jakie portale randkowe najlepsze i czy w ogóle warto?

ale ty tu gwiazdorzysz ;)

to jakiej muzyki sluchasz?

pop, rock, raczej lekkie klimaty :)

"ale ty tu gwiazdorzysz " obiecalem, ze na kolejnym twoim topicu nie napisze ani slowa;)

no tak, sluchasz Zetki, zwlaszcza rano jak "slesz lozko";)

ty to wszystko notujesz? :D

w tej chwili słucham: http://www.youtube.com/watch?v=YBfi0w6JDQU

mam dobra pamiec i czytam uwaznie czasami;)

Njapiękniejsza vel Fiku może tu- w tym temacie= znajdziesz tego jedynego;)

to moze spodobac Ci sie - Dusty Spriengfield - The look of love

z mądralą mamy inne światopoglądy :)

nastrojowe :)

Akurat swiatopoglad mamy podobny;)

akurat zupełnie inny ;)

no to widocznie masz inny, niz pisalas w swoich postach;)

po prostu twój konserwatyzm jets inny od mojego, twoje poważny związek znacyz co inneog niż moje i długo by tka wymieniac

w ogole co to za konserwatyzm i radykalny katol, który nawet nei probuje przstrzegac zasad konserwatywnych i katolickich? :O

Ok.

po co udajesz kogos kim nei jesteś? bo to ładnei brzmi?

A co Ty mozesz o tym wiedziec o mnie, o moim katolicyzmie, konserwatyzmie i moich wartosciach, skoro mnie w ogole nie znasz? Latwo szafujesz ocenami na prawo i lewo, ale czasami warto sie zastanowic nad tym, co sie mowi.

Nikogo nie udaje, za moj swiatopoglad nie dostaje sie laurek.

28letni facet, który mieszkał z 4 kobietami? tak, konserwatysta i radykalny katolik :D

nie z 4, tylko z 3. I katolicyzm i konserwatyzm nie ma z tym nic wspolnego. Ale przerabialismy juz to.

z takim podejściem nei znajdziesz normalnej kobiety, tlyko takie pokroju kochanicy1234

ale ona jest szczęśliwa, to i ty będizesz :) gdy trafisz na podobną sobie :)

Ok.

Humor mi popsułeś, zatem koszmarów życzę :P

no pa

a z tmy meiszkaniem razem to ci wyjaśnie bo jako facet tgo eni rozumiesz chodiz o chęć budowania życia z ta jedyną i wyjatkową ty tą jedyna i wyjątkową zmienaisz co 2 lata, co rokuje na to, ze nie potrafisz docenić wyjatkowości. Dla ciebei to rutyna wspolne zamieszkanie, a nie coś niezwykłego, coś wiążącego. To co powinno mieć wartosc - seks, dzielenie życia, dla ciebei to normalka po kilku miesiącach. Przez to dewaluujesz wartość tego. Dla mnei facet, dla któego to nie ma większej wartości jest pusty :(

tobie sie to nie podoba bo jestes zatwardziala katoliczka. Jezeli przez kolejne lata bedziesz trzymala sie swoich katolickich wartosci to albo zostaniesz stara panna, zdradzana rozwodka