oto mój wiersz dla założycieli banków

Jacy BYLI? Jaki mieli kolor skóry? Co jedli? Co pili? Z czego się śmiali ci moi przodkowie cisi albo sławni. Nie wiem. Nie umiem tego ocenić. Nie umiem tego określić. To moja historia. Założyciele banków i ich pomysły. Założyciele banków i ich wizja świata. Począwszy od jego stworzenia. Co o nich wiecie? Czy wiecie więcej niż ja? Kiedyś będą ogrodnikami w USA lecz pewnego dnia ich los może się jeszcze odmienić może jeszcze się okazać co naprawdę potrafią W Polsce do dziś ludzie uważają że nic. Ze Żydzi są coś warci. Ze są warci więcej. To niech to udowodnią. Naprawdę. Bo jeszcze żaden Zyd w banku nie uczynił czegoś takiego co uczynili założyciele banków z USA ale wszyscy uważają że Żydzi lepsi są. A w czym wiecie? A w czym? Na chwilę jeszcze będą w bankach, a póżniej z nich odejdą by oddawać się innej pracy na obszarze USA. To koniec mojego wiersza. A teraz czekam na oceny.

Jakie leki jesz? PS nie czytałem

lecz się człowieku.

cześć Marek Jakie leki biorę? ANTYDEPRESYJNE. Cięzkie mam życie i tyle. Bez kredytu. Niby mam ale się ogrywam wiecie - nie dam się paczka jest moja za brak passu USA i brak kredytu. Także za brak Yellowstone - niektórych zębów się dowiem - no właśnie - to mój los w Polsce i tyle. Sami widzicie ze ta rodzina była normalna inaczej. I to ten ojciec ma rację i TAK MA PASS USA. On. Od nich. Za to jacy byli szurnięci - i teraz wygląda w tym USA lepiej i może zarabiac na mieszkanie. No mówię wam - wariaci. A czemu? I ta babcia się nie dała. Pogięło ją równo, za to do Wielkiej Brytani, ale czemu? I tyle :(

Tylko antydepresyjne? Żadnych amfetamin?

Ja wiecie wszystko wiem o założycielach banków ale nic wam nie powiem. A kasę chcę za Kaina. Przez niego wrócili do Londynu i tyle. I tyle wam napiszę. I że mam cała historię założycieli banków, ale nikt tego nie dostanie. PO PROSTU NIKT i tyle. TAKA JESTEM. Okropna i tyle. Założyciele banków na zawsze moi są. Niestety nabroiłam tyle że w Polsce muszę siedzieć teraz za stos Apokaliptycznej Świątyni Ludu. Choć ten pierwszy w sumie też moja wina. Indianie. Taka prawda. No ale cóż... rentę dostanę i może być i tak. Jakies zajęcia se tam znajdę. Co robić, nie? I tyle :(

Skup się, ile masz lat?

Nie biore amfetamin. A powinnam? Nie wiem. Mogłabym napisać PEŁNO WIERSZY o założycielach banków, o róznych rzeczach. Ale co? Kogo by to obchodziło i gdzie? Teraz w USA jednak książkę wydać może każdy. Dziś wiecie - a zaraz sobie przeczytam - otwarłam link free books . com. Coś tam takiego i książkę online napisał MAREK B. - niezłe nie? Taką za darmo. 23 strony. No wiecie. Nie wiem skąd jest gość, ale cóz... może tak dostaniecie amazon niemiecki. Wy tak myślicie w Polsce. Ja tak nie myślę. Co ja się zrobiłam taką Polką wiecie? No powaliło mnie. Ciekawe czemu i tyle :(

No wiesz ja ju mam swoje lata - ja tylko piszę za swoją rentą - czy jeśli masz 22 lata i jesteś w normie to nazwiesz to BYĆ MOŻE kredytem. Ale co to za kredyt? Na lekarstwa. I tyle. To wszystko. No co ja jeszcze mogę wymyślić? Jeździć gdzieś? Gdzie i po co. Bez sensu. Matma wyżarta, życie rozwalone i tyle. Rodzina bez matmy. Takie coś. I co tu robić? Choć coś z tej bioli mogło wyjść tylko w zasadzie co. Po wielu latach sie dowiem. A wcześniej, co? Bank? Z KREDYTEM? Jeszcze czego . Nikt się nie dam - lepszy gnój w szkole z rodowodami niż takie coś :(

Masz z kim pogadać o tym wszystkim? Poza internetem?

