Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość flksiewwe

Nie rozumiem ludzi co nie chcą studiować

Polecane posty

Gość flksiewwe
wiesz ,wolałabym nie przekraczać tego progu i mieć forsę od rodziców, wyobraź sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AaaaaAnnia
Zdaje mi się że ciebie, w innym przypadku nie założyła byś tego tematu :) myślisz że w ten sposób komuś dokopiesz, zrównasz go z ziemia? Obie wiemy po co ten temat mamusiu, zajmij się sobą i swoim życiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie rozumiem ludzi po studiach, co to się za lepszych od innych uważają, udowadniając tym samym, że jednak są głupsi od wielu, którzy studiów nie mają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bo dla mnie nikim jest człowiek, który przez pryzmat studiów ocenia wartość innych. i sympatii czy szacunku ludzi twojego pokroju absolutnie nie potrzebuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flksiewwe
a ja nie rozumiem ludzi bez studiów co się uważają za lepszych od tych wykształconych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flksiewwe
Ja też nie potrzebuję twojej sympatii, empatii i towarzystwa. Nigdy tego nie zrozumiesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flksiewwe
Byle robol uważa się za mądrzejszego od inż. Studia przecież do niczego nie są potrzebne, byle robol zrobi wszystko bez studiów. Każdy matoł potrafi robić skomplikowane obliczenia i w dodatku jest dobrym człowiekiem i skromnym, nie to co zarozumialec po studiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flksiewwe
studia absolutnie nie są żadnym wyznacznikiem niczego. Tylko co nim jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiedzmy tak---
studia są niewielkim wyznacznikiem.. Na dobrej uczelni, sensownym kierunku ok Byle jakie studia na pierwszej lepszej "wyższej" to kaszana. Więcej szacunku wzbudza u mnie dobry elektryk, fryzjerka albo cukiernik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akurat ty jestes przykładem takiego zarozumialca po studiach. dziewczyno czy nie masz większych problemow niz wpieprzanie się do czyjegoś życia ? masz aż tak niską samoocenę, ze na siłę musisz dowartościowywać się kosztem innych ? twoje życie musi być wyjątkowo nudne i przykre. mam wielu znajomych zarówno po studiach jak i bez studiów, ale żaden z nich nie zachowuje się tak prymitywnie jak ty, żaden z nich nie ma tak ograniczonych horyzontów myślowych, nie zamyka się w prostackich stereotypach, a przede wszystkim.. żaden z nich nie ocenia nikogo przez pryzmat naszytej na ciuchach metki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prawdziwe studia powinny być
dla fascynatów określonej dziedziny wiedzy,inaczej to ściema i podróba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdkfhgvkwe
Witaj! Dla Ciebie studia nie były wyrazem braku ambicji, ale próbą wyrwania się z nędzy. Skoro dostałaś socjal to musiało tak być. Więc nie wylewaj tutaj swojego jadu. Uwierz w to, że niektórzy swoje ambicje spełniają gdzie indziej niż na imprezkach podczas studiów dziennych. Wyobraż sobie, że jak Ty grzecznie chodziłaś do liceum i płaszczyłaś dupkę to dużo osób chodziło do zawodówki i już pracowało sobie na nazwisko. W wieku, w którym ty skończyłaś studia Ci ludzie mieli już własne firmy. Ale tak, oni nie mają ambicji, nie poszli przecież na studia! Ojej, cóż za ironia nieprawdaż? Ja jestem po szkole ZAWODOWEJ, pracowałam od 16 roku życia na swoje nazwisko. Zaraz po szkole przyjęta na stanowisko szefa kuchni(Ty czasami w tym wieku nie chlałaś tydzień w tydzień na osiemnastkach? To nazywasz ambicją). Po dwóch latach mój zarobek wynosił 7 tys na rękę, dzięki czemu miałam wysoką zdolność kredytową. Otwarłam pub muzyczny w jeddnej ze stolic powiatowych. Mam 25 lat i teraz idę do LO. Moje zarobki wahają się między 8tys w najgorszych miesiącach do 25 w najlepszych, i to mój zarobek, już po zapłaceniu towaru, opłat, wypłat itp. Lecz przeprasza, ja nie mam ambicji, bo nawet nie mam matury... Ojej co za klęska, powieszę się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylem na studiach i zaluje skonczolo sie po 4semestrach jestem zaglupi na studia przykre ale prawda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość flksiewwe
no to gratuluję, treaz LO a potem studia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×