Milczy a ja nie wiem co robic;/;/

Spotkalam sie pare razy z kolega z pracy, co prawda byly to spotkanai przypadkowe, ale swietnie nam sie gadalo, na ostatnim wyjezdzie szkoleniowym wrecz sie nie rozstawalismy. I tu zaczyna sie problem wrocilismy z weekendu w pracy wlasciwie nie mam szans sie z nim spotkac bo on pracuje w zupelnie innej filii...i tu zacyzna sie problem ze on sie nei odzywa co prawda, nie umawialismy sie jakos na randke wlasciwie nawet nei wymienilismy sie kontaktem, ale przeciez pracujemy z tymi samymi ludzmi jest mozliwe zdobycie chociaz maila sluzbowego. Zatem zapewne ma mnie gdzies a ja naiwna czekam;/

moze zabawil sie poprostu,albo jest milym czlowiekiem ,a ty za duzo sobie wyobrazilas,jak sie nie odzywa to znaczy ze mu nie zalezy

Watpie zbey chodzilo o zabawienie bo do niczego konkretnego meidzy nami nie doszlo, ale bylo wiele pocalunkow, jakis umowien na przyszlosc i co??zastanawiam sei czy powinnam po prostu wyszukac jego maila i napisac czy dac sobei spokoj

a Ty nie mozesz napisac?

Tak Ty milczysz on milczy oboje milczycie i taka wspaniala sytaucja albo faktycnzie on ma cie gdzies

nie wiesz co robic? to nie rob nic :-)

nie pisz pierwsza,jak kobieta nalega to nigdy nic z tego nie bedzie,facet dostaje takich skrzydel ze wkoncu odleci,a dla kobiety to ujmujące prosic o spotkanie;/

wiem wiem macie racje....zero sensu robci z siebie idotke jakby chcial to by znalazl dojsci do mnie;/

spotkać się rozpostarłby skrzydła i nie odpuścił. Widocznie doszedł do wniosku, że to nie ta jedyna...

@ mikolakamkl 09:49 " Tak Ty milczysz on milczy oboje milczycie i taka wspaniala sytaucja (...)" Dołączę się do tego komentarza. Od siebie dodam: ->rozwojowa... (ta... sytuacja) prawda? Tyle się dzieje... :D :D: _________________

Facet po prostu spędził miło czas i tyle. Miałam podobnie. Dzieliła nas w sumie duża odległość. Ja Warszawa, on Kraków. Wysłał mi maila po kilku dniach od wyjazdu integracyjnego. ,,Dzięki za fajną zabawę, aha, może chciałabyś zobaczyć kilka fotek, są tu tu. jeszcze raz dzięki i sukcesów w pracy". Po prostu masakra. słuchaj, nie oczekuj niczego od niego. I nie waż się pisać do niego czy dzwonić. Szanuj siebie i nie narzucaj się samą sobą.

Skoro milczy a (jak można przeczytać) Ty jesteś wyraźnie zainteresowana znajomością, to po prostu dzwoń/(pisz e-maila)