Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Polecane posty

czesc. mam 17 lat i roztsalam sie z chlopakiem po 2 letnim zwiazku. tydzien po rozstaniu (wczoraj) dowiedzialam sie ze jestem w ciazy. on mi na to powiedzial ze dziecko wychowa ze da mu wsyztko czego bedzie potrzebowalo jedna nie wroci do mnie i nie stworzy mu pelnej rodziny. uwaza ze jest odpowiedzialny jednak ja uwazam inaczej. nie wiem co mam robic nie umiem do niego dotrzec zeby zrozumial ze go potrzebuje ze powinien sie mna teraz opiekowac. uwaza ze wszystko jest takie proste. boje sie wychowac je sama bo wiem ze jego slowa sa tylko slowami. co mam robic ? jak mu wytlumaczyc ze wszystko sie ulozy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ita.ka.
Jeśli Cię nie kocha, to po co ma do Ciebie wrócić? Wierz mi, że nie ma sensu pakować się w związki tylko ze względu na dziecko. Obiecał, że zapewni Wam wszystko, czego potrzebujesz...a Ty za jakiś czas znajdziesz faceta, który na prawdę będzie chciał stworzyć z Wami rodzinę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamama27
co się ma ułożyć jak on cie nie chce? uwierz że bez miłości, przyjaźni i zaufania niestworzycie nic dobrego.. w małżeństwie z dzieckiem i w tak młodym wieku, bez stabilizacji finansowej jest strasznie ciężko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wiec.../?
nic nie mozesz zrobic skoro on nie chce tworzyc z toba rodziny to sila go do tego nie zmusisz i musisz to zrozumiec, bo nawet jesli zwiazecie sie tylko ze wzgledu na dziecko to i tak nic z tego nie bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
owszem mowi ze kocha. ale nie mozemy byc razem ze wzgelu ze ciagle sie klocimy. boje sie ze moje zycie legnie. ja go naprawde potrzebuje tym bardziej ze jeszcze jak bylismy razem zrobil to dziecko umyslnie bez mojej zgody ale myslelismy pozniej ze nie zaszlam bo normalnie mialam miesiaczke.. nie wiem co mam robic jestem zalamana. tym bardziej ze jego matka jeszcze bardziej utrudnia mi zycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ita.ka.
Widocznie nie dojrzeliście jeszcze do poważnego związku. Tym bardziej więc do dziecka...Po co to zrobiłaś, skoro teraz uważasz, że życie legnie Ci w gruzach? Żeby zatrzymać go przy sobie? Pakując się w licealną ciążę nie liczyłabym, że teraz kłótnie się skończą, bo jesteście rzuceni raczej na głęboką wodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ita.ka.
Poza tym, co znaczy "umyślnie, bez Twojej zgody"? Albo umyślnie i wiedziałaś, co robisz, albo to był gwałt...no halo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja co do dziecka to wiem ze jestem dojzala bo wychowalam siostrzenca kkiedy siostra byla powaznie chora i z tym wiem ze dam rade. tylko ze chcialam z nim zeby mi pomogal tym ze jest blisko. boje sie tego ze kiedy znajde kogos kto zaakceptuje mnie i dziecko to on sie wtraci z zazdrosci o dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ita.ka.
wtedy niestety nie będzie miał już nic do gadania w kwestii Twoich związków, choćby się wtrącał ile chce. rozumiem, że chcieliście się pobawić w szczęśliwą rodzinkę, ale jak widać nie dorośliście jeszcze do tego, żeby podjąć trud tworzenia rodziny właśnie. fajnie, że chcesz urodzić i wychować dziecko. masz prawo wymagać od byłego partnera, żeby łożył na dziecko i się nim interesował, ale nie możesz wymagać od niego, żeby Cię kochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miala watpliwosci co do urodzenia. ale dziecko nie jest niczemu winne. on twierdzi ze mnie kocha ale nie bd razem bo on woli byc sam. fakt przez polowy zwiazku padaly na mnie wyzywiska ale mimo to go kocham. jednak nic jjuz nie moge zrobic do poki on sam czegos nie zrozumie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wiec.../?
