Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna i rozdarta na kawałki

Jak przetrwać rozstanie?

Polecane posty

Gość Smutna i rozdarta na kawałki

Co mam teraz zrobić? :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
Nie chcę rozpisywać się dlaczego się rozstaliśmy ale był kawałem drania i nic poza tym.Zranił mnie najbardziej na świecie... :( Jest mi smutno i zle.Nie mogę sobie znalezsc miejsca w domu... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mikunia37
napić sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
Nie chcę pić, jutro idę do pracy.. ale jutro na pewno się napiję ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
2 lata? Chyba Cię pogięło :) :P :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
ale mi zle...on milczy od 3 dni.nawet do niego nie pisze niechcesie wiecej upokarzac przed nim.mam tego dosyc.wykonczyl mnie psychicznie zwiazek z tym czlowiekiem. wykorzystal i porzucil, a na domiar tego liczy na seks.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby wyjsc w 100%? sama zobaczysz ze to nie takie latwe. Na poczatku placzesz dniami i nocami przez miesiace, po jakims pol roku wychodzisz do ludzi i placzesz czasami, pozniej jestes wk*rwiony na nia, potem ukladasz klocki do kupy i widzisz jaka ona naprawde byla, no i po 2 latach widzisz, ze zupelnie nie byla warta twojego czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie pisz bron boze Ja zrobilem z siebie idiote po blagalem ja zeby wrocila do mnie, pisalem idiotyczne listy milosne:P Jezu ale teraz mi za to wstyd;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JuliaaJa
wypłacz się tyle ile musisz... a potem zmien fryzure, przemebluj mieszkanie(pokoj), kup sobie cos fajnego, spojrz w lustro, usmiechnij sie i zacznij nowe lepsze zycie - bez niego - drania jak sama napisalas... U mnie zadzialalo.. rozstalam sie 13 kwietnia - dzis jestem juz pozbierana pewnie czasem tesknie, mysle, ale juz coraz mniej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakis stary cwaniak i
manipulant?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
spoko, wiem, że nie pisac.Jakby chcial to by byl, a tak ma mnie w dupie i tyle :( A może czuje się dokładnie tak samo jak ja i nie pisze?? Może jest w takim samym stanie?? Skąd mam to wiedzieć? Dopóki się nie odezwę nie będę wiedziała...ale wiem, żze nie mogę... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joachim666
Trzeba przede wszystkim wkładać sobie do pochwy różne przedmioty domowego użytku, takie jak długopisy, banany, świeczniki i butelki od szampana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja próbuję się wyleczyć po 10letnim związku. Zerwał i zaręczył się z inną, a mi przez te 10 lat mówił że nie jest gotowy na ślub, do tego zdradzał z nią pod koniec związku . To był mój jedyny poważny facet, byłam z nim od 18 roku życia. Zostawił w grudniu, do kwietnia gadał ze kocha, w majówkę się oświadczył. Przebij taki ból... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
Nie dość, że stary to jeszcze manipulant...zagrał na mnie jak tylko mógł... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JuliaaJa
ja się szybko pozbierałam, bo psulo sie juz duzo wczesniej i wiedzialam ze rozstanie to kwestia czasu.. bylam na nie mniej wiecej przygotowana - o ile mozna sie przygotowac do rozstania :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
Agus, przykro mi.Mogę sobie tylko wyobrazic co czujesz...cieszę się, że mam tyle odwagi aby nie pisać choć rozdziera mnie na kawałki :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ohh to jest dopiero straszne:( Do autorki: To spytaj wspolnych znajomych jak sie czuje itd, zreszta jak sama mowilas, ze jest draniem to po co w ogole zawracac sobie nim glowe:) Ja 2 lata po zerwaniu dowiedzialem sie niedawno, ze moja byla sie ladnie puszcza. W sumie niezle mnie to rozsmieszylo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cieszę się przynajmniej ze poznałam prawdę, od... jego dziadka, on do końca się zapierał że nie wie o co chodzi. Pisał ze tęskni i kocha, ale po tym wszystkim po raz pierwszy w życiu puściłam mu taką wiązankę że aż się zdziwił. Bardzo pragnę go nienawidzieć, ale niestety nadal go kocham, mimo wielu świństw jakie mi w życiu wyrządził, łącznie z tym ostatnim. Mam 28 lat - jak teraz kogoś poznać po takim ciosie...? Nikomu tego nie życzę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
Wiem, że nie mogę zadzwonić...ale ..może jednak on czuje się tak samo zle jak ja i boi się zadzwonić?? Tak mi zle, chcę aby to już minęło... :( Był draniem, którego kocham i nie potrafię się otrząsnąć :( Może jednak zadzwonię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
Potrzebujemy czasu...Tylko on wygoi nasze rany.Pytanie tylko jak długo musimy jeszcze czekać?? :(...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po raz pierwszy i w sumie nie ma się co dziwić, zablokowałam go jak tylko mogłam, usunęłam z facebooka, zablokowałam numery telefonów wszystkich z rodziny. Nie chcę, NIE CHCĘ cierpieć... Uwierz mi, nie warto, ja odbierałam wiele razy i po co? żeby się nakrecać na coś co nie ma sensu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kacperduch, próbuję, czatuję z facetami, nawet z kilkoma się spotkałam, ale zwykle chcą jednego, a ja nie mam mrówek w gaciach. Nie wychodzę do miasta, bo nie mam z kim, znajomi mają rodziny, dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wspolczuje..
odetnijcie sie maksymalnie od tego co bylo i zacznijcie nowy etap w zyciu, nowe zajecia, zmiana wizualna itp., moze wypad ze znajomymi:) nigdy nie wiadomo czy pierwsza milosc jest ostatnia, czy ostatnia pierwsza...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×