Papierosy a rodzice

ja w sumie na ten temat nie rozmawialam ze swoimi rodzicami,nie palą wiec ja tez nie pale przy nich,a pozatym moze tego nie rozumiem bo mi wystarcza 1-2 papieroski dziennie ,a ostatnio nawet tydzien nic,wiec moze nie rozumiem

odezwij się do mnie, nie będziemy zaśmiecać joakra@onet.eu no chyba że nie masz ochoty porozmawiać :P

fghjuuyttrer Właśnie nawet jak zacznę zarabiać nie pozwalają palić w domu i nic do nich nie trafia :/ Trochę śmieszne to dla mnie pełnoletnia pracująca i się chowa...

chcesz rade, pros\ze Cie bardzo: zaczekaj do osiemnastych urodzin, znajdz jakas prace dorywcza i wtedy bedziesz mogla palic na balkonie

ale przeciez jak bedziesz samodzielna to mozesz sobie palic i co ci zrobia???he twoje zdrowie twoj wybor,nie beda cie trzymac pod kloszem to chore

no ale balkon jest git :) ja palilam w pokoju przy otwartym oknie

Ani1995 -> nie rozumiesz podstawowej rzeczy. palenie to wyrzucanie kasy w błoto i w dodatku w późniejszym okresie daje sporo problemów ze zdrowiem

Oby bo jak na razie są n a nie i za nic nie chcą zmienić zdania :D Idę na papieroska będę za jakieś 10 minut

lips90 Ja też to tak rozum iem ale sami nie palą i mi też zakazują w domu a ja po prostu chcę po 18 zarabiając na siebie palić na balkonie i tyle, ale nie w domu zakaz i koniec :/

fajnie Leviatan mysli ze ludzie pala dla szpanu :D ale mi szpan :D oczywiscie ze lepiej nie palic, ze to jest syf i w ogole, ale nie wytlumaczysz tego komus kto chce palic. taka prawda

a rodzice palą ? skoro nie i nie chcą byś w domu paliła to sorry ale to ich dom i już

zawsze lepiej na balkonie niz pod blok. ja przed starrymi nie pale (taki nawyk z wiecznej konspiracji, chowania sie i zaprzeczania za mlodu) chociaz wiedza, ze pale

fghjuuyttrer -> a niby po co innego palą? bo anie dla zdrowia anie dla oszczędzania pieniędzy, a poza tym 17 latka jeszcze dorasta fizycznie więc papierosy bardziej jej zaszkodzą ;] nie mówiąc o tym że mój brat puścił z dymem (obliczone tak mniej więcej) jakieś 13 tys złotych

a to mozesz palic tylko dla szpanu lub z oszczednosci? a dlaczego jestes na forum? dla szpanu czy z oszczednosci? :D

Levviatan Mam 16 lat idę zapalić za Twoje zdrowie :)

Wolna1616 -> ależ dziękuję odwiedzę ciebie za 20 lat w szpitalu za to. oczywiście o ile dożyjesz ;]

leviatan nie pozwalaj sobie

mam córke równiez juz pełnoletnią i "niestety" nie ma zgody u mnie na palenie,pomimo że prawnie już moze.Ale nie pali bo nie ma ciągot do fajurów i chyba również dlatego ,bo wiem jakie zdanie mam na ten temat

a wszystkiego tak ci zabraniaja?

na co niby? na mówienie prawdy mam sobie nie pozwalać?

Już jestem :) I to mnie właśnie irytuje co rodzicowi przeszkadza, że zapalę na balkonie? Nic nie czuje, ja nikomu nie przeszkadzam, mieszkamy na najwyższym piętrze.

Jaga bez baby A dlaczego to robisz? Uważasz, że palenie na dworzu jest ok ale na balkonie już nie? :/ wir Papierosów i alkoholu w sumie też :/ Mam nie pić w domu i nie przychodzić upita nawet po 18...

leviatan, juz wielokrotnie w tym temacie pokazales ze masz b. prymitywny sposob rozumowania, a teraz, ze dodatkowo nie masz kultury osobistej, wiec idz sie przewietrz nikt Cie tu nie chce

ja ogólnie nie pozwalalm palić, czy to w domu, czy w oknie czy poza domem.Tej starszej raczej jestem pewna ze nie bedzie palic mimo jej pełnoletnosci,, ale mlodszej co wkracza dopiero w wiek nastoletni nie jestem taka pewna czy aby czasem kiedyś fajurów u niej nie wyczuje,bardziej jest buntna i przekorna wiec róznie może być ,pomimo braku zgody na trucie organizmu tymi trutkami.Nienawidze papierochow jak cholera

trochę sie martwisz na zapas ,juz z nimi gadasz co bedziesz robila po 18...cos mi sie wydaje ze dlugo u nich nie pomieszkasz,na zaoczne ,do pracy i na stancje;)

Jak sama mówisz nienawidzisz ich ale to nie znaczy, że córki mają podzielać Twoje zdanie w tej kwestii... to w końcu ich życie czy Twoje?

co do trunków alkoholowych osobiscie nie mam nic przeciwko jeśli okazjonalnie toastowo nastoletnia osoba ,(przed 18 r.z)pod kontrolą rodzica/opiekuna symbolicznych kilka łykow szampana/wina posmakuje, ale to doslownie od świeta na przysłowiowy ruski rok

ANi1995 ale papierochy okrutnie wyniszczają organizm, i bardzo łatwo wpaśc w nałog, zawierają w sobie przebrzydle substancje smoliste i strasznych szkod wyrządzają rowniez w mózgu mlodego człowieka, i co z tego ze to dziewczyn prywatna sprawa? martwie sie o nie i ich zdrowie, nie umiem dac pozowlenia aby siebie truły, mimo że mlodsza nie jest moja biol córką to równiez tak samo do niej podchodze jak do starszej

ja mam 25 lat i nigdy nie zapalilam przy rodzicach, zaczelam palic w takim samym wieku jak ty, oczywiscie ukrywalam sie, nawet by mi do głowy nie przyszlo zeby prosic ich o to zebym palila w domu, byloby mi poprostu wstyd... mimo tego ze juz dawno z nimi nie mieszkam nie widzieli mnie nigdy z papierosem, a tym bardziej zebym zapalila u nich co jest dla mnie ie do pomyslenia, bo wiem ze sobie tego nie życzą... jesli chcesz palic, tak jak ktos wyzej napisał, idz na studia, wynajmij mieszkanie, i bez problemu, bedziesz u siebie, bedziesz robiła co ci sie podoba:)

Jaga a ja bym miala zakazy twoje w duupie ,nawet jakbylabym niepelnoletnia to palilabym jak to robilam i do tej pory pale od 7 lat i co???mam 22 lata