Chusty do noszenia pociech

Witajcie, kolejne nurtujące mnie pytanie dotyczy chust do noszenia dzieci, fajnie to wygląda podobno nawet służy dzieciakom więc chciałam zapytać czy korzystacie z takich chust a jak tak to od kiedy zaczęłyście je stosować? Widziałam wczoraj kobietę z takim może dwutygodniowym dzieckiem w chuście i zaczęłam się zastanawiać czy jemu nie jest tak niewygodnie jak ma tak szeroko rozkraczone te maleńkie nóżki? Był w takiej pozycji: http://lydialand.pl/images/t_szafirek.jpg chciałabym kupić taką chustę bo nieraz wygodniej będzie gdzieś pójść z maluchem na rękach niż taszczyć ze sobą wózek. z góry dzięki za rady :)

ja nosiłam małego w chuście od drugiego tygodnia życia. Ta "rozkraczona" pozycja sprzyja prawidłowemu rozwojowi stawów biodrowych :) Ale przede wszystkim chusta to poczucie bliskości i bezpieczeństwa dla maluszka, takie przedłużenie bycia w brzuchu - ciepło, blisko, mama pachnie, coś tam gada, kołysze się... mój mały większość czasu spał w chuście :) pomogło to też na kolki. no i ma się wolne ręce, wszystko możesz zrobić w domu, wyjść na spacer czy po małe zakupy bez targania wózka. na początek kup chustę tkaną, żadnych nosidełek, elastycznych chust ani "kieszonek" - są niepraktyczne, a mogą być niebezpieczne. ja miałam dwie firmy hoppediz, dobre są też lennylamb.

A ta chusta tkana to lepiej taka wiązana czy jakaś kółkowa? bo nie wiem tak naprawdę co lepiej zdaje egzamin dla początkujących?

mnie wzrusza widok mężczyzn noszących dzieci w chustach :) Maleńśtwo napewno czuje sie bezpiecznie

Najlepsze chusty to te gotowe (już uformowane) .

kwdnjkedne co to znaczy już uformowane? mogłabyś/mógłbyś wrzucić linka z jakimś przykładem?

http://www.babytula.pl/pages/instrukcje-mei-tai Masz tutaj link

od 3,5 kg tula i sprawdza się rewelacyjnie. Są też chusty ale ja nie miałam nigdy cierpliwości do wiązania w dwa, to nie chciałabym żeby dziecko było tak pograbione gdyż inaczej obciązony i ułozony jest kręgosłup malucha w wodach przy innym ciążeniu a inaczej po drugiej stronie brzucha gdzie ciążenie jest większe. Mnie lekarka doradziła własnie ta tulę i raczej nosidełko gdyż w nim lepiej obserwowac twarz dziecka a to chroni przed przyduszeniem .

chusta wiązana lepiej się sprawdza niż gotowa, bo dopasowuje się indywidualnie do ciała maluszka (rozstaw nóżek, podtrzymanie główki). z tego względu w chuście można nosić nawet wcześniaki. nie rozumiem o co chodzi z obserwowaniem twarzy - w chuście nosisz dziecko przodem do siebie, więc także je obserwujesz? nosidło, w przeciwieństwie do chusty, nie wspiera naturalnej kifazy (tego "przygarbienia", o którym piszesz) kręgosłupa noworodka, a wymusza wyprostowanie. dziwię się, że lekarka tego nie powiedziała, ale niewielu pediatrów ma dobrą wiedzę a temat chustonoszenia.

chusty sa zdrowsze od nosidelek, to w nosidelkach sie deformuje kregoslup, moja mala ma chuste nati baby i ja uwielbia,skonczyla rok.