KOBIETY CZEMU WY TAKIE JESTEŚCIE WYTŁUMACZCIE MI TO!

Ogólnie rzecz biorąc zgadzam się, większość facetów i znaczna część kobiet to idioci, do momentu kiedy sie trafi wg własnego uznania na kogoś normalnego Są gusta i guściki :) Trafisz na kobiete swojego życia i juz nie powiesz że idiotka

tutka Tak, masz duzo racji.

"Co tu jest do rozumienia? Brak chemii z jednej strony. Często uganiają się za nami faceci, którzy nie są dla nas atrakcyjni (z różnych względów). Olewają nas faceci, którym za bardzo nadskakiwałyśmy." to raczej Ty niczego nie rozumiesz, więc zacytuję autora: "Kiedy kogoś zostawiacie, to jak się za wami ugania, to wielki upierdliwy, nie chce sie od was odwalic i nie pozwala wam o sobie zapomniec. a jak sie taki nie bedzie zachowywal jak idiota, tylko sobie odpusci, to nagle pierd***licie, ze jemu nie zalezalo bo nawet nie walczy." gdzie Ty tu widzisz gadanie o chemii???????? no gdzie?

"tutka2w1 Ja myślę że jest trochę inaczej i że to zależy głównie od tego jak ludzie dojrzali do związku. Jedni , którym się nie układa, dogadują się, np. no szkoda, nie ułoży nam się, za dużo nas dzieli, szkoda tego ciągnąc. Inni , niedojrzali, po rozstaniu , szukają winnego tego rozstania jak i usprawiedliwienia dla siebie , dlaczego tak się stało. Oczywiście osoba wypowiadająca się nigdy nie jest winna Jest to moim zdaniem niedojrzałe podejście, a do tego wszystkiego dochodzi jeszcze natura kobiety, no i faceta też. Kobiety tak mają, że chcą być wszystkim dla faceta, dosłownie, chcą żeby było po ich myśli, wszystko-dosłownie, oczekują ciągłych !!!!! dowodów miłości, ale mądra kobieta, kochająca swojego mężczyzne stara się go słuchać i rozmawiać a przede wszystkim liczyć się ze swoim mężczyzną , innymi słowy szanuje go, a mądry facet stara się nauczyć swojej kobiety i dbać o nią. A wiecie czego najbardziej brak w tych związkach o których mowa przez założyciela tematu? ROZMÓW-szczerych!!! Bez owijania w bawełnę, nasączonych szacunkiem, słuchania i rozumienia. Mam nadzieję że chociaż po części uzyskałeś odpowiedż na twoje zapytanie" NIE, W OGÓLE NIE OTRZYMAŁEM ODPOWIEDZI NA PYTANIE:) serio. naprawdę. pytalem, DLACZEGO mówicie, żeby się od Was odwalić, a jak ktoś da Wam spokój, to mowicie, że mu nie zależało, bo nie walczył. bez obrazy, ale koorwa, nie widzicie tego jebanego pytania?:D a to że rozmów nie mam, to standard. od tego jest przecież nasza klasa, fejsbuk i kafeteria, bo po co podejsc do partnera/partnerki z problemem, nie?

pytalem, DLACZEGO mówicie, żeby się od Was odwalić, a jak ktoś da Wam spokój, to mowicie, że mu nie zależało, bo nie walczył. Bo kobiety to idiotki, maja sprzeczne wymagania i nigdy im nie dogodzisz. Same nie wiedza czega chca!

baby idzcie sie leczyc czytaj jeszcze raz jak baba mówi nie chce cie juz tzn. ze nie chce!!! a mówi że facet nie wlaczy zeby zwalic na kogos wine rozstania i zaistaialej sytuacji A teraz zrozumial????

a to że babie cieżko dogodzić to się nie zgadzam bo babie cholernie , niewyobrazalnie ciężko dogodzić!!!!!!!!!!!!!! wiem bo nią jestem! ale z ta roznica ze kocham i szanuje mojego partnera a poza tym moje hormony są rozdupcone, szaleja jak diabli, ale dla siebie i mojego mezczyzny regularnie robie badania i biore piguły uzupełniające, i życie za to milsze a ja normalniejsza jestem i dzieci nasze na tym też korzystają bo mama i tata szczęśliwsi :)

tutka, to dobrze, że bierzesz te pigułki, może na uspokojenie jeszcze coś?;) "a mówi że facet nie wlaczy zeby zwalic na kogos wine rozstania i zaistaialej sytuacji A teraz zrozumial????" No raczej Ty wreszcie zrozumiałaś, że wystarczyła ta odpowiedź:) jedna się chociaż przyznała, bo reszta stchórzyła.

"jak baba mówi nie chce cie juz tzn. ze nie chce!!! " jaaaaaasne, a potem nagle się komórka odzywa, proponowanie spotkania i niby "przyjacielskie stosunki".

Po pierwsze to jesteś bardzo agresywny i niegrzeczny, nikt nie będzie z kimś takim rozmawiał poważnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

a w ogóle jak tak bab nienawidzisz to zostań gejem i po sprawie, kto Ci każe z babami się zadawać?

