Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość herbata z miodem

Załatwianie się przy partnerze/dziecku

Polecane posty

Gość herbata z miodem

Wiadomo, że to sytuacja intymna i powinna sie odbywać w odosobnieniu. Dla osób mających oddzielnie kibelek i łazienkę z wanną to oczywiste. Co w sytuacji, gdy łazienka jest jednocześnie toaletą, potrafiłybyście się załatwić przy kimś? Ja bym na pewno wyprosiła z łazienki, jeślibym musiała z niej skorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniiiis
Tylko na osobności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie widzę problemu
mam wielką łazienkę, w której tylko przy gościach zamyka się drzwi, jak jesteśmy sami, to normanle, że ktoś z członków rodziny wchodzi podczas gdy drugi się załatwia... szczególnie, że łazienka jest połączona z garderobą i sypialnią.... jedyne co, to toaleta jest za takim niskim murkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przy nikim by się nie załatwiała :D A i nie chcę by mi ktoś smrodził przed nosem :D :P Co innego gdyby to było dziecko bo wolę by zrobił do wc niż w majtki ;) Całe szczęście mam oddzielnie kibelek i łazienkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość slicznotka Barbie
nie zalatwilaby sie!!! fuuuj, nie obcinam tez paznokci przy kims, staram sie nie bekac, nie pierdziec i nie nosic maseczki na twarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to nie rob miny
Damule sie znalazly :P Jak ktoras z was kiedys zaniemoze, bedzie po operacji np, to tez nie dacie sobie pomoc? Ja normalnie, jesli musze, to wchodze do lazienki, gdy maz sie kapie-przeciez nie gapi mi sie w krocze i nie obserwuje, czy leci gowno czy siki. Co do dziecka-to tak wlasnie nauczylam je wolac, ze chce siku i ze trzeba na nocnik-mowilam, ze mama chce, szlam do lazienki i siadalam na sedesie (bez pokazywania dziecku piczy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to chyba zależy od tego
gdzie się kto wychował. Ja od zawsze mieszkałam w blokach gdzie jest oddzielnie wc i oddzielnie łazienka z umywalka i wanną więc nigdy nie było sytuacji, że ktoś obok mnie stał, gdy się załatwiałam. Dlatego tez nie wyobrazam sobie, abym musiała to zrobić przy kimś, nawet przy mężu bym się krępowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nestea..............
w zyciu bym przy nikim nie zrobiła kupy. to przecież obleśne!!! i nie jestem żadna damulką, bo mąz był ze mna przy całym porodzie i trzymał mi głowę jak wymiotowałam, ale sranie przy partnerze to dla mnie przegięcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzis anonimowo zeby nie bylo
ja niestety musialam sie zaltwic przy mezu po cesarce bo slabo sie czulam, balam sie ze cos mi peknie i mialam slabe krazenie i tak oto wstajac z kibelka prawie polecialam na podloge, w zyciu nie chcialam tego robic przy mezu ale wolalam to niz walnac o podloge

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o fujjjjjjjj
co to za puste pytanie,nigdy przenigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe co zrobicie hrabianki jak was choroba przykuje do łóżka, i trzeba będzie załatwić potrzebę na basen, przy pielęgniarce i innych chorych na sali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość unergr
Co innego incydentalne załatwieni sie przy kimś bliskim z powodu choroby, porodu itp. Ale sytuacja, w której mąż się kąpie a ja wchodzę i mu smrodzę kupą jest nie do przyjęcia. Ale jak widac sa osoby, którym takie klimaty odpowiadają :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SitkoOo
Słuchajcie, inna sprawa to załatwiać się przy kimś w trakcie choroby, gdy potrzebuje się opieki, w szpitalu... A co innego walić z premedytacją. Dla mnie to chamstwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nawet słuchałam kiedyś audycji, gdzie polecano takie załatwianie potrzeb przy mężu - że to pomaga w łamaniu pewnych barier i ułatwia przy porodzie... jak dla mnie to nic strasznego...nie wołam męża, jak jestem w kibelku, bo po co...ale jeśli miałabym zrobić siku przy nim to nie widzę problemu... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niiiiiigdy
Jak dla mnie niewyobrażalne, musza istniec jakies bariery. Ja nawet mam problem aby się załatwić w pracy, jak mi ktoś stoi za drzwiami w oczekiwaniu na swoją kolej, spinam się i nie jestem w stanie wydusić nawet kropelki. Co dopiero jakby mi mąz stał nad głowa i nawijał jak sram, nie nie nie!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy mężu nigdy w życiu, a przy dziecku już mi sie zdarzało, bo jest jeszcze małe, jestem z nim sama w domu i wolę mieć je cały czas na oku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no są jakieś granice
mamy jedną łazienkę z kibelkiem i s*amy przy sobie. nie wyobrażam sobie żebyśmy tak robili, zdarza się czasem że mąż się wysika przy mnie ale tak żebym nie patrzyła, ja przy nim nie. A przy dziecku mogę zrobić siku tylko dyskretnie. Nawet przy dziecku bym nie chciała smrodzić :p i tego nie robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie no są jakieś granice
miało być nie s*amy oczywiście Poza tym jak się poznawalismy to takich rzeczy przy sobie nie robiliśmy, więc chcemy zachować jakąś intymność dla siebie, choć znamy swoje ciała :) to jednak chcemy żeby nasza intymność kojarzyła się z seksem, a nie żebyśmy się oglądali podczas robienia kupy. Fuj.Ani to fajne, ani nas do siebie nie zbliży bardziej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
e tam, my mamy kibelek razem z łazienką i jeśli np. córka się kąpie to normalnie przy niej sikam. Jak mój facet się kąpie a mnie sie zachce też się załatwię. mamy zasłonkę na wannie, więc ją po prostu zasuwam. Dla nas to nie problem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Damulki? Kurwa też wymyśliliście :D Zresztą wolę być damulką niż prosiakiem :D Nie porównujcie załatwienie się osoby chorej przy kimś a zdrowej :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mireczkowataa
A cóż Wy się tak wyzywacie od prosiako i damulek? ;P;P Dla jednych to nie problem, dla innych nie do przyjęcia. I tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jcpenny
ja nie wysikam się przy kimś, nie mówiąc o "grubszej" sprawie. mam opór psychiczny. Mąż przy mnie sika i mi to nie przeszkadza. Kupa to dla mnie przesada. Przy synu mąż sika ale przy córce już nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×