Życie z ateistą

Nie licz że się nawróci, mało który facet dorasta, zazwyczaj wybieraja ateizm bo sami chcą sobei być bogiem, a narzucanei imz asad ich krepuje. Porozm,waij z nim o tym, że chcesz wziać ślub kościelny i dzieci wychować na chrześijan.

Co ty pieprzysz za glupoty? Seks bez slubu to jest grzech! Wielka katoliczka, ktora uprawia seks przed slubem. Slub koscielny w twoim przypadku nie powinien miec miejsca. Sadzisz, ze ona moze a ty nie? I masz swieta racje. Takie sa zasady religii. Seks w wierze chrzescijanskiej jest dopelnieniem do milosci w malzenstwie, wziecie na siebie odpowiedzialnosci za siebie, za partnera i za potomkow, ktorzy wlasnie rodza sie ze stosunkow plciowych. Milosc przedmalzenska ma byc czysta, bez grzechu, to etap w ktorym ludzie sie poznaja. Zbyt rozgarnieta nie jestes. Zaklamany chrzescijanin to dupa nie chrzescijanin. Juz w pismie swietym masz czarno na bialym napisane ze seks przed slubem to grzech. Nie ma religii w ktorej idziesz do kosciola co pol roku, chrzcisz dzieci, bierzesz slub koscielny, a na boku grzeszysz. Wybieranie tylko najlepszych rzeczy z religii to nie wiara. To udula, obraza dla samego Boga. gardze takimi pseudokatolami jak ty ktorzy pluja na ateistow bo sa niedojrzali a sami obrazaja swoja wiare. Zalosna jestes.

podobnie jak u mnie. Tyle, że ja nie przeszkadzam żonie w indoktrynacjl corki. Jestem niewierzący ale slub wziąłem, bo to ją uszczęsliwiło. Ale teraz nie ma wymowek jesli ja czegos chcę. Będzie problem jak corka zacznie zadawac pytania, a ja nie kłamię.

Wybiurczo traktujesz tę religię ;) do kościoła tak, seks przed słubem też tak? Dobrze wiesz, że to się kłóci jedno z drugim. A poza tym, chyba jesteś na tyle rozgarniętą dziewczyną, która wie, że takie rzeczy jak religia czy światopogląd to jedne z najbardziej fundamentalnych spraw i jeżeli się różnicie na tych polach to...znasz finał. Jesteś zakochana, kochasz, mimo to rusz głową i POSTĘPUJ mądrze.

Najlepiej doradzi ksiadz,tylko jakis nowoczesny mlody .

Rano po czuwaniu obudziłam się z otwartą duszą i otwarrym sumieniem na sprawy z czasu, gdy miałam 18 Lat, a było to ponad 40 lat temu. Bardzo dziękuję za to Bogu, bo dokonało się obudzenie świadomości zła dawno zapomnianego, drzemiącego w zakamarkach mego serca i duszy Chodzi współżycie przedmałżeńskie i o czystość pożycia małżeńskiego. To temat-rzeka dziś tak lekkomyślnie traktowany, popularny, a wręcz modny. Tymczasem z tym grzechem związane są cierpienia, niepowodzenia życiowe, a zwłaszcza, jak wiem z moich osobistych przeżyć, nieszczęścia w małżeństwie. Sprawa ta dotyczy zwłaszcza młodych, którym się wydaje, że są najmądrzejsi i wszystko im wolno. Tymczasem na samym starcie w dorosłość można przekreślić grzechami całe swoje życie. Musimy pamiętać, że Bóg jest Miłosierny, ale należy żałować za grzechy i choć przez krótki czas żyć w abstynencji od takiego stylu życia. J wtedy możemy już z ufnością patrzyć w przyszłość. Maryjo, proszę Cię, aby ta prawda dotarła do każdego zagubionego serca i aby nikt nie mógł powiedzieć: Panie, zabrakło mi człowieka. wanda

No dobrze, nawet jeżeli wybiórczo traktuje religię (jak cała masa innych "wierzących") to jednak jakieś jej aspekty są dla niej ważne, prawda?

