remont starego, drewniano-trzcinianego domu,CZYLI:

przygoda, ktora nigdy sie nie konczy-takie mam wrazenie Posprzatalam mniej wiecej. obecnie gipsuje niegoskonalosci i nakladam gladź w swojej sypialni, mam w tym duze doswiadczenie to i jakos idzie:) Potem gladzenie i malowanie, chyba jednak na bialo. Nastepnie podlogi wymiana, tez samodzielnie. Ktos z kafeterian remontuje dom/mieszkanie? Urzadza 4kąty? Zapraszam.

Daj jakieś foty do oceny swojej pracy

uwielbiam drewniane domy, zazdroszcze Ci w takim mieszkac

spoko, jak skoncze wrzuce foty przed i po :) tez uwielbiam. mieszkam tam od tygodnia i jestem od tego czasu zupelnie innym czlowiekiem:) radosc mnie przepelnia! mimo, ze do wymiany wszystkie instalacje i do zdarcia 40m2 farby olejnej, 35m2 paneli do polozenia i zbicie plytek na werandzie. korytarzyku, lazience, bo stare i jasne, niepraktyczne . czuje sie tam jak w niebie:)))

to nic ale jaka radosc z tego :)

bedziemy czekac na foty

na pewno sie pochwalę:))

wiosna, coraz cieplej i nikt nie remontuje? nie wierzę!

Jasmina***-zazdroszczę-naprawdę:-)mieć taki domek ehh...

to zasluga

Nie wątpię:-)

to zasluga mojej kochanej mamy, kupila ten dom jakis czas temu, w mojej rodzinnej wsi, 1km od rodzinnego domu, ale w zupelnie odrebnej czesci wsi.Na budowe mnie nie stac, a na remont powoli uzbieram. Mimo, ze domek stary, to solidny i w latach 80 remontowany i adaptowane poddasze. jest super. bedzie zajebiscie:)))

Takie domy''z duszą'':-)to coś,a nie jakieś hiper,cyber nowoczesne-jak kostnica:P

dokladnie:))) wszystkie takie same,bez sensu

Wstaw sobie jeszcze anioła-one zawsze przynoszą szczęście i są właśnie takimi ''duszami domu'':-)