Czym to może być spowodowane?

Wczoraj, pierwszy raz w tym roku przejechałam się rowerem (ok.20km) Niezbyt się zmęczyłam tą jazdą i nie spodziewałam się żadnych skutków ubocznych. Jednak wieczorem strasznie zaczęły mnie boleć stawy, w nocy nie mogłam spokojnie spać. Ból utrzymuje się do teraz. Myślicie, że to może być spowodowane przez rower? Dodam, że mam dopiero 23lata...

przmeczyłaś się i już.

ale od przemęczenia powinnam mieć chyba zakwasy a nie bolące stawy... Nigdy wcześniej tak nie miałam, i jak już pisałam to nie zmęczyłam się wczoraj. Specjalnie nie wybierałam dłuższej trasy, żeby to nie był za duży wysiłek na początek.

obciążyłaś stawy, kup sobie jakieś suplementy coś w tym stylu http://www.olimp-labs.com/pl/produkty/nowosci/art71.html w aptece na pewno znajdziesz tez cos tanszego o podobnym działaniu. Nawet reklamuja cos w TV tego typu ale zapomnaiłem jak sie nazywa :)

łykaj tez kwasy omega 3 lub wcinaj czesto ryby.

może przewiało Ci kolana i inne stawy? to się zdarza.

sforsowałaś stawy to normlane jak człowiek nie jest przyzwyczajony do wykonywania ciodzienjie takiego samego wysiłku, w/w suplementy to jest rozwiazanie.

Wysiłek dostosuj do swoich możliwości i zwiększaj stopniowo. Pamiętaj, że nadmierne obciążenie stawów może prowadzić do destrukcji chrząstki, a ta się nie regeneruje. Nie rezygnuj z ruchu, bo wpływa korzystnie na stawy (jak i na cały organizm), ale jeśli zaczynają boleć, to zrób sobie kilkudniową przerwę.