Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ęcę pęcę

I zostałam sama...

Polecane posty

Cieszę się, że mogę tu napisać :) Przymajmniej się wykrzyczę jakoś.Dusza pęka ale wiem, że jutro będzie lepiej.Nie chcę aby się do mnie już odzywał, nie chcę aby mnie nękał psychicznie, prosił o sopotkania.Nie jest konkretny, nigdy nie był.Zawsze jakaś niepoewność.Powinnam się cieszyć, że nie mamy dziecka i nie jestesmy obciążeni wspólnie żadnym kredytem bo wtedy to bym miała dopiero masakrę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś była tragedia...Cały dzień chodziłam przygnębiona...Najchętniej pobiegłabym do niego teraz ale wiem, że to jest niemożliwe ... Tak mi zle, smutno i pusto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chcę aby ten stan minął. Chcę aby słońce znów zaświeciło i przestał padać ten pieprzony deszcze.Chcę się znów czuć lekko, chcę być wesoła :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taka byłam odważna przedwczoraj, taka mądra..że ja już nie będę płakała, że już nie będzie mi smutno, będę twarda i stanowcza, a teraz co?! Wróciłam z tej pieprzonej pracy i katuje się myślami... Przecież już dawno ma mnie w tyłku, od dawna mnie miał... Idę otworzyć piwo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jeden z tych pieprzonych weekendów, które zawsze spędzaliśmy razem, a teraz nie ma nic :( Dlaczego ja? :( :( :( Jak mam to przetrwać? bo nie potrafię... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lubiezny zeenon
dziunia :) ja cie rozumiem naprawde, to ciezkie ale jak masz sie szanowac to musisz byc silna! na poczatku zawsze jest najciezej ,dasz rade :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×