do osob w uk - zakupy spozywcze

hej, mieszkam w uk, zakupy najczesciej robie przez internet a asdzie lub tesco, jest nas dwojE wlasnie zrobilam zamowienie - powiedzcie, czy wydajecie duzo wiecej i na ile osob 1 Chocolate Cereal Bars 1.58 2 Peaches 2.00 1 Breaded Ham 3.00 1 Cheerios 2.50 1 Dailies Incredibly Thin Flexistyle Scented Pantyliners 2.1 1 Cloths 0.36 1 2in1 Gel Infusions Ruby Jasmine 16 Washes 4.59 1 Free Time Shower Cream 1.00 1 Salad Crisp Sweet Corn 0.44 1 Classic Tomato Soup 0.85 1 Tomato & Mushroom Pasta Sauce 0.77 1 Chicken Coronation Filler 1.00 1 Ravioli Porcini Mushroom & Ricotta 1.55 1 Fresh Milk Semi Skimmed 1.74 1 Mixed Sizes Free Range Eggs 2.75 2 Chicken Sliced 5.00 1 Salad Tomatoes 1.00 1 Sweetcorn 1.00 1 Bunched Basil 1.17 2 Good For You Mozzarella 1.70 1 Lettuce Chinese Leaf 1.20 1 Soya & Linseed Bread 1.25 1 Ratatouille 0.48 1 Happy Time Shower Cream With Bamboo Milk & Orange Blossom1.00 1 Freshly Frozen Broad Beans 1.17 1 Eden Falls Still Natural Mineral Water 1.05 1 Pitted Green Olives 0.54 1 Wholewheat Penne 0.89 2 Mousse Chocolate 40% Less Fat 1.00 1 Fresh Soya Milk Sweetened 1.10 2 Garlic 0.60 1 Cherry Tomatoes 1.00 1 Cucumber Whole 0.50 1 Cabbage Sliced Curly Kale 0.94 2 Bananas 2.00 2 Apples Gala 3.00 1 Original Greek Feta Cheese 1.50 1 Wholefoods Cous Cous 0.68 1 Onions 1.00 Subtotal 58.29 Delivery 3.00 Total 60.00 dodam,ze mamy sporo rzeczy w szafkach i zamrazalniku duzo czy malo?

zapomnialam dodac, ze to na tydzien

miesa wogole nie jesz? my wydajemy na zakupy na 2 osoby plus dziecko wlasnie mniej wiecej 60 funtow na tydzien ale tam sa tez ok. 3-4 tacki miesa. w tygodniu dokupuje w lokalnym sklepie za okolo 20 funtow, moze nawet mniej. w tesco ostatnio jest taka oferta spend 50 pounds save 7. od kilku tygodni co tydzien wykorzystuje.

Podobnie wydajemy na jedzenie jak Plenerowa Żona. Nie kupujemy chleba bo pieczemy go w domu. Mięso prawie u nas jest codziennie. W piątek nie jadamy mięsa. Rzadko bywają zupy. Nie lubię ich poza rosołem w niedzielę.

nie jem miesa od lat i go nie gotuje moj facet je lunch w pracy

Hm, u nas zakupy raz na tydzien, czasami ale to naprawde rzadko jest to 60, czesciej 100 lub wiecej, gdy trzeba uzupelnic zapasy, np kawa,cukier, ryz, tabletki do zmywarki itp. Jest nas 2 doroslych i 2 dzieci.

a ja wlasnie o to mialam zapytac bo wczoraj zrobilam zakupy w Morrisonie, wyszlam z dwoma siatkami i dwoma zgrzewkami wody mineralnej + pampersy i zaplacilam 60 funtow (????) dwa lata temu jak zrobilam za 60 funtow zakupy to mialam na tydzien reszte dokupywalam w lokalnym sklepie (tam tez z reguly wydaje sie nie malo bo idzie sie po jedna rzecz a zawsze cos jeszcze wpadnie) teraz place 100 tygodniowo i tez trzeba prawie codziennie cos dokupic cholernie wszystko zdrozalo miesa kupuje malo bo mieszkam tylko z dzieckiem - jak jest facet to przeciez gotuje sie wiecej itd

Fakt w Morisonie jest drożej niż w Tesco. Czasem zdarzają się fajne promocje. My jak mówiłem teraz wydajemy po 60 - 70 funtów. Wcześniej wydawaliśmy koło 100 na dwie osoby, ale doszliśmy do wniosku że to marnowanie kasy. Kupuję dużo owoców, warzyw (marchewki) idą u mnie na kilogramy do soków.

