Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytajacy dzentelmann

Brak dystansu kobiet do siebie

Polecane posty

Gość kobietka ciekawa jest
pytający dżentelmen ile ty masz lat i jakie dosiwiadczenie ze masz takie rpzemyslenia na temat kobiet?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutasss
kiedys tu byl taki watek gdzie jakis niski koles rozpisywal sie nad swoim ciezkim losem i nie przyjmowal do siebie zadnych argumentow, ze tak wcale byc nie musi. Mam wrazenie ze to ta sama osoba, albo ktos o bardzo podobnej konstrukcji psychicznej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmann
Facet Idealny polega na tym, że nie istnieje. Ale jeśli już istnieje, to: Po pierwsze jest przystojny. Ale nie za bardzo, żeby się baby nie oglądały. Po drugie starannie ogolony. Z dwudniowym zarostem. Kolejna sprawa: oczy. To ważne. Oczy muszą być jasne, przejrzyste, uczciwe, najlepiej czarne. Włosy? Długie gęste kręcone, dokładnie przystrzyżone. Blond o zdecydowanej kasztanowej barwie, z lekką łysiną. Niezbyt wysoki, dwa metry. Szczupły, wysportowany, z brzuchem. Totalny luzak w garniturze. Wydepilowany niczym małpa. W łóżku delikatny jak bestia. Wrażliwiec, poeta. Umięśniony jak Schwarzenegger. Szarmancki. Nieznajomy w podróży powinien taszczyć bagaże. Ale niezbyt ochoczo, bo wyjdzie, że złodziej. Powinien się serdecznie uśmiechać, półgębkiem, najlepiej wcale. Sprawiać wrażenie miłego, stonowanego, odpowiedzialnego wariata. Świetnie, gdyby był lekarzem. Artystą. Księgowym. Kierowcą rajdowym. Żeby miał psa. To znaczy kota. Świnkę morską. Rybki. Żadnych zwierząt! Co jeszcze? Musi być inteligentny. Tylko żeby się nie mądrzył! Miły. Ale nie jakiś milutki. Dowcipny, ale nie wesołek. Taki trochę zadziorny, zawadiacki. Hm, typ spod ciemnej gwiazdy... Ale z kryształową przeszłością! Chodzi o to, żeby nas po rękach całował, w drzwiach przepuszczał i rachunki płacił. I nie puszył się tym męskim szowinizmem, z cmokaniem w dłoń nie wyskakiwał. I niech pamięta, że jesteśmy niezależne, w końcu stać nas, u diabła, na zapłacenie rachunku! O, żeby mówił komplementy. Tylko, niech nie przesadza. Właściwie, lepiej niech się w ogóle nie odzywa. Ma być wierny. I zazdrosny jak talib. Niech się jednak nie wtrąca w nasze sprawy, bo i tak ich nie zrozumie. Choć, oczywiście, jest cudownie wyrozumiały. Podsumowując, Facet Idealny to piekielny macho, sto procent mężczyzny, chodzący testosteron. Świetnie gotuje, robi zakupy, zajmuje się dziećmi. Ba! On karmi je piersią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmann
Jestem przed 30, doswiadczen z kobietami za duzo nie mam, moze to i lepiej hehe... dla kobiet hihih

