Sznaucer Olbrzym, cudowna sunia! Jakieś doświadczenia w rasie?

Witam serdecznie ! Od 14.05 jestem szczęśliwą właścicielką 4 letniej Olbrzymki. Kochana, mądra i wspaniała sunia. Nigdy nie miałam tak grzecznego i spokojnego psa. Macie może jakieś doświadczenia w tej rasie? :) Pozdrawiam!

ze schroniska ? :) Osobiście nie miałem sznaucera, ale to bardzo pojętne psy, choć dość uparte :D

Cześć! Ja też byłam szczęśliwą właścicielką Olbrzyma.Wzięłam go jak miał 9tyg.Wyrósł na mądrego,opanowanego i cierpliwego psa.Taki typ myśliciela,można było przewidzieć jego zachowanie w danej sytuacji.Nie jestem znawczynią rasy,ale takiego psa życzyła bym kazdemu.Łatwo i szybko się uczył,chętnie pracował z opiekunem.praktycznie w wieku dwóch lat był całkiem ułożonym i posłusznym psem.Odszedł w wieku 11lat,zabil go rak. Życzę wam wielu wspaniałych lat,cieszcie się sobą.Powodzenia.

nie ze schroniska, ta babka pisała że KUPUJE :O bo nie mogłaby miec kundelka, musi mieć rasowca :O nawet widać jak mówi "włascicielka" a nie "opiekunka" widać totalnie sobie z psem nie poradzi, bo ma słabą psychikę i budowę anatomiczną którą chce zapełnić dużym psem :D 3 tygodnie i bedziesz mieć problemy :D

w dziecinstwie mialam Maxa, sznaucera olbrzyma, byl z nami 17lat...wspanialy, madry i opiekunczy pies.uwaga, sznaucery maja skolonnosc do wloczegostwa, lubia uciekac na "wycieczki krajoznawcze".maja rowniez swoje humory, potrafia sie obrazic, nie wolno smiac sie z nich i szydzic (powaznie, nie ro ie sobie teraz jaj) bo bardzo emocjonalnie reaguja.potrzebuja uwagi opiekuna, jego serdecznosci.wybieraja sobie jednego pana, wladce stada.

moj Max bardzo lubil sie popisywac, a ze uczyl sie szybko i chetnie nie trzeba bylo czekac na efekty.uwielbial tanczyc rzy muzyce (MTV), podnosil sie na tylne lapy, przednie kladl mi na ramionach i tak sie zabawnie bujal, krecac zadem:) lubil tez spiewac, gdy gral;am na harmonijce lub skrzypcach, lubil przebieranki, sam przynosil czerwona bandane by mu ja zawiazac na szyi.wozil mnie na sankach, pocieszal, jak bylam smutna, lubil sie ganaic, pluwac....byl wspanialy.mialam wiele psow, ale on byl najukochanszy i najmadrzejszy

Ja też miałam Maxa,ale zły człowiek nam go ukradł:(

am tez kiedys nie wrocil maxio ze zswej wloczegi, odnalezlismy go po 2 tyg.na gieldzie, ktos chcial go sprzedac.gwizdnelam, Max, nas poznal i wyrwal sie zaskoczonemu facetowize smyczy:)

Chciałam mieć dzieci z Maxem, staraliśmy sie długo, ale okazało się że jest bezpłodny. Płakałam a on położył łeb na moich kolanach i powiedział "spotkasz innego"

buahahahhaha:D:D:D dooobre:)oj podszywciuniu rzadzisz:D no i mial racje, spotkalam innego, niestety bez matury, ale bogatego i dziecko mamy sliczne i madre:D:D:D:

Hej hej dziewczyno!

Chętnie będe podczytywać tu o Twoim Olbrzymku, i coraz większa chrapka mi się robi na kolejnego psa.

Podeślij jakieś fotki sznaucerki. Jak będą problemy spróbujemy pomóc.

Mialam cudna sunie sznaucerke wzielam od znajomego mamy jadla wszystko grzeczna byla nieziemsko szczekala pieknym basem. Miala tez wady spala w moim lozku zabierala pilota od telewizora pila moje soki i kradla moje ulubione delicje :D w ogrodzie maniacko przesadzala krzaki ryla w tujach wrecz z luboscia po dzialce chodzila dostojnym krokiem Dzieci ja uwielbialy ona je tez wykarmila dwa razy kocie sieroty :) cudna rasa P.S Zeby ja z lozka sciagnac trzeba bylo sie niezle nameczyc :D nawet jak zlazla patrzyla z takim wyrzutem ze serce mieklo jak wosk i oczywiscie od razu wolalam ja do siebie zajmowala cale lozko :D