Znaczy o czym mam pogadać? Dostanę paczkę i muszę siedzieć cicho, a powinnam pracować. O CZYM MAM POGADAĆ? I tyle. to wszystko. O czym tu pogadać? O d... Marynie. Jak nie o kasie to o czym. Świat jest taki sam. Cały i tyle. A moja paczka jest za szczerość w sprawach finansowych. A gdzie tu taka szczerość w guliku i tyle. No trochę rozumiem tę rodzinę że tak mną pomietli, ale mogli oddać, nie ta historia. Jedynie pradziadek był ogrodnikiem , a reszta? I to na stała pracę, dom , rodzinę. Nic więcej w tym nie widział. To nie jest historia założycieli banków i tyle. Ale z niemieckim ogrodnictwem też mnie prosze nie łączyć. Takie cos nie jest mi DO NICZEGO POTRZEBNE. tyle wiem na 100%. I to wszystko. Co jeszcze? :(

Przyszłość założycieli banków Jacy będą w przyszłości? Nie wiemy. Na pewno madrzejsi jednak co mieli robić? Na pewno zbiednieć. Czy byli przemądrzali? Czy zgubiła ich pycha? Czy mieli niesłuszne cele? Moim zdaniem polegli przez Indiach o których zapomnieli, a o nich nie wolno zapomnieć. Także przez Polskę, której nie rozumieli. Czy mieli na to szanse? Jakieś tam na pewno, ale ostatecznie czy bez Polski świat nie mógłby się obyć? Czy ziemia nie mogłaby się kręcić bez Polski? Do takiego doszli wniosku? Czy nie mieli racji? Sami sobie odpowiedzcie na to jakże proste pytanie. W moim mniemaniu przynajmniej.

O tym co masz akurat w głowie, co Cię trapi w danej chwili. To jeszcze raz: jakbyś chciała to jest ktoś kto chciałby Cię wysłuchać?

Niebawem napiszę wam wiersz o Janie Pawle 2. Ale to za jakiś czas. Na razie te 2 wiersze i koniec. O ojcu potworze już pisałam - 4 wiersze mu napisałam - może się poprawiać i tyle. Stąd ma pass USA. O reszcie nie napiszę nic bo to szkoda czasu i w ogóle szkoda łez. Bo taka prawda i tyle :( No cóz... :(

Witaj Marku Winicjuszu - no to sobie piszę tu na kafe. Dostanę paczkę to będę musiała innymi rzeczami sie zająć. Ale na razie nie mam co doprowadza mnie do depresji, a niestety amfa kosztuje - nie dajmy się oszukać i tyle. NIE DAJMY SIĘ ZWARIOWAĆ. NIE dajmy się oszukać , omotać, OPĘTAĆ. NIE DAJMY SIĘ OMAMIĆ.

