Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutna i rozdarta na kawałki

Jak przetrwać rozstanie?

Polecane posty

Gość napisz wiadomość do jego
może Wam ulzy historia mojej przyjaciółki :-( Była w związku ponad 9 lat, miesiąc po zaręczynach facet zginął w wypadku... dziewczyna się załamała, życie jej sie zawaliło; po 4 latach od jego smierci (jeszcze się nie pozbierała) dowiedziała się, ze ją zdradził, bo owoc zdrady żyje sobie i ma 4 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wspolczuje..
znajdz sobie samotna kolezanke czy kolege do wypadow;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja robię to samo tylko z kobietami oczywiście,z moją była znałem sie 19 lat,trzynaście po ślubie zastałem puste mieszkanie.bajka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
Nie da się ot tak poprostu czymś zająć...To nie jest takie proste...Dotychczas ta osoba była w Twoim życiu praktycznie codziennie, a nagle znika...Nie da się czymś zająć... Gdziekolwiek nie zajrzę i za cokolwiek się nie wezmę widzę wszędzie jego osobę.Czuję jego zapach...To jest strasznie... Nie czuję wogóle potrzeby nawet dbania o siebie...Poprostu mi się nie chcę.Mogę chodzić taka nieumalowana, nie muszę nic gotować, jeść, prać, sprzątać... Już nic nie muszę... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
Chyba umieram ...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiem, ze to nie jest latwe, ale lepsze to niz bezczynne siedzenie i zamartwianie sie. Rzuc sie w wir pracy, zajmij sie jakas pasja, cokolwiek. I jak najwiecej wychodzic do ludzi, zeby w miare szybko kogos nowego poznac. Za 2 miesiace nie bedziesz pamietac tego, ze tu pisalas takie rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wspolczuje..
masz objawy depresji, byliscie dlugo razem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
Chciałabym żeby właśnie tak było...ale wiem, że tak nie będzie... On zostawił mnie z myślą, że jeszcze kiedyś w przyszłości powinniśmy spróbować, że potrzebujemy czasu...że zawsze będzie utrzymywał kontakt...To jest najgrosze...a ja wiem, że już nigdy nie będzie między nami dobrze choćbym bardzo tego chciała.Mimo tego, że go kocham i tęsknię jak szalona, muszę o nim zapomnieć...a tak bardzo go kocham ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
1,5 roku ale tak strasznie mi zależało na tym aby wszystko się ułożyło, żebyśmy byli szczęśliwi.Tak bardzo go kochałam i oddałabym wszystko ...niestety nie wyszło :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
Może to dla Was mało, może dużo...Dla mnie wystarczająco aby móc pokochać całą sobą...Boże gdyby on wiedział co ja czuję ...Gdyby wszedł wgłąb i poczuł co ja teraz czuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wspolczuje..
dran, nie byl Ciebie wart- szukaj takiego, ktory bedzie:) tego kwiatu pol swiata;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
Nie chcę już płakać, nie chcę już tego stanu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale wiem, że tak nie będzie..." Oczywiscie, ze bedzie. Wie to kazdy, kto przezyl choc jedno rozstanie. Wyplaczesz sie i za jakis czas ci przejdzie. I nawet zaczniesz dostrzegac jakies jego wady, a na koncu mozliwe, ze stwierdzisz, ze dobrze sie stalo (to ostatnie wystapi zwlaszcza jesli poznasz kogos nowego).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
dosyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wspolczuje..
miej oczy szeroko otwarte:) z prezslosci wyciagaja wnioski, ale poza tym zostaw ja za soba, liczy sie przyszlosc:) zycie jest nieprzewidywalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bardzo wspolczuje..
i pelne niespodzianek, widocznie tak mialo byc:) po co Ci zycie z draniem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
Nie mam ochoty na żadnych facetów...Kompletnie na nic...Muszę chyba przejść przez to sama, w ciszy.Marzę o powrotach z pracy...dom, ja i komuter , no może jeszcze butelka wina :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
I tak bym mogłacodziennie, noc i dzień, dzień i noc :( Zero jakiegokolwiek sensu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huma
a ja mam męża który twierdzi że mnie i dzieci kocha ponad życie i nigdy nas nie zostawi a przy okazji nie wraca do domu na noc, nie odbiera telefonu kiedy jest poza domem i cały czas kręci sie koło niego suka psychopatka ... dokumenty rozwodowe mam naszykowane od bardzo dawna tylko mocno brak mi siły żeby je wysłać .... bo to by było tak jak bym to ja rozwaliła moim królewną rodzinę.... ostatnio powiedziałam mojej najstarszej coreczce(6 lat) ze tata ma inną kobietę i że już mamy nie kocha a ona mi na to żebym ja tez znalazła sobie innego chłopaka i nie przejmowała się tatą tylko musi z nami mieszkać bo ona będzie bardzo tęsknic za nim tak więc czy da się żyć w związku z rozsądku dla dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
Muszę przez to przejść.Najgrosze jest to, że jak tylko się choć na chwilę z tym pogodzę to on sie odezwie, jakgdyby nigdy nic i rozgrzebie rany( bo przecież on chce być ze mną w normalnych stosunkach) :( Jak dobrze, że idę jutro do pracy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość huma
tylko w tym momencie dla nich jest najważniejsza rodzina ja i tata razem w domu mają ciszę i spokój na razie wytrzymuje już prawie pół roku i chyba naprawdę zaczynam warjować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna i rozdarta na kawałki
Nie potrafię.Tzn wykasowałam jego numer gadu gadu, numer telefonu, wszytskie smsy, wszytskie widomości.Dosłownie wszystko co miałam...zostawiłam tylko zdjęcia i profil na fb...Urwałam kontakt, nie piszę, nie dzwonię od dwóch dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sluchaj, w mojej rodzinie ojciec mial romans i wierz mi, ze to nie byla dla mnie normalna sytuacja. Musisz sie zorientowac na jakim to jest etapie, bo jesli zaawansowanym, to bedzie coraz gorzej i predzej czy pozniej odbije sie to na dzieciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wywaliłam wszystko, zdjęcia z komputera nawet, usunęłam profil na fb i wyobraźcie sobie że mnie znowu zaprosił do znajomych, bezczelny! Gdzieś tylko mam jakieś zdjęcia z liceum wspólne, ale nie chce mi się szukać. Tylko że mi się kojarzy z nim dosłownie wszystko. Np, o, tę bluzkę kupiłam jak coś tam robiliśmy.... i tak dalej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×