zachowanie szefowej

W pracy w naszym zespole jest jeden chłopak, który swoim zachowaniem wkurza wiele osób. On jest najmłodszy i pracuje od miesiąca. Na ostatnim zebraniu coś tam zaczął mówić, szefowa mu przerwała i wyciągnęła środkowy palec w jego stronę. Parę osób się śmiało, na co ona spytała go śmiejąc się, czy ma ładnym pierścionek na tym palcu. Zrobiła to specjalnie, żeby go upokorzyć. Co myślicie o takim zachowaniu?

up

powtarzasz się!!!!!

up

jestes chory psychicznie wiesz o tym ? od wielu lat piszesz to samo

analiza: od jakich paru lat?

psychika zatacza ci koło i wracasz do punktu wyjścia

ciekawsze jest jak zareagowal chłopaczek któremu w ten sposób pokazano miejsce w szeregu :)

zczerwieniał i w ogóle nie zareagował...

up

tak przeżywasz ten swój ogromny problem, że byś się nie wyręczał jakimś biednym chłopakiem tylko napisał wprost, że szefowa przydepnęła ci jaja swoim środkowym palcem. weź już stąd wypierdalaj najlepiej albo się przejdź do psychologa skoro nie potrafisz sobie z tym poradzić samodzielnie