CZY TEŻ WAS TO WKURWIA ?

ide se na mieście np i podbija do mnie jakaś laska albo typ z ulotkami i zapodaje że zbiera kasę na jakiegoś dzieciaka chorego np. a niby po jakiemu ja mam dawać kase na jakieś bachory chore na raka czy jakiś niedorozwojów - to moja wina jest że np jakiś dzieciak jest ślepy czy inaczej popierdolony ? no chyba nie. i to mnie właśnie wkurwia bardzo.

no masz racje, nie twoja wina jest tez to jestes taki popierdolony ;)

ja daję, ale w zamian taka zbieraczka musi mi obciągnąć w bramie

to nie o to się rozchodzi w temacie - ja moge dać sieki, luz. ale mnie nigdy nikt nic za friko nie dał i ja też nie bede dawał na jakieś bachory. jak ma raka to i tak zdechnie czyli kasa wyjebana w błoto.

obczaj - co jest lepsze - dać kase na jakąś operacje np dla obcego dzieciaka czy se kupić np dresicho nike ?. wiadomo chyba co i jak.

mnie wkurwia jak ide sobie delektujac sie pysznym papieroskiem a tu mi ktos podlezie- przepraszam. czy poczestuje mnie pani papieroskiem? no szkurwa czy jak ktos oproznia na ulicy pake czipsow, to ktos do niego podlazi z pytaniem- przepraszam.poczestuje mnie pan czipsem? nie! a czipsy sa w cholere tansze i jest ich wiecej w paczce!

menele i inne lumpy mają taka nawijke + teksty typu - brakuje mi 20 gr do wina. jeden kolo taki właśnie co chciał fajke dla siebie i dla kolegi swojego wyhaczył odemnie z bani na placu wielkopolskim w zielonej górze bo tam tych chujów jest najwięcej, tych meneli jebanych.