w supermarkecie mozna zrobic fajne zakupy bo calosc praktycznie samych ofert buy 1 get 1 free albo hlaf price. jak tak ostatnio iczylam ile powinnam byla wydac to przy zakupach za 52 funty tak naprawde powinno bylo byc okolo 100 funtow, bo mialam jakies tam vouchery, wiele z zakupow zrobilam z ofert i jeszcze po benzyne przy okazji podjechalam z voucherem 5p na litrze (co zaoszczedzilo mi 3 funty). jak nie upierasz sie przy swoich ulubionych markach to mozesz zrobic bardzo duze zakupy za pawie za polowe swpjej ceny.

ja dawniej robilam zakupy w Tesco i mialam club card - raz na jakis czas dostawalam voucher na paliwo na jakies 15 - 20 funtow wiec zawsze to cos teraz kupuje w morrisonie bo tam mam 10% znizki a wiec dosc dobry discount a i tak wydaje 100 tygodniowo - niestety jest coraz drozej ciekawe ile sie wydaje w PL na tygodniowe zakupy???

Wydaje mi sie, ze musicie malo jesc jesli te zakupy wystarczaja na rodzine na tydzien. np tylko 2 banany czy 2 jablka, to chyba troche malo na rodzine? Jesli wydajesz 60 na tydzien na rodzine to chyba raczej malo niz duzo, tak mysle, jedzenie rzeczywiscie podrozalo ostatnio.

wszystko zalezy jak sie gospodaruje kupionym jedzeniem, jesli ktos duzo gotuje i nie marnuje jedzenia to wcale nie trzeba wydawac tyle kasy, nadrozej wychodza wszystkie te gotowe badziewia, poza tym o wiele taniej jest kupowac owoce i warzywa na targu, ja na miesie tylko nie oszczedzam bo jem rzadko wiec chce miec dobrej jakosci, mam kolo domu swietnego angielskiego rzeznika, pyszne soczyste miesiwo a kurczak smakuje jak kurczak a nie umyty plynem do naczyn dziad z supermarketu

Moi rodzice tygodniowo w morisonie ok 100funtow. Lidl 10funtow. Polski sklep ok 40 Funtów. Maja zawsze pełna lodówkę mięsa. Wędlin. Dużo owoców warzyw itp. Jeśli chodzi o chemie to tez nie oszczędzają Bo lepiej wydać raz wiecej ale Pózniej nie dokupowac co chwila Wszystko podrożało, tak jak wszedzie

Agnieszka, mieszkasz z rodzicami? Pytam bo też jestem w twoim wieku i mieszkam z rodzicami, jednak mam ich już dość i chce się wyprowadzić. Uczylas się tu może? :)

Aha i chyba mamy tych samych rodziców bo moi wydają mniej więcej tyle samo w tych samych sklepach :p czasem ja dokupie coś ze swoich.

oj my wydajemy dokladnie 2 razy tyle, byc moze to londynskie ceny?? w tym sa co prawda pampersy i z 4 obiadki dla malej, raz na 3 tygodnie mleko malej za 8 f, raz na miesiac proszek do prania lub jakis plyn itp. co tydzien idzie 120, najmniej w swojej historii zaplacilam chyba 90 i bylam bardzo szczesliwa;) nie kupuje rzeczy zamrozonych, procz owocow morza, nie kupuje nic value, i w off licence idzie gora 5 f tygodniowo, co drugi tydzien w polskim sklepie wydaje jakies 25-30 f, 2 osoby dorosle i 17 miesieczna dziewczynka, maz bierze kanapki i owoce do pracy, 60 f. to moze 7 lat temu wydawalam na nas dwoje,

a no i ja tez robie soki z ''organicow'' ;) zakupy robimy w asdzie,

no to slabo gospdarujecie pienidzmi jezeli uwazacie ze nie mozna zrobic zakupow za 60 funtow i sie najesc. moj facet to je potrojne wrecz porcje i zawsze jest te mieso na obiad. mieso kupujemy od czasu do czasu w hurtowni, naraz 10-15kg. np piersi z kurczaka 10kg za 37 funtow co starcza nam na kilka miesiecy (bo nie bedziemy jesc przeciez codziennie kurczaka), karkowka 6 duzych blokow wielkosci chleba za 35 funtow.. zakupy w polskim sklepie robie raz na miesiac za 50 funtow. do tego zbieram vouchery i wykorzystuje rozne oferty. gdybym miala placic pelna cene to bylo by wiecej. tak jak ostatnio pisalam wydalam 52 funty a powinnam okolo 100. zawsze mam swieze mleko w lodowce, swieze soki pomaranczowe i jablkowe. ciezko okreslic ile wydaje tygodniowo jakby to tak szumowac pewnie by bylo okolo 80 funtow.

