Utrzymam sie w 2 tygodnie za 120 złotych? Jak to zrobić??

uważacie że dam radę czy to raczej niemozliwe? liczę na rady jak mnie wydawać na jedzenie. zaszalałam i coś sobie kupiłam a nie starczy mi do końca miesiąca.

jeżeli te 120 jest tylko na żarcie to jak najbardziej tak ! Zrób sobie gar fasolki po bretońsku (koszt około 10 zł) starczy na 3 dni minimum,serki topione (10 sztuk=jakies 8 zł) , itp itd :) jak jesteś z sosnowca lub okolic to moge Cię zaprosić na obiad i już masz zaoszczędzone :)

znasz katarzyne W.-kolezanko z sosnowca?

jezeli to tylko na jedzenie i dla jednej osoby to tak mozesz kupic kurczaka bedziesz miala z niego (piers, 2 udka, 2 skrzydelka, i ta kosc co z niego zostaje na zupe np) mozesz zrobic pierogi np ruskie, z twarogiem mozesz ugotowac biogs taki z sama kielbasa i go zamrozic gotowac zupe np pomidorowa, ogorkowa lub jakas inna na 2 dni pyzy zrobic, kluski slaskie i tez pomrozic

jak już to kolego :D ,pewnie że znam t o stara rura spod dworca głłównego.

a co sobie kupilas?:) jak nie palisz, to wystarczy, u mnie by to poszlo na same fajki

utryzmasz się nei kupuując pierdól, typu jogurciki, ciasteczka, serki. Samo treściwe jedzenie.