Jaki ona miała w tym cel??

moja znajoma ,która ciagle mmi mówiła jak to bardzo mnie lubi itd dowiedziałam sie ,ze przekonywala mojego faceta ,ze jestem straszna egoistka itd w sumie bez konkretnych argumentów i przekonywała go żeby mnie zostawił ? albo , ona ma chłopaka . nie wiem czy powodem może być to ,ze była zazdrosna bo miałam ppowodzenie?ze mam lepsza prace czy lepsze perspektywy? nie wiem juz sama .. nic jej nie zrobiłam zlego .. czy na mojego chłopaka leci ? jak myslicie ? wkurzyło mnie to strasznie..

bo podkreslała nawet jak ze mną rozmawiała jaka to mi niby jest zyczliwa i mówiła ,, no pewnie ze sobie poradzisz w koncu jestes taka ladna i masz taka dobra prace" . ale co sobie myslała? czy poprostu chce mi faceta odbić ?