Ile zarabiają INŻYNIEROWIE?

no własnie, jak to wyglada? ile zarabiaja u nas w Polsce ludzie z tytulem inyzniera? w jakiej branzy ile? czy stawki za granica roznia sie o wiele?

Czy wypowie sie tu jakiś Inżynier lub Pani Inżynier ? ile zarabiacie ? w jakim charakterze pracujecie?Czy macie tylko tytuł inżyniera czy magistra inżyniera?

nie ma na forum żadnego inżyniera ??

Inżynier kontroli jakości oprogramowania. Rok doświadczenia. 5000 brutto + premie. Łódź.

A - i mam tyyuł mgr inż. 5 letnie studia na PŁ.

dziękuje za odp, moze ktos jeszcze ? a moze ktos pracuje za granica w zawodzie?

Miałem propozycję pracy w Niemczech. W Niemczech proponowano mi bodajże 45 tyś Euro rocznie na stanowisko dość początkujące (rok - dwa wymagane dośw). Nie zdecydowałem się ze względu na rodzinę.

a po jakim jestes wydziale? bez problemu znalazles prace?

czyli w Polsce zarabiasz lepiej niz zarabiałbys w Niemczech? zapewno wymagana tam byla dobra znajomosc jezyka?

biotechnologii. Brak pracy w zawodzie. 2 lata pracy [ nie zwiazanej nijak ze studiami] i 1500 na reke. Eh, zenada! A to Polska wlasnie.

W Polsce nie zarabiam lepiej. Przeliczając same stawki to tutaj mam 5000 brutto + premie co daje mi około 60 tyś rocznie (brutto). Do tego dochodzą premie - to jest łącznie około 12 - 15 tyś brutto. Innymi słowy w PL zarobię około 75 tyś ZŁOTYCH na rok brutto. W Niemczech zarobił bym 45 tyś brutto EURO czyli licząc po kursie 4 złote (zaniżam) dało by mi to 180 tyś ZŁOTYCH rocznie czyli ponad 2x więcej. Wymagany był angielski - ale ten i tak jest niezbędny mi w pracy tutaj (moja firma jest z Wielkiej Brytanii). Wydział: http://www.weeia.p.lodz.pl/ Pracy szukałem rok - byłem najpierw na stażu z UP, potem dostałem się do pierwszej firmy a potem po niecałym roku podkupiła mnie konkurencja. Najciężej było zaraz po studiach gdy nie miałem doświadczenia.

I jeszcze 1: w Niemczech był mile widziany Niemiecki - ale jeżeli się go nie zna to firma proponowała kursy i szkolenia. Oczywiście angielski wymagany na poziomie komunikatywnym i technicznym. PS. Biotechnologia? No niestety -> Polska gospodarka jest zbyt mało innowacyjna. Tak naprawdę z Politechniki opłaca się tylko budownictwo oraz elektronika/informatyka.

mgr inż od października 2011... zarabiam 1800 zł netto w realu przy wykładaniu towaru :)

bez obrazy ale biotechnologie chyba latwiej skonczyc niz wydzial mechaniczny czy elektryczny, moze za duzo jest biotechnologow w porownaniu z zapotrzebowaniem? a w innych miastach ?szukales/as?

Q&A a uwazasz, że jestes dobry w swoim fachu? liczysz na jaka podwyżkę? sasanka czego jestes mgr inż? mysle ze wydzialy budownictwa, elektryczny, mechaniczny sa najbardziej oplacalne plus CMF gdzie uczy sie w obcych jezykach

informatycy chyba też nie mogą narzekac?

technologia chemiczna ...

Koleżanki i koledzy inżynierowie -> ktoś z waszych grup ze studiów w zawodzie pracę znalazł na pewno. Czemu nie spytacie czy ich firma nie szuka pracowników. Niestety prawda jest taka, że ogrom firm szuka "przez polecenie". Dobrze jest wiec mieć kogoś znajomego pracującego w innych firmach w mieście.

Biotechnologie latwo? Na PŁ? To chyba nie wiesz o czym mowisz? Ale sprobuj, a potem powiesz jak lekko bylo.

ja jestem w trakcie studiow, ale szukam pracy juz teraz. NIby sie załapałam do pewnej firmy ale nie pracuje tam jako inżynier tylko raczej sekretarka:) szukam dalej, jest mi ciezej o tyle, ze nie dosc, ze nie mam skonczonych studiow to szukam pracy w niepełbym wymiarze godzin, ponieważ ucze sie dziennie. Owszem mam znajomych ktorzy skonczyli studia i dostali sie do niezlych firm, ale to zupelnie nie moja branza. Znam tez dziewczyne po biotechnologi ktora miala jzu rozne prace ale zadnej zwiazanej z zawodem.

ucze sie na PŁ wiec wiem jak jest, ale nie na tym wydziale co Ty. domyslam sie, ze jest duzo chemii ;) jesli Cie urazilam to przepraszam ale moja opinia wynika z tego, ze znam niezbyt specjalnie madrych ktorzy skonczyli ten wydzial:) no i moja opinia wynika rowniez z faktu, ze u nas zostaje osob co mozna na palcach reki zliczyc i z 3 grup robi sie jedna malo liczna:)

Chemia, a ile fizyki, nie wspominajac genetyki i wielu innych przedmiotow. Lekko nie bylo, odsiew tez byl duzy. Ale nie o licytacje tu chodzi. A Ty na jakim kierunku jestes?

wydział mechaniczny, mechatronika szukasz pracy nadal? czy sobie odpusciłaś bo Cie zniecheciło to co oferuje nasz kraj:)?

Szukam, nie odpuscilem [tak, bo ja to "on"]. Zdaje sobie sprawe, ze bedzie coraz trudniej. Niestety, w moim miescie i okolicach bez protekcji ani rusz. A takowych nie posiadam, wiec wiesz...

A skąd jesteś? a nie myślałeś o jakiś podyplomowych studiach ? może BHP ? napewno by nie zaszkodziło, bo teraz w każdej firmie taka osoba jest potrzebna

inżynierka mechatroniki spec. nanotechnologie :) 8000 zł netto. Warszawa.

zazdroszcze :)

nie ma czego. kasa to kasa. w Warszawie nie trudno znaleźć dobrze płatną pracę, zatem żaden sukces.

Okolice Łodzi. Wiesz, myslalem, ale co po kolejnym papierze jak nie widomo czy bedzie przydatny. A to niestety kosztuje. Inna sprawa, ze jakby sie udalo cos zalapac po kierunku, to oczywiscie chetnie- podyplomowka, kursy itp. Wszystko sie niestety rozbija o brak doswiadczenia. Na rozmowach, oczywiscie, ladnie, milo, a wybieraja z doswiadczeniem. No to jak je zdobyc? Paradoks...

querty, a Ty skad jestes?