duża różnica wieku rodzeństwa

Zastanawiamy się nad kolejnym dzieckiem. Różnica wieku wyniosłaby k.10lat między nimi. Czy osoby posiadające potomstwo z podobnym przedziałem wiekowym mogą rzucić garścią info jak układa się życie?

u mnie jest 12 lat nie narzekam jak narazie jest super

A możesz napisać coś więcej? Jak wygląda organizacja dnia? Jaki stosunek ma starsze dziecko do małego? Czy zmieniło go po narodzinach rodzeństwa? Wiem, że w dużej mierze to kwestia indywidualna zależna od wychowania, charakteru itd., ale zastanawia mnie czy podołamy. Wydaje mi się, że łatwiej jest gdy dzieci sa w podobnym wieku.

mam rodzenstwo mlodsze. ja mam 28, brat 18 a drugi 12. jak dla mnie wzyciu bym ich nie zamienila na starszych, oczywiscie byly klotnie, wyzywalismy sie, bracia tez miedzy soba sie kloca, ale jak cos trzeba, ktorys ma problem to na rzesach staja zeby pomoc. a jak mlodszy sie urodzil to ludzie myslili ze to moje mialam wtedy 16 lat :)

ja musialam opiekowac sie, wiec mama miala pomoc. czasami mnie to wkurzalo bo nigdzie wyjsc nie moglam albo musialam zabierac brata ze soba.

u mnie trójka 17 lat i bliźniaki czteroletnie jak na razie bliźniaki dokuczają córce a ona ucieka jak może żeby się nimi nie zajmować

u mojego miedzy jego starszymmaja bardzo dobry kontakt rodzenstwem a nim jest 11 lat roznicy i czesto starsi opowiadaja co robil jak byl maly :) u mnie jest 6 lat roznicy i blo roznie to chyba zalezy od czlowieka poprostu nie od roznicy wieku

ja mam 22 lata moj bedzie miec 4 w tym roku. nie jest to idealna roznica wieku. musze sie nim sporo opiekowac zwlaszcza ze moja mama jest samotnym rodzicem. sprawia to sporo problemow szczegolnie ze ja z moim partnerem sami myslimy o rodzinie

Róznica to nie problem. Między mną a siostrą jest niemal 9 lat. Ale teraz ja mam prawie 26 a ona 17 skończone i jest ok. Już mamy wspólne tematy, chodzimy na zakupy itp. Tylko nie rób najważniejszego błędu. Nie każ starszemu zajmować się młodszym. To najgorsze co rodzice mogą zrobić dziecku. U mnie tak było, ze czesto nie mogłam iść z koleżankami gdzieś bo musiałam z siostrą być, albo ją zabierać. Przez to stalam sie jej takim pesudo rodzicem. A to nie fer, bo nie powinni na mnie tego ciężaru opieki nad nią zrzucać.

kontaktu z bracmi..tzn od czasu do czasu sie gdzies tam spotkamy,ale bardzo rzadko..pomiedzy mna a jednym bratem jest 18lat roznicy,a drugim 14..lepiej dogaduje sie z corka najstarszego brata,bo jest miedzy nami tylko 5 lat roznicy

Ja jestem najstarsza.Między nami jest następująca różnica : brat - 9 lat młodszy rodzeństwo przybrane młodsi o 20 i 23 lat. Z bratem rodzonym w okresie dzieciństwa różnie bywało :D Mały ciągle za mną latał i mnie to wkurzało,w dodatku rodzice pracowali tak że dość często musiałam z małym siedzieć co mnie wkurzało ;) W każdym razie na dzień dzisiejszy mamy super kontakty! Jedno za drugim w ogień by skoczyło,jesteśmy przyjaciółmi :) Jeśli chodzi o pozostałe rodzeństwo to dzieciaki,więc pogadać nawet z nimi nie idzie :o :P :D Brat rok temu miał komunię i to cudowny chłopiec. A siostra jest "tylko" o 7 miesięcy starsza od mojego dziecka.Mała rozpieszczona gówniara która doprowadza mnie do szału :o

