czego żałujecie w swoim życiu??

j.w jeśli chodzi o mnie: wiek:25 lat 1. gdybym miała się cofnąć do czasów gimnazjum/liceum - uczyłabym się bardziej j. angielskiego 2. poszłabym na inny kierunek studiów 3. nie zawracałabym sobie głowy bezmózgowymi facetami , przez których straciłam najpiękniejsze lata 4. zostałabym za granicą a nie wracałabym do PL, teraz klepie biede 5. byłabym bardziej oszczędna co ja bym dała zeby sie wrócic do tamtych czasów;/ zaczęłam bym wszystko od początku i inaczej. może nie byłabym teraz NIEUDACZNIKIEM

a potem, że nie wyjechałam z Polski

23 lata,zaluje tego ze nie postawilam na swoim i nie poszlam do szkoly plastycznej tyle

-tego,ze miałam pseudoprzyjaciółki -tego,ze matka nie dawała mi kasy na nowe czyste ubrania, leki na tradzik, wolała na flaszkę sobie przeznaczyc -wesela, którego chcieli moi starzy, tego,ze teraz mi wypominaja, chc ja nie chciałam -tego,że leczyłam się z bezpłodnosci-dzis mam dziecko, które kocham, ale co ono ma za zycie

-tego,ze nie poszłam do upragnionej szkoły,zatraciłam swoja pasje i to co kochałam robic -tego,ze nie umiałam nigdy byc asertywna, bronic swojego, walczyc o swoje-tego,ze szanowałam zawsze moich starych chociaz nie sa i nigdy nie byli tego warci, teraz to wiem

hehe jakby wypelnialo sie zlote mysli;p;p ehem: 25 lat, nie uczylabym sie tyle, wybaralabym "zle" liceum, wymazalabym kilku facetow, nie zaczela tak wczesnie, stawialabym sie rodzicom, nie poszla na pierwsze studia, wyjechalabym nad morze a nie gdzie teraz jestem, bylabym wieksza egoistka :D:D:D chyba tyle.

- jednego sku***który mnie skrzywdził, - tego że jestem niezaradna czasami -tego że nie umiem postawić na swoim -tego że pozwalam sobą pomiatać -tego że rzuciłam faceta dla innego,który nie wiadomo czy mnie kocha.

dokładnie byłabym egoistka

i tak jak koleżanki wyżej byłabym zajebistą egoistka....

tego , ze bzykalem swoja zone bez gumy

-tego ze poklocilam sie z ojcem -tego ze nigdy nie potrafie odmowic -tego ze nie zostalam w warszawie i nie pracowalam dalej -tego ze nie wymusilam na rodzicach dania mi kasy na prawo jazdy i na szkole

i ogólnie , tego,ze zyję

dvodes aż tak zle nie może być

tego, że nie pozwoliłam wrócić facetowi w którym byłam nad życie zakochana, w tym czasie poznałam innego. który okazał się totalnym świrem

21 lat -tego,że mialam dwoch chlopaków przed obecnym -tego,że nie umiałam być asertywna -tego,że bardziej sie nie przykładalam do różnych spraw -tego,że nie kształcilam sie bardziej w sferze duchowej! -i wielu innych spraw żałuję.

lat 24 =ze nie potrafilam odnalezc swojej pasji i teraz sie miotam bo nie wiem co ze soba zrobic =ze nie podjelam jakiejkolwiek pracy i teraz nie potrafie nic =ze dalam zrobic z siebie taka sierote =ze nie bylam/nie jestem bardziej samodzielna i smiala

- tego, że pozwalałam wszystkim wchodzić sobie na głowę, - tego, że nie poszłam wczesnij do psychiatry - że rzuciłam studia po roku, - że zerwalam kilka ważnych znajomości, - że ni9e odeszlam od faceta jak była okazja

tego ,że nie mam matury tego, że nie mam pracy lat 36

24 skończone -ukończonego kierunku studiów -braku asertywności, nieumiejetnosci walki o swoje -zycia osobistego:/

28 lat: - tego, ze mialam takie chujowe poczucie wlasnej wartosci i wpadlam w depresje, przez co musialam rzucic studia i teraz moge jedynie pomarzyc o umyslowej, dobrze platnej pracy

aha , lat 24 i jeszcze tego, że w szkole nie przyłozyłam się do niemieckiego i, że nie podeszłam drugi raz do egzaminu zawodowego

29 lat wybranego kierunku studiów tego, że nie zaliczyłam wpadki bo sama nie mogę się zdecydować na dziecko tego, że nie wierzę w siebie i żyję w poczuciu ciągłego zagrożenia

pod wieloma rzeczami, ktore napisaliscie wyzej moge sie podpisac.... zaluje ze: -poszlam na kierunek studiow, ktory mnie nie interesowal, na ten o ktorym marzylam nie poszlam, bo rodzice podcinali mi skrzydla... - tego, ze nie uczylam sie jezykow obcych, zamiast tego "trzepalam kawalerke" zamiast wziac sie za nauke tego co potrzeba -tego, ze tracilam czas na debili, nie tylko na debilnych facetow ale i debilne kolezanki, wszytscy okazali sie kurwami, dzis nie chce nawet na nich splunac -tego, ze dalam sie tak pomiatac mojej rodzinie, ze znosilam ich chamstwo, i alkoholizm zamiast wyprowadzic sie wczesniej i zapomniec o nich, co teraz uczynilam:) - tego, ze nie bylam egositka tylko myslalam o innych zamiast o sobie przez to moje zycie potoczylo sie w wielu kwestiach tak a nie inaczej

25 lat - tego, ze nie poszlam na studia - ze bylam taka naiwna w stosunku do ludzi szczegolnie mezczyzn - zaluje, ze stracilam najlepsze lata dla jednego palanta - bedac w depresji po rozstaniu z owym palantem wdalam sie w romans z najlepszym kumplem - liczylam sie ze zdaniem innych a nie patrzylam zeby mi bylo dobrze - ze brakuje mi motywacji zeby cos zrobic ze swoim zyciem