przykro mi ale ty w ogole nie jestes dojrzala gdybys byla to bys sie zabezpieczala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uwazasz ze dojazalosc to zabezpieczanie sie? gdybym byla nie dojazala to oalabym cala ta sytuacje i wbilabym w to ze jestem w ciazy co lepsze poszlabym i je usunela! zrobilam to ? nie. wiec nie gadaj glupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wiec.../?
ale dziecko ty za dojrzalosc uwazasz nie usuniecie dziecka no prosze cie przeciez to jest smieszne, a powiedz jaka wykazalas dojrzalosc w wieku 17 lat zachodzac w ciaze? (gdybys sie zabezpieczala ciazy by nie bylo)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqaqaqaqaqa
chłopak cię wyzywa a Ty ciągle chcesz z nim być... myślę, że dla ciebie lepiej i dla dziecka jak się rozstaniecie. Będzie pomagał - ok. Sorry, ale masz 17 lat i nic nie wiesz o miłości. Wiem, że wydaje Ci się, że jesteś dorosła i wiesz wszystko, ale tak nie jest. Skup się na tym co tu i teraz. Za parę lat będzie zupełnie inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wiec.../?
ale to nie ja jestem w ciazy z facetem ktory mnie nie chce tylko to ty masz 17 lat i zostaniesz kolejna mamusia na utrzymaniu panstwa (czyli podatnikow) niedojrzalosc, glupota, nieodpowiedzialnosc wszystko do ciebie pasuje. Powodzenia bo naprawde bedzie ci potrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wiec.../?
a jeszcze spytam z ciekawosci co twoi rodzice na te radosna wiadomosc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorka raczej oczekuje wsparcia, pocieszenia, a nie pouczania i krytykowania, stalo sie, bedzie miala dziecko, jakby napisala, ze chce usunac - zaraz byscie ja zjadly itp, autorko, nie zmusisz go do tego aby zostal z wami ze wzgledu na dziecko, pisalas, ze sie klocicie czesto, wyobraz sobie wasze dziecko, ktore jest swiadkiem nieustannych klotni, nie wplynie to dobrze na jego rozwoj itd, jezeli obiecal, ze sie zaopiekuje wami, bedac niedaleko to juz jest naprawde dobrze,; bo to swiadczy ze sie poczuwa do odpowiedzialnosci, ile jest takich przypadkow, gdzie faceci na wiesc o ciazy porzucaja kobiety wlasnie z tego powodu glowa do gory, wszystko sie ulozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wez czlowieku nie udzielaj sie juz bo mnie irytujesz swoimi docinkami. a moja mama przyjela to calkiem dobrze, bo wie ze SOBIE PORADZE a raczej moja mama zna mnie lepiej niz ty. zajmij sie wychowaniem swoich dzieci. narazie karmiaca_mamsia -- wiem, ale czuje ze wszystko by sie zmienilo chcialabym tylko zapewnic dziecku pelna rodzine, szczesliwa chociaz raczej to bd nie mozliwe.. Obiecal.. chcialabym zeby to bylo prawda co obiecuje nie chce zeby dziecko wychowyalo sie bez ojca i tylko tyle od niego oczekuje. dziekuje za wsparcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wiec.../?
