Facet mnie zostawił bo nie robię orala

Mam pemanentnego doła i nie wiem co ze sobą zrobić. Krótko byliśmy razem. Spotykaliśmy się, fajnie spędzaliśmy czas. Nie doszło przez ten czas do seksu. Jakieś miziania. Któregoś dnia rozmawialiśmy na tematy seksu i ja stwierdziłam, że nigdy nie zrobię orala itp. Brzydzi mnie i nic na to nie poradzę. 2 dni temu facet powiedział, że widzi nas tylko jako znajomych. Po prostu wie, że nawet jesli oral odpuści teraz to z czasem stanie się to pewnie powodem do kłótni, nieporozumień, frustracji i że powinnam być z kimś do siebie podobnym względem seksu, bo on z orala nie potrafiłby w życiu zrezygnować. Określił, że nie chce mnie zwodzić, a potem kłócić się o to i że szkoda mojego czasu. Przecież to niepoważne by z powodu braku loda konczyc znajomosc.

a pali ? Wiesz sperma inaczej smakuje u palacza .. Jesli pali to powinien zrozumiec dlaczego nie łykasz .

faceci to proste organizmy i mają proste potrzeby :o nic mnie w tej kwestii nie zdziwi

sluchaj dobrze, że teraz sie rozstaliscie wolalabys tracic wciaz czas dla kogos takiego??pomyśl... teraz masz znow szanse znaleźc kogos normalnego :)

Widocznie związek był niepoważny...

Widocznie związek był niepoważny...

Jak najbardziej poważne. Ty byś mogła wytrzymać przykładowo całe życie bez minetki?>

więc miałaś służyć do łykania spermy? fajny związek cię ominął :D

jak zaczczniesz robibic orala , to bedzie ci wymawiał ze nie robisz głębokiego gardła . I tez cie rzuci

Oral w zwiazku to podstawa. nie dziwie sie ze cie zostawil.

jak zaczczniesz robic orala , to bedzie ci wymawiał ze nie robisz głębokiego gardła . I tez cie rzuci Zawsze bedzie miał jakis powod zeby powiedziec iz robiz to zle .

Wymyślacie. Ja jako kobieta nie wyobrażam sobie nie mieć minetki do końca zycia, więc chłop miał racje.

To tak jakby on Ci powiedział że będzie z Toba urpawiać sex tylko w pozycji klasycznej zawsze i w innej nigdy nie, bo nie. Z czasem ty byś była sfrustrowana a wiadomo jakie są tego dalsze skutki

dobrze zrobił, po co sie męczyć?

oral to tylko pretekst by zerwać . On nie chcial z nią być od początku . A pretekst mozna łatwo znalezc kolejny .. Nie robisz glebokiego gardłą nie robissz orala nie łykasz. To zalosne z jego strony ..

Mariiika ma racje :)

za wczesnie powiedzialas, ze nie lubisz orala- skad wiesz, co by bylo, gdybys sie z nim naprawde kochala? Kobieta gdy jest podniecona robi rzeczy, o ktorych jej sie nie snilo wczesniej, wiem po sobie...

Teraz gada, że nie robi orala. Za jakiś czas pewnie powie , że tylko po bożemu. A na koniec pewnie mu powie, że seks właściwie może dla niej nie istnieć. Jak facet odejdzie z tego powodu to usłyszy, że jest dupkiem bo nie może żyć bez seksu.

zdychaj koorwo za podejście

Nie wiem już co myśleć. Dziwne to. On był juz w zwiazkach i tam to było i uwielbiał to. I mówił, że nie potrafiłby z tego zrezygnować potencjalnie na całe życie. Prócz tego to naprawdę wartościowa osoba, myśląca poważnie o życiu. Mi wcześniej związki nie wypalały z innych powodów, bo nigdy nie pomyslałabym, że przez taki pierd można kogos zostawic i nawet nie spróbować.

chooy wam w doopy

Pokolenie wychowane na pornolach - oral to dla facetów dzisiaj OBOWIĄZEK. Nic nie poradzisz, musisz szukać kogoś, kto nie myśli tylko o trzymaniu swojego chooya w czyichś ustach.

a dla ciebie na prawde to taki problem? przeciez jak sie kogos kocha to sie go nie brzydzi. Dla mnie to jest niepojęte.

Bo oral to podstawa i juz. iZadne tam pornole.

Dla mnie też to dziwne.

Zaraz będzie tutaj zlot "fanek" obciągania (które to fanki to najczęściej faceci pod damskimi nickami - CZASAMI zdarzają się prawdziwe kobiety, ale to desperatki) i będą Cię przekonywać, że masz się do tego zmusić dla dobra każdego związku. :)

Różnica charakterów i tyle. Jak nie w seksie, to w podejsciu do życia. Jak nie to, to co innego. Każdy myśli, że z czasem bedzie lepiej. A prawda jest taka "oby nie było gorzej" - brak orala oznacza, że z czasem seks będzie coraz rzadszy - świr na punkcie dzieci u kobiety - z czasem mąż w odstawkę - kobieta niepracująca - z czasem pasożyt - ona m jak milosc, on discovery - z czasem spedzanie czasu w osobnych pokojach - on domator, ona podróżniczka - kolejny konflikt Po cholerę ludzie się tak dobierają, a potem narzekają? Gość miał rację. Skoro wie, że kiedys mu tego braknie to po co ma ją zdradzac lub szukac tego u dziwek. Plus za uczciwość.

Ale nikt nie mówi o codziennym obciąganiu dla rozrywki, ale o zrobieniu loda od czasu do czasu czy to przed sexem, czy tak poprostu go zrobić. My kobiety wymagamy ze facet ma nam robic to czy tamto, nie dając nic z siebie?

Mariiika, a co z tymi, które nie chcą ani loda, ani minety? :)

No własnie ja tego nie aakceptuję. Miałam wrażenie, że pociągałam go i tak. A co to za układ, że chętnie pójdzie ze mną np do kina, ale niezobowiązująco. Ciężko zrozumieć faceta.