Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytam sie z ciekawosci

Czy reagujecie jak ktos ciagnie dziecko za tzw "fraki"

Polecane posty

Gość pytam sie z ciekawosci

Nie chodzi mi o bicie czy szarpanie tam żadne, tylko o sytuacje jak widzicie że ktos ciagnie za sobą dziecko zamiast za reke to za bluze albo ostrzej tzw "fraki"?? W sobote byłam w galerii handlowej i widzialam jak kobieta wychodzila z marketu i szła do wyjscia, a dalej na podlodze kucala dziewczynka tak z ok 8-10 lat i ogladala zwierzeta z zaszyby w mini zoo.Ta baba nie byla jej matką, nie wiem,albo ciotka, kuzynką albo kims innym,ale nie matką bo dziewczynka zwracala sie do nie po imieniu,siedzialam na ławce czekając na kogos i wszystko widzialam i slyszalam.Dziewczyna zawolala ją,ale młoda nie reagowala i dalej siedziala na podlodze i ogladala zwierzaki,wtedy wrzasnela ze ma w tej chwili wstac z podlogi i biegiem do wyjscia,lecz mloda bez reakcji,to babka podeszla do niej, podniosła ja centralnie za "wsiarz" łapiąc za kołniez bluzki dresowej na karku i tak prowadzla za łachy do wyjscia,a tamta dziewczynka zawstydzona i wkurzona tą sytuacją krzynela do niej ze bedzie jej dokuczać caly dzien i nazlosc robic,a kobieta odburknela cos w stylu ze z pokoju nie wyjdzie. Zastanawiam sie czy powinnam babce zwrocic uwage aby nie ciągnela za bety dziecka,tylko normalnie szła jak na czlowieka przystalo,ale jakoś odwagi mi zabrakło .Dla mnie to takie gardzące i ponizające kogoś za ubranie ciagnac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj tam, wydaje mi sie, ze trochę przesadzasz nic takiego się nie stało, co innego gdyby dziecko bylo bite, to można zwrócić uwagę, ale w tej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie z ciekawosci
asiamt ,ale nie koniecznie opieraj sie na tej sytuacji o jakiej pisalam, pytam sie ogolnie czy jesli widzicie gdy dziecko zamiast za reke jest ciagniete za fraki to reagujecie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie z ciekawosci
bo dla mnie takie poniżające jest ciągniecie kogos za łachy i to w taki sposob w miejscu publicznym :o takie troche nieludzkie i osmieszajace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 1212qq
bym zwrocila uwage ze nie musi tak ciagnąc tej malej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz ponizające to jest napewno, ale w takie jeszcze sytuacje nie wtracam sie, ale jakieś lanie czy darcie się to tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mialam niemal identyczną sytuacje, pamietam bardzo dobrze jak kiedyś swoją mlodszą podobnie wyciągnelam rownież zoologicznego,tylko ze miala wtedy 11 lat.Spieszylam się do domu bo mialam do pracy na 15, stałam w kolejce do bankomatu, to młoda skoczyla do zoologicznego,,gdy wybralam pieniądze ,biegiem lecialam do auta bo czas gonił, a ona ze sklepu nie chciała wyjśc wiec gwałtownie energicznym ruchem ją wyciągnelam za rękaw kurtki, ale do wyjscia juz ją nie ciagnelam za szmaty,ale za ręke trzymalam. Jakby ktoś wtedy do mnie naskoczył z pretensjami to zabiłabym .Czas mnie gonił,tutaj widzialam opory ze nie chciala jeszcze do domu jechać,wiec wyciagnelam osobiscie za rękaw Jak wspomnialam za fraki NIE prowadzilam,tylko za reke,ale człowiek czasami jest tak zaganianiy ,że nie ma mozliwosci i czasu sie targować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 54wwss
widac ze mala to nezly pyskol wiec nie szkoda mi tak jej bardzo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 54wwss
nie mam dzieci ale klapa bym dala za te slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie z ciekawosci
Jaga,ale jak pisalas, ty swoją choc pociagnelas za rękaw (tu nie widze niczego zlego)to ogolnie do wyjscia prowadzilas za reke, czyli ok, a nie ciągnąc za kolnież czy nie wiem za co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niezla z niej pyskowa