Mam takie wrażenie, że najgorzej jest na samym początku - tzn.kiedy jedno jest małym szkrabem, a drugie zaczyna mieć juz rozbudowane życie towarzyskie i chciałoby mieć czas dla siebie. Wasze opinie w większości to potwierdzają. Nie mam zamiaru zrzucać opieki na starsze dziecko. Wiadomo, że pewnie czasem poproszę o pomoc (zresztą póki co nasze dziecko jest zapalone do pomysłu rodzeństwa :) ). Nie mam rodzeństwa, ale za to kuzynka jest młodsza o 9lat i mamy fajny kontakt - jak była mała lubiłyśmy się razem bawić, teraz też mamy o czym pogadać mimo, że to maturzystka, a ja mam swoją rodzinę...Dlatego też myślimy, że może ta różnica nie jest taka straszna. Dzięki. Jakby ktoś jeszcze miał uwagi i chciał się podzielić swoimi doświadczeniami to chętnie poczytam.

Zdecydowanie popieram dużą roznice wiekową miedzy dziecmi.Starsze dzieci juz potrafia sie soba zając,llogiczne jest ze nie trzeba miec naokraglo starszego na oku,czesto wiecej ich nie ma w domu niz są ,zwlaszcza w cieple dlugie dni, wtedy ma sie czas na mlodsze dziecko i poswiecenie mu uwagi, Rówiesnicze dzieci miewają ze sobaa wiele konfilkotw i rodzicom cięzej ogarnąc dzieci w pobnym wieku, niz dzieci, miedzy ktorymiwystepuje spora roznica wiekowa Przynajmniej u mie tak jest.Starsze są w miare samodzielne, zrobią kolo siebie i mlodszym wten czas poswiecamy wiecej uwagi i zainteresowania.Widze postep w wychowywaniu dzieci i jakie bledy popelnilam na starszych, tego nie popleniam na mlodszych

jestem zagorzałym przeciwnikiem zrzucania obowiązku opieki starszego rodzenstwa nad mlodsyzm.Od tego jest rodzic czy dany opiekun upowazniony dotego a nie rodzenstwo, bo to jest wyzysk i czesto slyszymy ze starsze muszą sie pilnować, zajmowac mlodszymi z przymusu kosztem swojego wolnego czasu,i targania ich jak psi ogon ze sobą,boo nie mają z kim zostawic, a maluch pod opieką starszego został.Tego nie popieram i nie mozna tak robić. U mnie dzieci nie mają obowiązku ani przymusu opiekwowac sie mlodszymi,bo czesto dorosly ledwo daje rade uplnowac parolatka a co dopiero mowic na dziecko w wieku szkolnym taką odpowiedzialnośc opieki zwalać.Hipokryzja i nieodpowiedzialność rodzica

Dzięki za podzielenie się doświadczeniem. Decyzja już dawno zapadła, ale zawsze warto wiedzieć co nasz czeka, chociaż tak bardzo ogólnie. Trochę mnie podnieśliście na duchu, bo bałam się,że będzie duuużoo gorzej w relacjach rodzeństwa.

Mam dwie siostry starsze o 16 i 15 lat. Kiedy starsza siostra skończyła 18, rodzice wyjechali do pracy za granice, zabierając ze sobą Anie( środkową córke). Kamila opiekowała się mną. Wiązała praktyki, szkołe i dom. Często pomogała jej babcia, która odbierała mnie z przedszkola. Rodzice nie wrócili do Polski. Gdy miałam 12 lat i sama mogłam się sobą opiekować chcieli mnie do siebie zabrać. Wtedy Kamila nie pozwoliła mnie zabrać. Teraz prawnie jestem jej córką. Mam nowych fajnych "rodziców". Mam troje siostrzeńców Martynke, Natalke i Adrianka. Starsze rodzeństwo to naprawde dar od Boga. Lilka:)

Ja mam dwie corki rok po roku a gdy mialy 18 i 17 lat urodzil mi sie syn.Mialam ogromna pomoc od nich choc wcale tego nie wymagalam Teraz obie sa juz mezatkami syn ma 7 lat i praktycznie jest chowany jak jedynak.Czasami widze ze jednak brakuje mu brata czy siostry do wspolnych zabaw.

STARY TEMAT WIEM. Mam rodzeństwo starsze o 12 i 13 lat siostra i brat. <- nie polecam ja 1985 rok ur.. Mamy też syna 7 lat. Jak na razie jedynak :( walczymy o drugie. 8 to moim zdaniem max. Popytać znajomych i znajomych znajomych.