No tak wybiórczo a nie wybiurczo :). Wracając do tematu, ja osobiście w coś takiego bym nie wchodził, tak jak powiedziałem, religia to dla mnie fundament, a skoro w tej kwestii sie nie zgadzamy to co będzie dalej?

trąbińskia "bo tobie wolno, bo ty niewierząca, tak? " Ale durnowaty przytyk. Tak, jej wolno, bo ona nie wyznaje głupkowatych dogmatów że seks przed ślubem jest zły. aha... to i Breivikowi wolno, bo on nie wyznaje zasady, że ludzie maja prawo do życia :D zastanów się może nad głupkowatoscią swoich twierdzeń

"Nie wiem czy mogę liczyć na to że dorośnie do wiary, czy się nawróci" Dawno nie czytałam tu tak pustego, durnego i głupiego tekstu. Mam nadzieję, że to prowo.

"Seks w wierze chrzescijanskiej jest dopelnieniem do milosci w malzenstwie" Gówno prawda. Tak jest w KATOLICYZMIE. Chrześcijaństwo to o wiele szersze pojęcie.

katolicyzm czy chcesz czy nie jest chrześcijaństwem a utorka wierzy Boga ,ale z chłoakiem chce spać bez ślubu -czyli ? albo - albo .

Katolicyzm może sobie być częścią chrześcijaństwa, ale tylko KK jest przeciwny zamieszkaniu/sexie przed ślubem.

większej głupoty nie mogłaś wymyślić ? to znaczy ,ze baptyści , prawosławni ewangelicy , luteranie , kalwini i cała mas kościołów chrzściajńskich nie ma nic przeciwko seksowi bez ślubu ? niewiele wiesz , jak widać.

klatka faradaya trąbińskia "bo tobie wolno, bo ty niewierząca, tak? " Ale durnowaty przytyk. Tak, jej wolno, bo ona nie wyznaje głupkowatych dogmatów że seks przed ślubem jest zły. aha... to i Breivikowi wolno, bo on nie wyznaje zasady, że ludzie maja prawo do życia zastanów się może nad głupkowatoscią swoich twierdzeń Mylisz niewyznawanie zasad z wiarą :D Jej wolno bo ona nie wierzy w Boga a co za tym idzie jej nie obowiązuje zasada zero seksu przed ślubem . Ty zastanów się nad porównaniami jakie stosujesz :D Bo porównując kogoś niezrównoważonego psychicznie do normalnej osoby tylko się kompromitujesz i wystawiasz na pośmiewisko

na odwrót :) to ona wierzy - niby a on nie :)

a ludzie mi się dziwią jak mówię, ze nie związałabym się z wierzącym. Niestety, takie cos nie wypali, jedna osoba bedzie musiała ustąpic

i bardzo dobrze ,ze świadomie chcesz podjąć taka decyzję - biblia wyraźnie przestrzega wierzących , żeby " nie wprzęgali się w jarzmo z niewierzącym "

allium, biblia o której mówisz, czyli książka o żydach, mówi o tym, że żydzi nie mogą się wiązać z niezydami, a że to tożsame z wiarą to sam wiesz :) Nie chodzi o wiarę, bo misją chrześcijan jest indoktrynacja, ale o to, ze dzieci tej kobiety na bank nie będą wierzyć w bozię, skoro tata nie wierzy. Tak samo jak ja nawet w wieku 5 lat nie byłam w stanie przyjąć faktu, ze jest coś takiego jak bozia

ja też n ie wiem co to jest bozia , a na bank jestem starsza od ciebie :)

biblia o której mówisz, czyli książka o żydach, mówi o tym, że żydzi nie mogą się wiązać z niezydami, a że to tożsame z wiarą to sam wiesz Romowie też nie mogą wiązać sie z nieromami a jednak nie jest to powiązane u nich z wiarą - to tak na marginesie bo paradne jest to co piszesz o Biblii :)

indukujesz nie w tą stronę co trzeba to, że są żydami wiaze sie z wiara, jak jej nie ma to nie sa zydami. A zakaz mieszanych malzenstw nie wynika z wiary z ksenofobii (jak u cygan). Lepiej?