A czemu wy faceci jestescie tak zniewiesciali, ze zakladacie takie tematy na forum dla bab!!! :|

się zasłaniają i nic do tematu nie wnoszą:D nikt nie nienawidizi. następne nie potrafią czytać ze zrozumieniem:D wychodzi na to, że 95% bab na tym forum powinno zostać lesbami, skoro tak NIENAWIDZICIE facetów, bo tyle tematów zakładacie:D polewka z was niezła jest:D

Czym byłby świat bez kobiet Panowie?:-)

ale wiadomo jak wyglądałby świat bez mężczyzn, byłby pełen szczęśliwych grubych kobiet

hahaha:-D

Nie jestem z tych co generalizują kobiety i mężczyzn, ale i tak wszystkie skończycie w kuchni i utoniecie w pieluchach.

to jest generalizacja wróć do szkólki, gdzieś tak druga klasa podstawówki i sie doucz. chyba, ze skończyłeś na śmieciarce, to tam taka wiedza nie bedzie ci potrzebna.

09:44 [zgłoś do usunięcia] pisanie wy wszystkie łatwo cie podpuścić :D założe sie że nie skoczysz z oknna

zamiast sie kłócić szukajmy sposobu porozumienia, wtedy takich wrogich opinii bedzie coraz mniej. Tyle w tym temacie. Pozdrawiam

choc sama jestem kobieta, to przyznaje racje autorowi ale, moze niech on rowniez zglosi sie do psychiatry bo ile razy mozna zakladac ten sam watek od kilku lat i to na zasadzie kopiuj wklej :D moglbys chociaz troche co nieco tekst zmienic:D

powiem z własnego doświadczenia :) po 5 latach mój ex oświadczył że jednak to koniec i zostawił mnie. Ale przez pół roku odzywał się i spotykał ze mną, robił nadzieje na powrót - chyba sam nie wiedział czego chce. Później olał sprawę i zerwał ze mną kontakt - ja się nie narzucałam, gdyż prosił abym dała mu spokój, ok. Ale co do czego przyszło a to jakieś sms'y do mnie, a to jakieś telefony. Nagle zaprasza mnie gdzieś. I zrozum tu faceta? Ja dałam sobie spokój, pomimo wielkiej miłości do niego pogodziłam się tym iż nie chce być ze mną a tu proszę. Jedno mówicie, drugie robicie a trzecie myślicie... Ja mam 24, on 27 i sama czasem nie sklejam tego wszystkiego do kupy. Owszem, cieszy mnie to że odzywa się do mnie , że chce spotkań ale z drugiej strony boje się że chcę mną się tylko zabawić i znów zostawić a to boli.... Życie jak i ludzie są skomplikowani, nie zrozumiemy co poniektórych zachowań - taka natura :) Pozdrawiam!

no znowu wiedziałam ze to ten zakompleksiony wiesniak dzentelmen zalozył ten topik. Słuchajcie on jets jakis porabany. Najpierw sie czepia ze kobiety same nie wiedza czego chca i twierdzi ze wszytskie takie sa bez wyjatku. POtem wypowiada sie ze singielki sa bardzo wartosciowymi kobietami itp. Teraz znowu zakłada temat ze baby sa głupie, ale ty jestes walniety człowieku. idz sie lecz moze poszukaj sobie rpacy debilu a nie prowokujesz ciagle tylko na kafe cioto.

"pytalem, DLACZEGO mówicie, żeby się od Was odwalić, a jak ktoś da Wam spokój, to mowicie, że mu nie zależało, bo nie walczył. " jeśli chodzi o okres po rozstaniu to: -gdy kobieta sama szuka z byłym kontaktu tzn. że chce aby on walczył - gdy facet się narzuca a kobieta po raz enty mu mówi odwal się to sprawa jest jasna ja tu żadnego zagmatwania nie widzę :P

dlaczego , gdy zostawiamy faceta, na drugi dzien dzwonimy dla niego? czasami w emocjach powie sie cos czego sie potem zaluje. dlaczego , gdy zrywamy z facetem , czekamy , az pokaze , ze mu zalezy/lub nie? bo chcemy byc pewne , ze jestesmy najwazniejszą kobietą dla tego mężczyzny ale, trzeba tez potrafic pogodzic sie z tym , ze jak mowimy KONIEC! to juz nie chcemy sie z danym osobnikiem spotykac .

a to ciekawe-nigdy nie zapraszacie na kawe? zeby pogadac? nie dzwonicie zeby zapytac co slychac. Przypadkowo sie spotkac.

zreszta rownie dobrze facet moze przyjac taki dogmat ze sie nie odzywa i czeka bo chce sprawdzicn czy kobiecie zalezy.

"tego nie wiadomo ale wiadomo jak wyglądałby świat bez mężczyzn, byłby pełen szczęśliwych grubych kobiet" hahahahahahahhahaha:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D

marlboro, ale nie pale owszem , tak tez bywa, i nawet powinno sie wzajemnie okazywac nie jest powiedziane , ze tylko facet ma walczyc/czy baba, ale tez nie wolno nikogo zmuszac na sile, czy obrazac po zerwaniu

akurat w obrażaniu to baby są mistrzyniami, a potem oczywioście jakby nigdy nic:D spoko. i nieprawda, że jak baba mówi KONIEC, to znaczy, że koniec. najpierw się piekjli, że facet się dobija, a potem jak w końcu właśnie idzie sobie w świat, to jej się nagle zmienia i już jej zaczyna PRZESZKADZAĆ, że się nie odzywa, że jednak nie zależało. ale tydzień wcześniej była wojna, bo ONA NIE CHCE MI DAĆ SPOKOJU. ręce opadają.