OK :) Miłego wieczoru. Marek Winicjusz

Szkoda, że nic nie piszecie, ale wiecie JA SIĘ NIE DAM. Ja się nie dam wygryzaniu i okradaniu dzieci wiecie przez brygidki i DZIWACZNE rodziny, ze zostaje im samobójstwo z jakimiś DZIWACZNYMI RODOWODAMI i tak dalej. I wy wszystko macie żle w Polsce. Gdyby ten mój ojciec był normalnieszy to by to wiedział i tu nie jeździł. On zrobił bardzo zle że mnie tu oddał i ma tego żałować. Musi i tyle. Tu nikogo nie miało byc. To co tu było - ten pałac, napusty - to miało być zburzone. Kto wie czy przez tę wieś całej Polski nie można zburzyć? Nie wiadomo i tyle. Taka prawda. Wieś do wyburzenia. A ten wasz Kościół miał was tu wyrzucać - wypalać , nie wiem - do więzienia. Bo oni mogli być tylko z państwa - tak własnie i to było SENSOWNE, że o Polskę się nie stoi. A oni se tu Bonę wpuścili, mnie dali. No wiecie co - wy jesteście normalnie DO ZRÓWNANIA Z ZIEMIĄ ZA TO. Ja wcale nie żartuję. Za to wasze Kew. Tam może świat sie skończy a jak nie to po was i tyle :( Takie coś robić. Już pomijając mnie tu choć też znaczę coś. A w ogole wiecie... i tak dalej i tym podobnie - szkoda słow na was i tyle :( A wysiłku? Jeszcze bardziej :(

Dobranoc Marku Winicjuszu życzy Ci Popea i tyle A ja zostałam oddana na MATURĘ bez pracy stałej. Kto to tak dziecko bierze? Bo wiecie może i współczuję tej rodzinie A SOBIE? Choć niczym w Polsce się nie popisałam. Mazakiem po twarzy. A czym tu można sie popisać w tym guliku to nie wiem. Ale tak mnie wygryzły te brygidki że płakać mi się chce. No cóz... nie tylko one no ale... :(

Jutro napisze wiersz dla MARKA WINICJUSZA. Zeby był dobrym czlowiekiem. I tyle. Choć w sumie mogę mu dziś coś napisać. Ale jutro mu napiszę - ogrywając moją depresję z powodu braku renty TUDZIEZ kredytu mieszkaniowego i tyle. CO ROBIĆ? :(

wiecie może dostałam ocenę negatywną pracy i zwolnienie dyscyplinarne ale to był TYLKO PAPIER. Bo papier był. A reszta? A jeśli to takie ważne w szkole to po mi dawali dalej pracę? Ja chciałam odejść. Ja chciałam dokończyć doktorat. Kredyt wziąć. Ja już miałam dosyć. Ja poszłam tylko z Bony i procesu. I z wezwania w sumie. ALE KOGO? I tak dalej. KOLEŻANKI SIE DOWIEM. NIE. DYREKTORA SZKOŁY ŚREDNIEJ. To miałam być POINFORMAWANA że jestem tam przez koleżankę, a pan był bardzo niefrasobliwy, że sobie zatrudnił taką osobę, a ja chyba miałam iść po prawnika do sądu, a nie uczyć i tak przegrałam i się też nikomu nie dam - ALE MI POMOGLI WSZYSCY , a coś tam mogłam wygrać i tyle. Za mobbing też. Choć to tam, ale z prawnikiem na pewno by mi tę dyscyplinarkę cofnięto, najwyżej inny sąd. A tak? Na glupka wyszłam. Z kuratorium nikt nie przyszedł. Ale mi łaskę zrobili. Jedna żenada i taki koniec. TRAGICZNY :(

Super. Marek Winicjusz jutro przeczyta.

Nazwyam się Poppea SABINA i jestem 2 żoną NERONA. Niezłe, nie? Dlaczego nie? Jakiś teatr by sie przydał o tym. Tak uważam.

Witaj marku Winicjuszu - jutro nastapi cd. Nazywam sie Poppea Augusta Sabina. Jestem 2 żoną Nerona. Co Ty na to? Czego chcesz ode mnie? Jakie masz zamiary? Cdn...

