Dziewczyny prostujecie wlosy codziennie?

????????

Nie ponieważ to bardzo niszczy włosy, dodatkowo nawet nie susze suszarką chyba, że się śpieszę.

Nie ponieważ to bardzo niszczy włosy, dodatkowo nawet nie susze suszarką chyba, że się śpieszę.

Nie, bo nie chcę zostać łysa za parę lat

a co ile prostujecie wlosy?

Tylko na jakieś wyjście, kiedy mam wyglądać extra, czyli np. na imprezę.

wcale nie prostuje, to zabujstwo dla włosów

Nie prostuję nigdy sama, chyba by mnie szlag przy tym trafił Trzy razy do roku prostuje u fryzjera i takie prostowanie wraz z odpowiednią pielęgnacją potem, wystarcza na 4 tygodnie = jeszcze 2 tygodnie włosy kręcą sie tylko trochę :)

o fuj :p miało być + a nie =

ja prostuje codzinnie niestety,i mam tego cholernie dosc ale bez prostowania wygladaja moje 2wlosy fatalnie.juz nie wiem co mam robic

A nie sądzisz, że mogą wyglądać fatalnie od tego ciągłego prostowania?

wiem ze od tego wygladaja fatalnie ale teraz nie mam wyjscia i musze je prostowac,naprawde juz mi to obrzydlo a i wlosy tez zniszczone..no ale co mam zrobic

A nie stosowałaś produktów wygładzających do wlosów? Np. jedwab czy odżywki

strosuje jedwab ale na wyprostoewane wlosy.a te inne rozne specyfiki vco to niby bez uzycie prostownicy to kicz.moje wlosy wygladay tluste nawet kupialm ostatni cos za ok 100.i tez na nic ,ale bylabym wdzieczna jakby ktos cos mi podpowiedzial co mozna uzyc zamiast prostownic z podobnym efektem

I wybierz się do fryzjera, może nowe cięcie spowoduje, że włosy będą się lepiej układać.

Ja mam detox od prostownicy, zamierzam ją rzucić na dobre i już widzę różnice w kondycji włosów :)

Prostuje kilka razy dziennie ... :O

zrobcie sobie keratynowe prostowanie- troche kosztuje ale masz proste wlosy 3-5 miesiecy

o co postow widze fajnie ;) ja prostuje raz na tydzien zazwyczaj w niedziele tak to chodze w zwiazanych,

Nie prostuję, nie suszę, nie rozczesuję mokrych

ja susze i rozczesuje mokre, to jakie Ty rozczesujesz? Chodzisz spac w mokrych jak czesto myjecie wlosy

Prostuję codziennie, a nawet kilka razy dziennie.. już od 3 lat. Włosy mam okropnie zniszczone i długie.

suszę, prostuję, farbuję a i tak nie są tragiczne. :P Ale nie prostuje codziennie. A jak prostuję to tylko grzywkę, za uszami i końcowki.

Prawie codziennie. Ale mam super sprzęt, który nie niszczy włosów :)

codziennie, ale mam z natury proste, tylko koncowki sie wywijaja, wiec wygladzam calosc, zajmuje mi to gora 3 min. to co innego niz prostowanie z fal czy lokow. prostowalam raz kolezance ktora ma lekkie loki, myslalam ze mnie chuj strzeli i dziwie sie ze dziewczynom sie tak chce

A Wam też tak długo rosną włosy ? ja nie scinam już 1,5 roku oprócz końcówek i nie widzę znacznej różnicy...

mi rosna bardzo szybko

Frankie_Steinty te szpurchle nazywasz włosami...????? I piszesz że nie masz zniszczonych włosów? Ty jaja sobie chyba robisz-masz przesuszone maskryczne strąki a nie włosy

ja nie prostuję tylko kręcę na prostownicę co drugi dzień :P i mam koszmarne końcówki, bo z lenistwa nie używam sprayów ochronnych.

ja prostowalam codziennie...przez ok 3 lata..nawet pare razy dzienni..a teraz...włosy łamią sie wpół ,nie przyjmuja farby bo sa wyjałowione..ogólnie nie polecam