to, że są żydami wiaze sie z wiara, jak jej nie ma to nie sa zydami. A zakaz mieszanych malzenstw nie wynika z wiary z ksenofobii (jak u cygan). Lepiej? już pisałam - paradne jest twoje zrozumienie spraw biblijnych . ale indukując ;) w tą stronę co trzeba ;) czyli jak ktoś ma wiarę to jest Żydem ? A zakaz mieszanych malzenstw nie wynika z wiary z ksenofobii (jak u cygan). Lepiej no , nie specjalnie

w większości odłamów TAK wystarczy nawrócić się by być żydem czytałas kiedyś te książkę o żydach? Niewiele tam o bogu i jego prawdach. Ale oczywiście najwięcej do powiedzenia mają ci co nie przeczytali ani jednej księgi w całości. ta książka jest zapisem wierzeń i obrzędów tej grupy semickiej i tyle. I zakaz związków mieszanych wynika jedynie z ksenofobii. Jak amsz inne zdanie to napisz, prosze bo z tych zdań, kóre układasz niewiele wynika procz samej krytyki dla krytyki.

ale już się przyzwyczaiłam, wierzący nie umieją powiedzieć nic więcej prócz krytyki innych, bo bozia każe. Tak BOZIA, bo tyle dla was znaczy ta wasza wiara :D Tatuś i mamusia ochrzcili, kazali do koścólka biegać i do bozi modlić

no to pecha masz dziewczyno ... że szok . ale o kolei - tak , czytam Biblię i nie masz racji - jest tam MNÓSTWO o Bogu ,ale skąd ty mozęsz o tym wiedzieć ? o drugie - nie jestem katoliczką - ale świadomą swojego wyboru protestantką i tatuś i mamusia ( jak ładnie mówisz o mich rodzicach , dzieki ) niewiele mieli wspólnego z mim wyborem :) Ale wiesz co zauważyłam ? żę o Biblii - książce o żydach :D:D:D - słowo , jeszcze w życiu nie słyszałam takiego określenia - zawsze najwięcej wypowiadają się ci , którzy Ją tylko na półce widzieli i to jeszcze u sąsiada :D

no to też masz pecha, bo do porzygu doprowadziło mnie czytanie o semitach wydających na gwałt zbiorowy swoje córki, udających prostytutki by ugrać cos dla siebie, ćwiartujących własna rodzinę, sprzedających braci i dzieci. Nie wiem gdzie ty w tym widzisz boga. Tego kochanego boga wszystkich chrześcijan :) Ja widzę tylko parę obrzedów i historii semickich przybranych w kilka wspominek o bogu, żeby gawiedź łyknęła. A o czym jest biblia jak nie o zydach? O niemcach? Protestanci wyrośli z katolicyzmu, po prostu kilka kwestii im się nie podobało i woleli boga ubrac w swoje własne dogmaty. Religia protestancka jest bardziej cywilizowana i lepiej przystaje do obecnych czasów i to w niej szanuję.

franiaaaaaa pisze: "Czytaj Biblię i zobaczysz, że Bóg Ci odpowie..." Owszem, odpowie... "Dlatego zapalczywość Pańska rozgniewała się na lud Jego, i wyciągnął nań rękę swoją i poraził go; i wzruszyły się góry, i były trupy ich jako gnój po ulicach." (Iz 5,25)

allium Rozumiem, ze masz problemy, ale nie obnoś się z tym publicznie. To niesmaczne.

łooo , damacsenka - aleś mi pojechała .....:D a do reszty - jeśli chcecie się skupiać na ST - wasza wola ,jesli wolicie widzieć tylko jedna stronę Boga - wasza wola , przecież nikt was za głowę nie łapie i do wiary nie przymusza :D ale wygadywanie głupot , że tylko KK jest przeciwny seksowi bez ślubu albo że Biblia jest książka o Żydach - no , obciach , po prostu obciach :D