Plenerowa żona w jakiej hurtowni kupujesz mięso chodzi mi o nazwę może w moim mieście też jest?

global foods

I żona znów się przechwala... Gdybyś miała chociaż podstawowe pojęcie o realiach wiedzialabys ze jest to niemożliwe aby każdy z nas kupował w hurtowniach... Pozatym nie zawsze są tańsze sklepy obok domu. Umiemy gospodarować pieniędzmi tylko nie każdemu się chce liczyć każdy pens i zapieprzac do hurtowni. Jakbym mieszkała na wsi to może bym tak robiła, ale w Londynie myślę że ludzie myślą inaczej. Żyją z dnia na dzień.

ja sie przechwalam? gdybym miala niewiadmo ile kasy i wydawala krocie na zarcie to by bylo przechwalanie. a ja wlasnie oszczedzam. a do hurtowni mam 17 mil wiec nie taki wcale rzut beretem. zaloze sie ze w londynie tez sa hurtownie spozywcze. i kto tobie zabrania planowac swoje wydatki? to ze zyjesz w londynie nie znaczy ze nie mozesz pomyslec co bedziesz jadla w przyszlym tygodniu.

no to slabo gospdarujecie pienidzmi jezeli uwazacie ze nie mozna zrobic zakupow za 60 funtow i sie najesc. " Gdyby nie to zdanie nie uznalabym twojej wypowiedzi jako przechwalanie się. Nie wiem co ale w wielu twoich wypowiedziach można znaleźć coś co sprawia że wydajesz się nadeta paniusia. Bez obrazy, ale tak jest. Może to nie twój zamiar ale tak wychodzi.

LUDZIE JESTEM W SZOKU!!! Jak wy tyle pieniedzy na jedzenie wydajecie? Ja wydaje (jest nas dwoje) bez chemii tylko jedzenie okolo 30f tygodniowo. Zawsze jest wedlina z polskiego sklepu, duzo warzyw i owocow bo codziennie robie nam po szklance soku, zawsze miesko na obiad i gotuje zupy. Nigdy nie kupuje 'ready meals' bo to drogie niezdrowe i bez smaku. Nie oszczedzam, poprostu nie wydaje na zbedne rzeczy. Da sie! A i polecam czekoladowe buleczki do kawy, moj je kupuje chyba w Aldiku :)

no ale ja tak wlasnie uwazam, bo ja robie zakupy i mimo ze oszczedzam, to zawsze mam pelna szuflade warzyw, kilka kilogramow roznych owocow, zamrazalke zawsze pelna mies, szynki, rozne sery, smietany, oliwki i inne pierdolki, moja lodowka jest pelna zawsze, w szafkach zawsze mam pelno jedzenia, rozne makarony, rozne maki, rozne ryze, kaszy, kilka polek zapasow sloikow i puszek, 5 roznych platkow na sniadanie, ledwo mi sie miesci mimo ze mamogromna kuchnie, troche nawet marnuje, to naprawde trzeba brac jak leci z tych polek nie ogladajac sie na ceny zeby mowic ze wydanie 60 funtow na jedzienie na tydzien to na tyle malo ze sie slabo zywisz.

my wydajemy na dwie osoby okolo 50f w Aldi (pare rzeczy mi w tym sklepie nie odpowiada np proszek do prania, wiec nie kupuje, ale z wiekszosci jestem bardzoooo zadowolona- duzy wybor serow, wedlin, owoce i warzywa lepsze niz w Asdzie- moim zdaniem, mleko takie samo jak wszedzie itd. wiec nie lubie przeplacac tylko i wylacznie za ''marke'' Dodatkowo okolo 10f w polskim sklepie- maz nie moze zyc bez kielbasy :P no i pewnie jakies 20f w Asdzie/Tesco/Sainsbury, do Morrisona nie zagladamy bo nie mamy blisko. Powiedzialabym, ze srednio tygodniowo wydajemy okolo 70f, a zarcia mamy cala lodowke, do tego duzo owocow i warzyw. Nie kupujemy, bo nie jemy rzeczy typu jogurty, desery, bardzo rzadko gotowa pizze- gotujemy sami, nie pijemy tez Pepsi i innych babelkowych napojow :P

chcialam jeszcze dodac, ze byc moze ceny w londynskim Tesco w porownaniu do Tesco np w polnocnej Anglii/Szkocji/Walii sa wyzsze? mimo, ze to sieci supermarketow, to nie sadze, zeby ceny byly wszedzie jednakowe? niech ktos mnie poprawi, jesli sie myle

A w tej hurtowni każdy może zrobić zakupy?

zona mozesz napisac gdzie te vouchery mozna znalesc? Jakies gazety czy net? Ostatnio podalas fajna stronke z dealami i juz bylam na 2 filmikach za free :D

U mnie 2 dorosle osoby plus dzieciak .Wydaje okolo 60 f w tesco, do tego doliczam wedliny i kilka dupereli z poslkiego sklepu20f. jest w tym wszystkim jedzenie oprocz alkoh. Na jedzeniu nigdy nie oszczedzam ;) da sie wyzyj za taka wkote ..oczywiscie sie nie przechwalam :P:D