a ja rowneiz wyczuwam ze dziewczynka to kawał cholery malej i wcale nie wielce przerazona tym nie byla, jedynie moze zawstydzona, ,i widac do niej trzeba ostro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie dalo sie inaczej
fakt, jest to zawstydzające ale jak widac inaczej sie nie dalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie, mam to w dupieee
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sama nie wiem,.,
mysle ze wtedy bym zareagowala tak delikanie,ale nie jestem pewna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linda25xoxoxo
dobrze zrobiła, czytałaś o tym jak bachory kota wiadrem na mrowisku przykryły? nie ma co sie litować na gówniarzami, dziecko nie było takie malutkie widać ze pyskate to sie należało, świat schodzi na psy nie chce myśleć co będzie za 10 lat....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie z ciekawosci
linda ale odrazu brac niemal za kark od bluzy i tak prowadzic przez caly hol do wyjscia? takie strasznie żenujace.Mogla ją za reke prowadzic, a nie za bluzke jak jakiegos zbira czy zlodzieja przylapanego na gorącym uczynku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość linda25xoxoxo
może za ręke nie dało by rady albo dzieciak wcześniej dał jej popalić ostro i nie miała ochoty sie cackać, dobrze zrobiła może nauczy sie ze ma słuchac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytam sie z ciekawosci
widzialam wczesniej ze odpoczatku miala nerwa na nią i wtedy weszla do marketu a dziewczynka ogladala przez szybe rybki,ale juz wcziesniej jakos najezona i złowrogo nastawiona do dziecka byla, zanim jeszcze wyszla z marketu i poprostu znalazla pierwszy lepszy powod do mlodej by ją osmieszyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje dziecko nie chce chodzić za rękę i często w sklepie prowadze go trzymając za bluze albo na rękawie, albo z tyłu albo za kaptur. chyba bym się wściekła jakby ktoś mi uwage zwrócił. nie zawsze można wypertraktować posłuszne chodzenie za rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie przesadzaj z tymi jej nerwami do dziecka,że szukala powodu do osmieszenia.Jakby tak było to kobieta nie wołała by małą kilka razy, tylko bez upomnienia żadnego odrazu dziecko by poderwała na proste nogi i ją dodatkowo jeszcze zdrowo zdzieliła za fochy i pyskówki,a jak widac było zupełnie inaczej i prowodorem tej sytuacjei dziecina była sobie winna.Po dobroci nie dało rady więc otrzymała to ,co na własne życzenie wymodliwa swoimi fanaberiami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigotkaaa
raczej nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość abigotkaaa
Zgadzam sie z Jagą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ludzie się wpierdzialają
nieraz gdy nie trzeba. mam dziecko z niedosłuchem, ale nieaparatowane i trzeba do niego mówic glośno i wyraźnie. Raz mi smarkacz (niecałe 4 l) uciekl ze sklepu, znalazłam na ulicy za rogiem i cała przerażona głośno mu tłumaczę co źle zrobił a tu zbiegowisko i babsztyl 50+ a wymalowany jak clown cyrkowy z mordą na mnie: niechże się pani tak nie drze do tego dziecka! A za fraki też musiałam brac, ale raczej podnosić z ziemii nieraz. Oj zazdroszczę matkom grzecznych, poukładanych dzieci. Kto nie musiala w stresowej, kryzysowej sytuacji tak działać z małym uparciuchem, nie wie co to znaczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie rob miny
Przesadzasz, widac z opisu, ze dziecko niezly gagatek, do tego dziewczyna najpierw je wolala. Zreszta nie twoja sprawa. zobaczymy, co zrobisz, gdy bedziesz swoje dziecko miec-jak zareagujesz na rozne fochy i chimery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaawqw
ja nieraz roweniez musialam swojego za kaptur wynosic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 33ewq
ja swoje nigdy nie ciągnelam za ubranie no ale nie mowie ze nigdy tak nie zrobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×