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutasss
"ooooooooooo tu bym stanowczo polemizowała. W kobietach budzi się wrodzony instynkt matki, żony, kochanki i pielęgniarki. Na jednego jęka przypada 10 zwartych i gotowych pocieszycielek." aha, jak tak to powodzenia w pocieszaniu;) z moich obserwacji wynika cos zupelnie innego;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komediantka estradowa
Oj... z tym ciastkiem. Chłopie, natury nie zmienisz. Kobieta chce (mówiąc kobieta - myślę o sobie) aroganckiego przystojniaka, który wie, czego chce i jest nieco aspołecznym brutalem. Dla niej ma być miły, romantyczny i kochany. Ale tylko dla niej... i nie zawsze... wtedy, gdy ona tego potrzebuje... Taki jest świat i tego nie zmienisz :P Panie, które mają inną wizję idealnego partnera i zupełnie inną wizję siebie - przepraszam. jak wspominałam - piszę na własnym przykładzie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wezmę ostatni post za żart :) Podaj mi teraz PRAWDZIWY przykład sprzeczności nie do przejścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutasss
pytajacy A co jest dziwnego w tych wymaganiach i gdzie tam widzisz jakas sprzecznosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmann
Nie widzisz sprzexznosci w idealneie ogolonym i dwudniowym zaroscie? To ja nie mam pytan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenamalenamalena
Dlaczego trudniej? W czym trudniej? Wg mnie faceci dzieki rownouprawnieniu maja latwiej. Najwiekszymi beneficjentami rownouprawnienia sa mezczyzni.' haha racja. :P natomiast uwazam ze negatywnie odbija sie na sferze uczuciowej i - niestety- zaniku meskosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abcdefgkobieta
Moim zdaniem to nie jest tak, że kobiety nie mają dystansu do siebie. Ja np mogę żartować sobie z mojego biustu, bo go akceptuję, ale gdyby ktoś "zażartował" z czegoś co jest moim kompleksem (nie wiem, np jakieś rozstępy czy cellulitis) i z czym czuję się naprawdę źle to byłoby mi przykro, bo wiadomo, że ten mankament musi być bardzo widoczny... Inaczej tez jak żartujemy z koleżankami, a inaczej gdybym coś takiego usłyszała od faceta - to już zakrawa o obrażanie, facetowi nie pasuje obrażać kobiety nawet w żartach... Jeśli już miałby to być żart to jakiś ze smakiem - wtedy żadna kobieta się nie obrazi a tylko zacznie śmiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komediantka estradowa
Spóźniłam się, jak widzę. Twój przykład był obszerniejszy, zabawniejszy, choć mam wrażenie, równie trafny ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wzięłam to za żart, bo chyba trzeba być zdrowo pieprzniętym, żeby poważnie tak myśleć. Poza tym dwudniowy zarost robi się dwa dni po goleniu...czyli na zmianę można działać :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmann
O sprzecznych wyamganiach kobiet wzgledem facetow, pisza wszyscy naukowcy, powaznie naukowcy "Przeczytałam taką oto wypowiedź Zbigniewa Lwa-Starowicza: "Jeśli kobiety chcą być szczęśliwe w związku, muszą skrócić listę oczekiwań. Polecam Ewolucję pożądania Dawida M. Bussa. Są w niej opisane wymagania mężczyzn i kobiet. Okazuje się, że oczekiwania kobiet wobec mężczyzn są dłuższe od Litanii loretańskiej. "Mężczyzna powinien być wykształcony, interesujący, dobrze zarabiający, czuły, delikatny, (...) itd.". Nie ma możliwości, żeby jakikolwiek mężczyzna na świecie zaspokoił tak długą listę oczekiwań." Dalej pan Lew-Starowicz stwierdza, że lista mężczyzn jest o wiele krótsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutasss
"Nie widzisz sprzexznosci w idealneie ogolonym i dwudniowym zaroscie?" a skad ty wytrzasnales takie wymaganie? Nie nie widze sprzecznosci, bo w tygodniu moge byc ogolony, a weekend moge miec dwudniowy zarost:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmann
Ale niby jak myslec? Konkrety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenamalenamalena
moorland - filmu nie widzialam. natomiast nie ukrywam ze patriachalny model rodziny wedlug mnie nie jest czyms zlym; poza tym powiedz mi, ile rozwodow jest tak naprawde spowodowane przemoca wobec kobiety a nie 'wypaleniem zwiazku'? 10%? 15%?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komediantka estradowa
Aczkolwiek, biorąc pod uwagę postępujące niewieścienie płci zwanej brzydszą, można się spodziewać, że te listy się już wkrótce zrównają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutasss
"natomiast uwazam ze negatywnie odbija sie na sferze uczuciowej i - niestety- zaniku meskosci" Mozliwe, ale tylko w przypadku ludzi slabych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietka ciekawa jest
pytający jak czytam to co piszesz to stwierdzam ze jestes strasznie zakompleskiony i skrzywdzony przez kobietę/y ktore kochałes albo kochasz. Tyle żalu , tyle pretensji do kobiet w twoich postach ze nie chce sie tego czytać. wez sie w garsc bo nikt nie bedzie chcial takiego faceta co to marudzi i chwali się mikro penisem na pierwszych randkach liczac ze ta informacja rozbawi kobietę do nieprzytomnosci:-( zenua

