Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

MARYNA111

Odnowił kontakt ze swoją byłą koleżanką / alkohol rozwiązał mu język.

Polecane posty

Znamy się rok, spotykamy najczęściej raz na 2 tygodnie, zwykle od piątku do niedzieli (3 dni). Mam 39 lat, mój partner - 48, jesteśmy po rozwodach. Wiem, że jestem dla niego wszystkim (sam mi to mówił) i chce ułożyć sobie ze mną życie. Mieszkamy 250 km od siebie. Problem w tym, że dowiedziałam się kilka dni temu, że mój partner był w mieście pewnej swojej koleżanki jeszcze z czasów liceum (jest w jego wieku i jest samotna). Powodem jego wizyty było odreagowanie stresów związanych z odpowiedzialną pracą (jest szefem) i chęć pogadania o starych dobrych czasach. Kiedyś mówił mi o niej, że w wieku nastu lat byli w sobie zakochani, ale potem każde poszło w swoją stronę. Mówił mi, że przedzwonił do niej teraz po kilku latach, żeby dowiedzieć się co słychać. Spędzili razem 8 godzin na koncercie, na wspólnym obiedzie w restauracji, głównie na rozmowach o pracy i życiu, a wieczorem był już w domu. Tyle że nie powiedział mi o tym miesiąc temu, jak tam jechał, tylko mówił, że był sam na koncercie w innym mieście. Dopiero teraz po miesiącu, będąc pod wpływem piwka (wiem o tym), zaczął mówić prawdę, że był w mieście swojej dawnej koleżanki. I mówiąc mi o tym, poczuł ulgę, bo chciał być wobec mnie w porządku. Mówił, że nic go z nią nie łączy teraz, to był jednorazowy incydent, ale ona na pożegnanie powiedziała, że jak będzie kiedyś miał jakiś problem, zawsze może na nią liczyć. Stałam się zazdrosna, niby nie zdradził mnie, ale nie podobało mi się to. Czy ktoś miał podobne przeżycie i czy taka ich znajomość nie jest dla nas zagrożeniem? Skoro się kochamy i wspieramy, to po co po latach coś odnowił? Szkoda, że alkohol rozwiązuje język, może lepiej, żebym o tym nie wiedziała. Proszę o poważne odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joa-nnnnaaa
40 letnia baba zali sie na kafe...no zenujace:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lakakaka
a czy masz dzieci, jeżeli tak to partner ma rację, wielka mi przyjemność zapieprzać na czyjeś dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
On ma dwoje dorosłych dzieci, a ja jedno prawie dorosłe i nie ma to żadnego wpływu na nasze relacje (polubiliśmy wzajemnie nasze dzieci). Dodam, iż on od początku nie szukał kobiety bezdzietnej, ani ja mężczyzny bezdzietnego. Także pod tym kątem jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz już pierwszy znak
ze facetowi ufac nie mozna i ciagnie go do bab, nie widze go jako powaznego partnera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moj maz tez tyle zarabia co Ty
ja bym nie robila problemu tylko porozmawiala z chlopem jak bedzie trzezwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grr222
40 letnia baba zali sie na kafe...no zenujace W każdym wieku są uczucia, emocje, może nawet większe niż w młodości Autorko, masz podstawy być zazdrosną i nieco zawiedzioną. Bądź czujna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joa-nnnnaaa -----> Jak widać Ty do kafe nie dorosłaś :o Na forum może każdy założyć temat,więc jeśli masz jakiś z tym problem to idź na spacer a nie siedzisz na necie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×