszeniem "dupcylem" a nie mylem.Mam swoje gadu u niej na kompie i jak jakas kolezanka do mnie napisze to odrazu jest pojazd na nia.Potrafi w moim imieniu napisac do niej ze ma spadac,ze jest glupia,ze ma spierdalac...Duzo by o tym pisac.Czy mam ją namowic na jakas awanture? Dodam ze nie ma powodu do zazdrosci.Nigdy jej nie zdradzilem,nie sklamalem.Ja mam 27 lat a ona 30. Pozdrawiam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach