Moja matka mówi żebym znalazła faceta który będzie mnie utrzymywał

według niej to chłop powinien troszczyc sie o kobiete i dawac jej pieniadze ,ona powinna siedziec w domu moj ex taki był ,zerwalam z nim , myslalam ze znajde kogos lepszego...piekny to on nie był ,nie kochalam go ,raczej bardzo lubilam ,bardziej przyjaciel niz wybranek zycia ostatnio znow sie spotykamy ,chyba z nim zamieszkam ,tak bedzie najlepiej :) mam juz 25 lat i nie ma na co czekac

a jakie Ty masz zdanue, bo narazie napisałaś, co mama każe...

Ja chyba jej posłucham , on mnie kocha, bedzie dla mnie dobry ,po co szukac ideału skoro moge miec kogos przy sobie kto sie mną zaopiekuje?

A jak jesteś z nim to jestes szczęśliwa?

Jest mi dobrze, ale szczęsliwa nie jestem. Mam w glowie jakis ideał ,ale wiem ze nigdy nie bedzie dane mi go poznac. Wszystkich porownuje do mojego pierwszego faceta, który skacze z kwiatka na kwiatek , kłamie , zdradził mnie dwa razy ...i pewnie nie tylko mnie.

a jak myślisz o przyszłości, to co widzisz(mimo wszystko my baby zawsze o niej myślimy), co myślisz czy wyobrazasz sobie Jego jako męża, czy raczej coś innego?

Jako partnera , może męza..slubu raczej nie planuje ale boje sie jednego... ze kiedys zrobie skok w bok :( Jest mi z nim dobrze ale nie mam motylków w brzuchu ,nie mysle o spotkaniu cały dzien ..byłam na wieeeelu randkach (real i portale randkowe) KAZDEGO kolejnego męzczyzne porownywalam do pierwszego :(

lepiej tez pracuj, tak jest bezpieczniej!

Lepiej byc z kims niż sama , uwierz mi. Do pracy tez jednak idz, nigdy nic nie wiadomo. Ile jest kobiet ktore zostały na lodzie po latach ? Często z dzieckiem(dziecmi) bez wykształcenia, doswiadczenia zawodowego , w depresji na garnuszku rodziców :O

jakiś czas się nie spotykaliście? Jak się wtedy czułaś, brakowało CI go czy bylo bez zmian(normalnie). Wiesz jak dla mnie to Twoja sytuacja zalezy od tego jak sie z tym wszystim czujesz... Czy chcesz być nieszczęśliwa i być utrzymanką, czy wolisz może i dłogo szukać szczęścia, ale może kiedyś je znaleźć... Pamiętaj, to jest TWOJE życie, a nie Twojej mamy... To jak je będziesz odbierać,przeżywać, zalezy tylko od Ciebie, a mama, czy ktokolwiek może jedynie Cię nakierowywać!! Tylko do Ciebie zależą wszystkie decyzje, bo to Ty będziesz ponosić ich decyzje! Ja tak to widze...

Wiem ,ze to moja decyzja :( nie widzielismy sie prawie 2 lata, czasem pisalismy na gg czy przez smsy co słychac brakowało mi głownie rozmow z nim ,ale nie tęskniłam ,w sumie nic nie czułam

A kiedy z nim zerwalas mialas kogos?, on mial tez?

sama się do roboty wez autorko ! głupia baba