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malenamalenamalena
zuitass- czyli wiekszosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie wiem, w jakim towarzystwie wy się obracacie, skoro tematem rozmów jest żartowanie i wytykanie sobie ubytków w urodzie. W naszych czasach cały świat próbuje nam wmówić, że uroda jest jednym z ważniejszych czynników, więc jest naturalne, że ludzie reagują przesadnie na krytykę w tym temacie. Poza tym nigdy w życiu nie zdarzyło mi się zwrócić komuś uwagę, że ma brzydki nos, lekkiego zeza czy krzywe nogi, nawet w żartach, bo i po co? Większości ubytków w urodzie nie da się poprawić dietą czy ćwiczeniami (choć również nigdy nie powiedziałam nikomu, że jest za gruby czy za chudy), a na chirurgię plastyczną niewielu stać. Gdyby ktoś nowo poznany zaczął żartować, że ma małego penisa, płaskie cycki czy łatwiej ją/go przeskoczyć niż obejść nie bardzo wiedziałabym jak zareagować. Dla mnie to nie jest dystans do siebie tylko próba zamanifestowania dystansu do siebie. Nieudolna i nie na miejscu. Poza tym żartując w ten sposób zwracamy uwagę na cechy, których ktoś mógłby nie zauważyć albo kogo mogłyby nie obchodzić. A tylko podkreślamy ich istnienie, czyniąc je widocznymi i znaczącymi. Jest mnóstwo ludzi, którzy mają dystans do siebie, ale nie ma ludzi, którzy w 100% akceptują siebie - każdy ma jakiś kompleks. A wytykanie takiego kompleksu przez kogoś rani, dystans nie dystans. Rozumiem, kiedy ktoś czy my sami żartujemy z naszych cech charakteru, ale ze smakiem. Sama często śmieję się z tego, że moja orientacja w terenie jest taka, że jeśli ktoś się gdzieś ze mną zgubi to najlepiej iść w przeciwną stronę niż wskazuję. Natomiast wywody na temat wielkości penisa to jakaś paranoja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odpowiem ci na to-to niestety
wina tez tej całej otoczki reklamowo-medialnej gdzie kobiety jak się liczą to tylko te idealne,"wysilikonowane",wszystko jest tym zawalone-kobiety jako lalki dla oka faceta,wszystko -teledyski,gdzie nie spojrzysz jest narzucona taka a nie inna wizja -kobiety zaczynają wierzyć ,że tylko takie je ktoś pokocha-zaczyna się rywalizacja,nawet podświadoma, czasem kompleksy ,ten cały świat sexu ,który stworzyli faceci tak naprawdę obraca się przeciwko nim bo nie ma bardziej kochającej kobiety nad tą,która myśli ,że jest dla swojego faceta tą najpiękniejszą ....a w tej masie pokus i sexu trudno się tak czuć-myślę ,że to zjawisko socjologiczne,ale też powód wielu problemów sexualnych u facetów.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malenamalenamalena - ja jednak cieszę się, że mam ten wybór, bo reaguje alergicznie na narzucanie mi czegokolwiek. Zawsze taka byłam - do dzisiaj co wigilię słucham o tym jaka to całe życie byłam despotyczna :P Pytający - Przy czym Buss też zaznacza, że nikt tak naprawdę nie oczekuje spełnienia wszystkich wymagań, a w praktyce to jest ledwo ZARYS faworyzowanych cech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam bardzo wiele kompleksow
praktycznie cale moje cialo to jeden wielki kompleks, zyje z tym 24 h na dobe i mysle o tym 24 h na dobe, spie z tym i nie daje mi to normalnie zyc i czy to nie jest zrozumiale ze nie posiadam dystansu do siebie? czesto gdy widze kogos po dlugiej nieobecnosci zaczynam rozmowe "poznalas/les mnie w ogole, okropnie przytylam" i staram sie to obrocic w zart, smieje sie z tego, ale nie dlatego ze mam w doopie to, tylko jest to mechanizm obronny - smieje sie ze swoich wad, nie mozesz mnie obrazic, bo ja sie tym nie przejmuje. rozumiecie o co mi chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajacy dzentelmann
kobietka ciekawa jest Bledna, prostacka diagnoza Nie skrzywdzila mnie zadna kobieta To o czym napisalem, mozna przeczytac w wielu ksiazkach naukowcow O sprzecznych wymagfaniach kobet,wzgledme facetow, wiedza wszyscy tylko nie kobiety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ziutasss
"zuitass- czyli wiekszosci." Oczywiscie ludzi slabych jest zawsze wiecej niz silnych, tak samo jak wiecej jest ludzi glupich niz madrych:) Dlatego jeszcze raz powtorze: najwiekszym beneficjentem rownouprawnienia jest inteligentny, przystojny, silny mezczyzna:) Najwiekszymi przegranymi rownouprawnienia, to obok grupy kobiet, ktore nie chca lub nie potrafia sie przystosowac do nowej rzeczywistosci - sa osoby takie jak autor tego watku, czyli zakompleksione jęczubuły:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komediantka estradowa
A wzięłaś pod uwagę to, iż autor rzucił ten żart w jakimś kontekście? Że kiedy śmiejemy się z tej tuszy, cycków, czy kutasów, normalnie robimy to w jakiejś sytuacji? Sama zaznaczyłaś, kiedy dokładnie żartujesz ze swojego braku orientacji w terenie. Że nie wchodzisz do izby weselnej krzycząc radośnie "A ja nie mam orientacji w terenie" bo byłoby to głupie. A autora wszyscy o taką głupotę właśnie posądzają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×