jestes dzieckiem bo chcesz zatrzymac go na sile bo pojawi sie dziecko, gdybys byla dorosla wiedzialabys ze takie zycie nie ma sensu i zrozum to bo inaczej naprawde bedzie ci bardzo ciezko, ktos ci prawde napisal a ty odrazu reagujesz gniewem bo cie to irytuje, czas dorosnac w koncu bedziesz matka no i jeszcze jedno "poradze sobie" a niby za co te dziecko utrzymasz? sama sobie nie poradzisz, lepiej pomysl o alimentach i o zasilkach z mopsu bo inaczej sobie nie poradzisz bo dziecka sama miloscia nie nakarmisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" zrobił dziecko umyślnie bez mojej zgody " hm..przecież Cię chyba nie zgwałcił..nie wypisuj takich bzdur dziewczyno.. skoro nie chce z Tobą stworzyć rodziny to na siłę go nie zmusisz, nie chce jego sprawa a skoro oferuje pomoc w wychowaniu to i tak dobrze, bo równie dobrze mógłby się wypiąć, a Ty musiałabyś się włóczyć po sądach by wyrwać mu grosz z portfela. poradzisz sobie, nie Ty pierwsza i nie ostatnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aqaqaqaqaqa
tak więc.... daj spokój - bo dziewucha zatwardziała i chyba nic jej się nie wytłumaczy. Sama musi przeżyć... niestety, nie nauczy się na cudzych błędach tylko wie najlepiej I przecież pełna rodzina jest najważniejsza, nieważne, że się ojciec z matką po mordach tłuką i wrzeszczą na siebie ;-) Szkoda mi tylko tego dzieciaka. Ona kiedyś zrozumie, kiedyś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sory ale ja nigdzie nie napisalam ze chce go zatrzymac sila przy sobie. tylko ze jak mam sb z tym poradzic i co zrobic zeby do niego dotrzec w sensie takim zeby prozmawiac szczerze o tej sytuacji. a co do nieumslego to fakt moze zle dobralam slowa. i uwierzcie ze duzo w zyciu przeszlam. ciekawa jestem gdybyscie tu byli i znali cala sytuacje czy dalej byscie tak pisali bo wydaje mi sie ze nie. po drugie nigdy mnie nie uderzyl wiec nie pisz swoich przypuszczen. jak rowzniez nie napisalam ze pelna rodzina jest najwazniejsza tylko taka chcialabymz apewnic dziecku choc jest to niemozliwe. i ciewkawa jestem gdyby wasze dzieci w takim wieku pozachodzily w ciaze czy tak samo byscie reagowaly bo wydaje mi sie ze nie. gdybym byla glupia to blagalabym go na ko0lanach zeby ze mna byl bo dziecko ale tak nie jest. wy wiecej sb dopisujecie wlasnych mysli niz to co ja napisze. i nie pisalam tego wszystkiego zeby sie klocic bo to jest smieszne tylko po to zebyscie powiedzile co mam robic. bo z waszego pisania zrouzmialam tylko ze jestem glupia nieodpowiedzialna niedojazala i dzieckiem ktore bd mialo dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak wiec.../?
ja juz ci pisalam wyzej co musisz zeby sobie poradzic 1. jak urodzisz pojsc do lekarza po zaswiadczenie ze pierwsze badanie bylo zrobione do 10 tygodnia ciazy o ile bylo (do becikowego to potrzebne a becikowe bardzo ci sie przyda) 2. pojsc do mopsu po zasilek 3. wniesc sprawe o alimenty 4. chlopak jesli sam bedzie chcial to do ciebie wroci a jesli nie to trudno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość infinita
MINNIA MOZE ,WSZYSTKO SIE ZMIENI,,MOŻE JAK BĘDZIE DZIECKO TO POSTANOWI Z TOBA BYĆ,SKORO MOWIL ZE CIE KOCHA,,PEWNIE JAKIS KRYZYS,,A TY GO NIE ZMUSZAJ PRZYPADKIEM,,,,:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madziulah
A ja Ci powiem, żebyś nie słuchała tego co mówią inni tylko słuchała siebie. Jesteś bardzo młoda ale spotkało cię coś najwspanialszego - dziecko, które nie jest niczemu winne i to ono jest tutaj najważniejsze. Gratuluję postawy bo niewiele matek w twoim wieku jest tak dzielnych i odważnych .dbaj o siebie i na pewno sobie poradzisz. A facetem się nie przejmuj bo nie warto być na siłę z kimś, kto tego nie chce, dziecku też tym nie pomożesz. znajdziesz jeszcze kogoś kto się wami zaopiekuje i stworzy wam dom. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ita.ka.
widzisz...obiecał, że będzie dbał o dziecko, ale Ty masz co do tego wątpliwości. jaką więc wartość miałoby dla Ciebie, jeśli obiecałby, że z Tobą będzie? czy nie lepiej, aby dziecko nie było świadkiem Waszych rozstań i powrotów "bo dziecko"? pamiętaj, że ono będzie w środku tego wszystkiego. Pytałaś, co bym zrobiła, gdyby moje dziecko zaszło w ciążę w wieku licealnym. Nie wiem, co zrobiłabym jako pierwsze, ale na pewno na ostatnim miejscu byłoby nakłanianie młodych do wspólnego życia tylko dlatego, że zmajstrowali dziecko. To tak nie działa. I pewnie skończyłoby się tak, że moja córka chodziłaby do szkoły, a ja zostałabym "babcią" p.o. mamy...więc średnia zabawa w dorosłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×