Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

małacząstkamnie

Podoba mi się mój szef- zauroczyłam się, potrzebuję z kims porozmawiać o tym

Polecane posty

podoba mi się mój szef, mógłby być moim ojcem (!!!), ale myślę o nim coraz częściej...chciałabym, aby mnie przytulił, abyśmy byli sam na sam... lubię z nim rozmawiać, fascynuje mnie jego sposób bycia, lubię, gdy patrzy mi w oczy...był moment, ze byliśmy sam na sam...pomagał mi przechodzić stromymi schodami- podał mi dłoń, myślę, że on też coś poczuł, wiem to

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pararamtam
bardzo bardzo watpliwe .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pararamtam
że coś poczuł :) oprócz twojej ręki oczywiście :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aska kraska
Kiepski pomysl. Przeleci cie pare razy i stracisz prace.. Zonaty jest ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, żonaty. Ale ja wcale nie chcę, aby było coś więcej i do tego nie dopuszczę. po prostu wytworzyła się taka sytuacja. Lubię go bardzo i imponuje mi jako mężczyzna, ale nic więcej, czasem tylko myślę, jakby to było, gdyby to odwzajemniał... dlatego napisałam, że się zauroczyłam, a to nie chodzi o fizyczne zauroczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kierunek 100 km na południe
teraz mówisz ze do niczego więcej nie dopuścisz...ale nie bój się..... to sie stanie, skoro już iskrzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisząc sam na sam nie miałam na myśli łóżka, tylko po prostu rozmowę, przebywanie. Właśnie, wystarczy mi ta świadomość, że coś iskrzy :) Wiem, trudno to racjonalnie wytłumaczyć. Myślę, że teoretycznie, jakby było coś więcej to już nie byłoby to! Dlatego musi być tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomo gę ci
To co ci się dzieje to jest zwykłe zaimponowanie prestiżu, wiadomo ...szef....ho, ho ...dla ciebie szycha Znane zjawisko, ze podoba sie osoba ze świecznika, tu chodzi o jego szefowanie a nie jego osobę, uświadom sobie to. Ale tak...stanowisko szefa roztacza aurę sukcesu a w tobie buzuje podczepienie się pod ten sukces...choćby jako zabawka szefa Popatrz na innych mężczyzn w jego wieku, stań na ulicy i popatrz na podobnych wiekowo ale bez tej aury szefowania...i co? Podobają ci się? Pewnie nie bardzo, tacy szarzy i zwykli zużyci wiekiem ..nie ma się czym zachwycać, niepraqwdaż? A tu żonaty, żona mu wyprała i wyprasowała koszule i elegancko ubrała, zadbała o niego bo go pewnie od lat kocha i tworzą rodzinę....a ty chcesz tej kobiecie zrujnować życie? aby cierpiała i płakała? Wypij jej łzy, zobacz jak smakuje ból który chcesz spowodować, egoistycznie mysląc o sobie. Nie ma czegoś takiego jak przyjemne prywatne rozmówki z szefem...nigdy nie kończy się na przyjacielskim rozmawianiu ,możesz tylko tak go skutecznie poderwać że zaświecisz mu duupą i on się skusi, zwłaszcza jak należy do dziiwkarzy, dasz duupę parę razy na talerzu a potem kopa w te duupę i stracisz pracę szybciej niż myślisz A do tego z opinią duupy szefa już jestes spalona i nikt cię nie zechce, ta opinia pójdzie za toba , a kto zechce się z tobą związać jako ochłap po starym dziadzie? Zostaniesz sama i z opinią wiadomo jaką. Ja ci radzę uciekaj już teraz i szczególnie nie dopuść do pozasłużbowego rozmawiania z szefem, tylko służbowo i na dystans, a swoje chceiejstwa to opanuj i nie igraj z życiem żony szefa i z życiem jego dzieci. A szef od razu wyczuje twój chłód i trzymanie dystansu i szybko przestanie się interesować potencjalną chętną duupą gdy ta duupa przestanie być chętna (sorry że używam dosadnie tego słowa , ale tylko dosadne określenie twojej sytuacji , może ci pomoże)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 45rtfgv
Tia znam panienke ktora tez poczula aure szefa(fizycznie), kazdy w jej firmie wie o jej ekscesach. Kolezanki sa dla niej mile, ale to ze wzgledu na to iz ona dobrze ma z szefem, on ja .... a ona ma troche wplywow. Szkoda ze szefowi konczy sie umowa i panienka musi zmienic prace. Ciekawe czy w nowej tez bedzie czuc (fizycznie) aure szefa? :) Jak widac, nie tylko faceci mysla tym czyms ponizej pasa ;p.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×