Przyszłam jeszcze zobaczyć czy ktoś czegoś nie napisał. NIESTETY NIKT NICZEGO. No cóz... to przyszłam ja Poppea Sabina pożegnać marka WINICJUSZA a powinien być? AURELIUSZ tak myślę. No ale jaki jest taki jest i tyle. Wiecie ja się nikomu nie dam. Czy to jest dobry pomysł posłać dziecko do szkoły TECHNICZNEJ - TECHNIKUm im. Korfantego, żeby wykształcic ANGLISTĘ? Bez sensu i tyle :( Matka w liceum ANGLISTKA a dziecko nic nie umiało i dowiem się samo życie. Ło matko, a ile to tych dzieci miała. Nawet matka z Afryki tego mojego brata Kevina 2 języków go nauczyła w domu, a ona? I tyle. No pracowala, ale to jednego języka mogła go nauczyć i by pojechał po kasę i by OSZALAŁA i tyle. I OSZALAŁA ta no nie wiem kto i tyle :( Ja Poppea Sabina a ta pani? SAFONA chyba. Nie wiem i tyle :( Nie obchodzi mnie to. Albo ta renta - jakie to jest PEDAGOGICZNE powiem wam. Jedna nienawiść za to. A ja? Po co mi tyle tego jak nic nie mogę robić i tyle. Dobrze że zdrowie mam byle jakie i rozum na swoim miejscu no ale... a tu? Czy tu w ogóle mogę przyjeżdżać w SWOICH WYCIECZKACH WIELU? Nie widzę tego, ale niech będzie. Niech będzie :( No cóz... tyle wam napiszę jako SABINA z takiego a nie innego domu. Tak mnie mieli nazwać. Rzymski rodowod - Sabina i tyle. A ja wiecie na taką koleżankę zawsze Sabinka, Sabinka a tu wiecie TAKIE COŚ TO BYŁO. I tyle. Skopana w ciąży na śmierc przez męża i tyle. Hmmm nie wiedziałam. I tyle mam do napisania - bo o co mi chodzi. 1 dziecko umarło jej, drugie też nie urodzone - skopana w ciąży na śmierci. Imperatorowa. I tyle :( No co więcej? W koncu mam ten rzymski rodowod to sie powinnam Rzymem interesować. I wiecie gdzie oni wszyscy kiedyś będą? NO gdzie? Jak uwazacie? W Rzymie? Kto to tam będzie? Problem jest i tyle.

Wiecie gdyby Polska była NORMALNYM państwem to wszysktko co można zrobić dla matki ucznia powieszonego w korfantym to wziąć i ją wyrzucić z pracy za brak przejmowania się tak uczniami jak synem - negatywna ocena pracy i zwolnienie dyscyplinarne. Tyle mnie jej KRZYŻ obchodzi i tyle można dla takiej NIE WIEM KTO TO zrobić i tyle. To miała iść do szkoły bez patrona i miałaby 1% racji, a tak? No i zawsze może iść na squad - po mnie tyle jej zostaje. Nie myślcie że ja sie zmieniłam. ANI TROCHĘ. Ani JEDEN WŁOSEK. No sqaud jej zostaje po moim Piłsudskim. Tyle mogła dla mnie realnie zrobić - wysłać mnie W POLSCE na sqaud za brak krzyża rodowodwwego na Szwecję w Piłsudskim. To znaczy że chciałam polec całkowicie. To też byłoby bez sensu, ale to bym jeszcze zrozumiała. A tak? Choć wiecie 7 lat temu wszystko było inaczej. I zawsze jej powiem - babo a mój doktorat? I tyle mnie to obchodzi. Bo ona musiała wiecie W SŁOWACKIM uczyć, a wiecie co to ten Słowacki. To jest jej największa wartość? To za to ocenka i papier że pije i kop w dupsko i tyle mnie to obchodzi do dziś. I tyle mam z doktoratu w guliku i jeszcze sie dowiem - po co mi ten tytuł. A no własnie - tytuł w guliku - a co innego tu jest? Jeszcze ARTYSTKĄ mogłam być, ale brygidki mi ograły karierę światową. NIESTETY :( I tyle :(

I tyle.